reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Atopowe zapalenie skóry - AZS

reklama
Czy macie jakieś specjane kremy do buzi na mróz? Wiem że jest ich troche ale jednak nie każdy sie nadaje dla atapowca dlatego szukam czegoś poleconego. Znalazłam w necie emolim krem barierowy ale jakoś piszą że jest szybko wchłanialny a chyba właśnie nie powinien przy spacerach na mrozie. Do tej pory smarowałam kremem nivea na każdą pogodę ale od jakiegos czasu skóra malucha się na nią buntuje:-(. Polecacie coś?
 
hej, no na mroz trzeba mocno natluscic i nawilzyc, my stosujemy rano kremik z oilatum zeby nawilzyc a jak wychodzimy to smarujemy diprobasa albo clobasa, to masci natluszczajace. buzie Macius ma czysciutka i super
 
Czesc,jestem tu nowa z tym samym problemem choc nikt mi tego z lekarzy nie stwierdzil to po przeczytaniu wielu informacji na temat AZS sama doszlam do tego ze na 95% moja corka ma AZS.Pierwszy raz pojawily sie plamki na nozkach jak mala nie miala jeszcze skonczonego roku lekarz przepisal mi wtedy steryd oczywiscie nie mowiac tego dowiedzialm sie o tym po pewnym czasie pomogl super ale juz go wiecej nie zastosowalam.Dlugo mialysmy spokoj az w grudniu tego roku znow sie pojewily i to bardziej niz pierwszym razem niestety nie mozemy sie tego pozbyc a MADRY lekarz zaczal leczyc moja corke na grzybice lekiem ze jak go zastosowalam to malej wypaliloby twarz i cala reszte czyli nozki i raczki KATASTROFA.Troche sie rozpisalam ale juz tyle kremow stosowalam ze musze sie z kims tym podzielic kto rozumie jak to jest.Czy ktoras moze stosowala jakis kosmetyk z serii PHYSIOGEL tego samego producenta co OILATUM ? Pozdrawiam i zycze wytrwalosci wszystkim !
 
ania07 z doswiadczenia wiem,ze powinno sie stosowac te kosmetyki,ktore przeznaczone sa do skory skrajnie suchej czyli tej z azs,oilatum jest dobre,sprawdzone przez wile mam,ja stosuje,nawilza ale przy azs jednak to dlugi proces,mase nawilzania i natluszczania,nie mozna dopuscic do pekania suchych miejsc,a takie wlasnie czerwone suche, chropowate pamy dzieci maja,i czesto z rankami saczacymi sie.na ranki trzeba uzywac czegos co zasuszy,czyli miejscowo i najlepiej zeby to nie byl steryd.nawilzac inatluszczac kilka razy dzienniek,wyeliminowac to co moze uczulac w diecie i walczyc,szukac czegos lepszego co pomoze.tak to u nas wyglada.nie jest to latwe,patrzac jak dziecko sie drapie i jest niespokojne.robimy co w naszej mozy.popras o skierowanie do alergologa,ten ci pomoze
 
Dziekuje za porady, my uzywalismy oilatum ale jak dla nas takie sobie u nas dostepne sa preparaty Aveeno i jak narazie stosujemy od tygodnia i jest ok lepiej niz bylo a na twarz stosujemy krem z serii Physiogel naprawde polecam po uzyciu trzy razy plamki czerwone suche zniknely ,narazie tylko na buzie bo mialysmy tylko probke do przetestowaniaale juz w przyszlym tygodniu tez bede testowala na zgieciach lokci bo moj szkrab najgorzej ma tam wiec dam znac jakie efekty.Co do tego alergologa to unas czyli mam na mysli UK bo wlasnie tutaj mieszkamy nie jest tak latwo dostac skierowanie do specjalisty i trwa to z tego co mi wiadomo do 3miesiecy wiec chyba szybciej odwiedzimy lekarza w polsce.
 
Ania 07,
mój synek ma AZS i ja po wielu nieudanych próbach stosowania różnych kosmetyków, znalazłam Biodermę seria Atoderm. Używam żelu do kąpieli i balsamu Atoderm PP. Nawilżenie było już po dwóch kąpielach, na prawdę duża poprawa. U nas Oilatum, ani Emolium się nie sprawdziły.Michaś miał skórkę a fatalnym stanie- czerwona, chropowata i z wysiękami. Potwierdzam, że wysięki trzeba zasuszać i dezynfekować. Ja stosowałam papkę cynkową na receptę i nadmanganian potasu.Powodzonka!
 
Ania 07,
mój synek ma AZS i ja po wielu nieudanych próbach stosowania różnych kosmetyków, znalazłam Biodermę seria Atoderm. Używam żelu do kąpieli i balsamu Atoderm PP. Nawilżenie było już po dwóch kąpielach, na prawdę duża poprawa. U nas Oilatum, ani Emolium się nie sprawdziły.Michaś miał skórkę a fatalnym stanie- czerwona, chropowata i z wysiękami. Potwierdzam, że wysięki trzeba zasuszać i dezynfekować. Ja stosowałam papkę cynkową na receptę i nadmanganian potasu.Powodzonka!
u mojego syna ani Oilatum, ani Emolium, ani Bioderma nie pomagały nic. Kosmetyki aderma exomega pomagają (obecnie stosujemy raz na dwa dni, a zaczynaliśmy od dwa razy dziennie) . Ponieważ po nich jego skóra jest jak niemowlaka - delikatna, gładziutka, bez żadnych śladów azs, więc około dwa razy w roku nie smarujemy niczym - niestety zawsze powracało:-:)wściekła/y: wtedy przez 5 dni dwa razy dziennie smaruję zaognione miejsca elidelem (na receptę, drogie) - krem który nie jest sterydem. No i oczywiście wracam do smarowania adermą. Adermę poleciła mi farmaceutka (zupełnie prywatnie), dermatolog syna - ordynator oddziału dermatologi dziecięcej szpitala dermatologicznego w warszawie, twierdzi, że to żadna różnica czy to aderma czy emolium itp., ważne jest nawilżanie. Z własnego doświadczenia mam inne zdanie. Elidel przypisała do twarzy, sterydy do reszty ciała.
 
reklama
u nas oilatum soft (emulsja i krem) działały na samym początku, potem już słabo; obecnie świetnie się sprawdza zwykły płyn do kąpieli - hipoalergiczny Nivea (nutri coś tam) i krem do całego ciała z tej samej serii - nawilża skutecznie i na długo, aż bylam zdziwiona;
na przesuszone miejsca stosuję zwykły bephanten maść, po przeczytaniu wielu informacji na temat azs chyba wolę unikać zatykania ciała ciekłą parafiną; a że bephanten się spisuje i jest tańszy, nie będę zmieniać;
alergolog, którego odwiedziłyśmy kilka tygodni temu niestety oprócz nawilżania i natłuszczania przesuszonych miejsc nie powiedział, jak pielegnować miejscowe ranki, tj. te pęknięte miejsca z wysiękiem; a wizyta u dermatologa w lutym dopiero;
 
Ostatnia edycja:
Do góry