reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
modroklejka-nareszcie masz dzidziusia przy sobie!!! :-)
katka-gratulacje :-)
ATsonia-trzymam kciuki żeby poród szybko się skończył!
 
reklama
karolka nie zapomnialam o tobie:)

Dziewczyny wy macie o wiele lepsza sytuacje niz ja. Wiecie przynajmniej czy macie rozwarcie, na ile sie skrocila szyjka, co sie dzieje z łozyskiem. Ja przebywam w UK i tu mi nikt nic takiego nie powie, niestety!!
 
ja dopiero jutro dowiem się co z rozwarciem bo rano mam wizytę u gina... ale dziś troszkę plamiłam więc chyba w końcu oś się ruszyło...

Nie sądziłam że z takim utęsknieniem będę czekać na choćby najmniejszy skurcz:baffled:
 
tam gdzie rodzić bede wywołują w 7 dobie po terminie są 3 proby z oksy chyba czy czyms takim. Co potem nie wiem, wiem, ze męczą okrutnie :(( a na cc nie ma co liczyć :( co za szajs
 
Ostatnia edycja:
To i tak dobrze że w 7. dobie wywołują. U mnie do szpitala dopiero w 10 dobie można się zgłosić, czyli dopiero w 11 zaczynają z Oxy... Masakra!!!
 
podobno prysznic masarz tzn polewanie brzuszka wodą przez 15 20 min pomaga pewnie sprobuję tego i moze s heh bo juz nie wyrabiam
 
reklama
Witam ponownie...nadal z Tośkiem w brzuchu ;-) Termin minął mi 26 marca. Sama już nie wiem...podczytuję Was non stop ale jakoś chęci do udzielania w dyskusji prawie żadnej, no bo co tu pisać skoro każda z Was dokładnie czuje to samo co ja ? :-( W środę kładą mnie na patologii, ani razu nie miałam sprawdzanych "przepływów"...ba ,ja nawet nie wiem do końca co to jest :zawstydzona/y: co do łożyska...mój ginekolog na piątkowej wizycie nic mi nie powiedział o jego "wieku", no ale chyba nie mam się czym martwić, prawda? Trzymam za Nas wszystkie kciuki i z każdą z osobna się solidaryzuję. Nie jestem opuchnięta, ale domyślam się że jest to straszne odczucie Madlen i tylko potęguje to Twoje niezadowolenie, mam natomiast coraz gorszy nastrój a dziś tak się wydarłam na mojego psa, że przepraszając go prawie się popłakałam :zawstydzona/y: a on po prostu najnormalniej na świecie szczeknął :sorry2:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry