reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Archiwum

Wybieramy moderatora Mam będących w domu

  • Dowikla

    Głosów: 5 19,2%
  • Medeuska

    Głosów: 13 50,0%
  • Justa_82

    Głosów: 8 30,8%

  • Wszystkich głosujących
    26
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Założyłam osobny wątek dotyczący naszego wyglądu, bo może nie każdą interesuje jak się ubrać żeby jedno zakryć a drugie pokazać. Te szczęściary które siebie akceptują nie muszą się tu więc udzielać ;-)

W kolorowej ogólnodostępnej prasie jest wiele takich porad i ja podchodziłam do nich sceptycznie. Jak widziałam kogoś o okrąglejszych kształatach to jedno co mi na myśl przychodziło –jedz mniej słodyczy lala to będzie po problemie. Ale przecież nie każdy chce być chudy, a niektórym wręcz trudno schudnąć. Sama mam 10 kg wiecej niż przed ciążą a wcale nie jem tłustego nie obżeram się ciastkami, chodzę na aerobik.
Momentem w którym pomyślałam że mogę schować to i owo były widoczne pod swetrem fałdki tłuszczu.

Poniżej pokaże Wam jak wyglądam źle i lepiej ubrana :
Na zdj 1 – spodnie biodrówki z których wypływa moje sadło
Zdj 2- kuszulka mimo że czarna nie wyszczupla mojego brzucha bo pokazuje pokaźny wałeczek
Zdj 3- spodnie o standardowym stanie, wałek się zmniejszył
Zdj 4 – bluzka z marszczeniami chowa fałdki na brzuchu. Ciekawe marszczenia w bufkach rękawa i fajny dekold odwracają uwagę od brzuszka
 

Załączniki

  • IMG_4203.JPG
    IMG_4203.JPG
    29,5 KB · Wyświetleń: 83
  • IMG_4204.JPG
    IMG_4204.JPG
    22,5 KB · Wyświetleń: 77
  • IMG_4205.JPG
    IMG_4205.JPG
    26 KB · Wyświetleń: 78
  • IMG_4207.JPG
    IMG_4207.JPG
    24,2 KB · Wyświetleń: 82
No to ja jak w dym do Cię...
Mam w tym roku dwa wesela.Potrzebuje dwóch sukieneczek, jednej mniej drugiej bardziej eleganckiej.Może mogłabyś tak ogólnie mi doradzić jakiego kroju mam unikac jak ognia????
 
Bodzia unikaj bardzo krótkich sukienek.
Unikaj sukienek o kroju worka, bez wcięcia w talii. Nie kupuj uszytych ze sztywnych materiałów a raczej takie które spływają. Lepiej z jakimś wzrokiem średniej wielkości niż gładkie (wzorki skupiają uwagę). Nie kupuj uszytych ze skosu.
Ta elegancka lepiej ż.eby nie była na ramiączkach ale z rękawem np bufiastym ale nei sztywnym
Ta druga możemieć np wiązany pas z materiału.
Jeżeli lubisz buty na wysokim obcasie to polecam, moga być do sukienki tuż za kolano albo do zupełnie długiej do ziemi. Możesz mieć rozcięcie wysokie do kolan albo może miec dół w kształcie litery A.
Mam nadzieję że pomogłam :-)
 
Meg pomogłaś:-DBuziulka.
Buty na wysokim obcaie odpadają...Nie wyższy niż 5 cm bo bym się zabiła;-);-)
A sukienki z podwyższnym stanem???W stylu empire???
 
Meg pomogłaś:-DBuziulka.
Buty na wysokim obcaie odpadają...Nie wyższy niż 5 cm bo bym się zabiła;-);-)
A sukienki z podwyższnym stanem???W stylu empire???
Buty 5 cm git.
Empire jak najbardziej, bo ześlizguje sie po pupie :) Pamietaj, nic co by Cie opinało...masz być lekka i zwiewna jak mgiełka :)
 
"Korzystny wygląd zależy w dużej mierze od uświadomienia sobie dwóch rzeczy: w czym ci dobrze, a czego nie powinnaś nosić. Trzeba zdobyć się na szczerość wobec siebie i pogodzić z faktem, że niektóre części naszego ciała nie są najpiękniejsze, a niektóre stroje uwydatniają jedynie te niedoskonałości. Wiele z nas przechodzi przez życie, nie wykorzystując w pełni swoich możliwości. Brakuje nam wiary w siebie i jesteśmy przekonane, że strój niewiele może zmienić - lub nie wiemy, jak się do tych zmian zabrać. Im więcej jednak wie się, na temat swojego ciała, tym łatwiej zadbać o to, by zawsze dobrze wyglądać.
[...]
Przygotowując dla BBC nasz program "Czego nie nosić", miałyśmy okazję dokłądnie przyjrzeć się kompleksom i frustracjom kobiet. Jedne twierdziły, że proponowane przez nas ciuchy są śmieszne, inne uważały, że im nic już nie pomoże. Wiele kobiet skupiało uwagę tylko na tych częściach swojego ciała, których nienawidziły. Kiedy jednak zwracałyśmy im uwagę,że mają cudowne kostki, wspaniały biust albo piękny kształt pleców, nabierały wiary, że elegancja i dla nich jest na wyciągniecie ręki. [..]"

Fragmenty wstępu do "Jak się nie ubierać" Trinny Woodall, Susannah Constantine.
Z tej książki pochodzą moje rady :-)
 
reklama
Do góry