reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
A mnie cos dzisiaj strasznie bola plecy tak na dole dziwny taki ten bol .. przeszywajacy:baffled: a kiedy na chwile przejdzie to znowu zaczyna bolec brzuch jak na @ ... i tak w kolko...

No i pan Czopek odchodzi:tak::-D
 
reklama
Ja już nie radzę sobie z bólem i obrzękiem stóp-JAKAS MASAKRA :baffled: na szczęście przyszłam sobie do mamy a ona ma taki masażer do stóp co wirbuje i puszcza bombelki na stopy...wiec sobie czytam Was, piszę i masuję stópki---------->BOSKO....:-D
 
modrolejka u mnie tez apetyt, a przed chwila najadlam sie paluszków serowo-cebulowych i teraz to chyba ocean wody gazowanej wypije :szok:
 
A mnie od wczoraj strasznie boli biodro i cała lewa noga, tak że ledwie chodzę. Cały dzień wczoraj przeleżałam, dziś już trochę lepiej.
A jeśli chodzi o podjadanie to też cały czas coś za mną chodzi, sama niewiem co:confused:
 
Katarzyna_83 możne mieć związek... czytałam że niektóre kobiety przed porodem jedzą za 2 a nawet i za 3 osoby, albo wogóle nie mieć apetytu:-)
a teraz mam pytanie:
czy wy tez macie takie straszne "upławy" czy to mi się wody sączą, bo nie wiem jak to rozróżnić kurde a zaczynam się tym już martwić :-(
Ja też mam okropne upławy, cały czas wilgotno w majtkach, też się martwiłam czy to nie wody - w tamtych ciążach tak nie miałam:confused: Ale chyba jednak to po prostu upławy.
 
u mnie tez ciagle wilgotono...dziwne takie uczucie...

nie wspominajac o tym ze mały od 3 dni lezy mi na pecherzu i biegam do łązienki co 5 min po to zeby wysiusiac łyczeczke lub dwie....

i ciagle jestem głodna....na wszystko mam ochote-w kazdej ilosci-a najbardziej na tosty z szynka i serem....

poza tym woda mi sie zatrzymuje bo place mam tak popuchniete ze nie moge do konca piesci zaciskac...

ehhh...cała ciaza bez dolegliwosci a tu na ostatni tydzien takie klopsy....duuupa blada
Modroklejka, możemy sobie ręce podać :-D Raz, że wilgotno, dwa, że mały też mi to samo robi z pęcherzem, palce mam spuchnięte, szczególnie po nocy - aż trudno mi pewne rzeczy chwycić (np. czajnik z wodą) i takie bóle w nadgartkach, a jak przeczytałam Twojego posta to poczułam, że natychmiast muszę iść do kuchni zrobić sobie tosty:-D Idę...
 
wy sie cieszcie z tego wilgotno poki mozecie...ciekawe jak to bedzie po porodzie....:-)...ja po poprzedniej ciazy az do tej czyli 3 lata mialam straszne problemy z suchoscia pochwy....dlatego sie ciesze z tego:"wilgotno":-):-):-):-)
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry