reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ananasowe staraczki - dziewczyny z udanych cyklów ... i nie tylko 😁☺️❤️

reklama
Cześć,
Właśnie wróciłam z soru. Oprócz opryskliwych bab przyjmujących i czekania wyszlp najgorsze. (Dalej leci że mnie krew mpcno).. Lekarz stwierdził na usg że zamiast 8tc wygląda na 6tc do tego brak bicia serduszka i zagniezdzil się blisko krawędzi przy szyjce zamiast bardzieu na środku.. prawdopodobnie w ciągu paru dni poronie sama. W środę mam usg i jeśli sytuacja się nie zmieni to leki..
Bardzo Ci współczuję. Przytulam Cię mocno. Pisz na priv gdybyś tylko potrzebowała porozmawiać. Założyłam też specjalny wątek do takich zwierzeń na dziale poronienia. Trzymaj się 😔
Ale będę do końca trzymała kciuki za Was że to ciąża młodsza i pojawi się serduszko za tydzień. Albo słaby sprzęt i lekarz i się pomylił.
 
AAAH I dziewczyny przepraszam że na tym wątku to napisałam. Dopiero teraz zauważyłam,najwięcej tu w sumie pisalam. No nic. Czekam.na dobre wiadomości od Was z dzis
Ten wątek jest o różnościach o ciąży, staraniach, stratach, żaglach, złości, smutku, radościach o wszystkim jesteśmy tu po to aby się wspierać w dobrych i złych sytuacjach.
 
Rossig jak tam ? Czyli nie miałaś zabiegu?
Nie miałam zabiegu. Poroniłam farmakologicznie we czwartek. Nie zgodziłam się na zabieg ze względu na to, że miałam ciągle zamknięta szyjkę pomimo podawania leków. I takie mechaniczne otwarcie "na chama" prowadzi do bardzo wielu powikłań w tym tych najgorszych, które by mnie mogły skreślić na zawsze.

Ja już jestem w domu. Dostałam leki na obniżenie krwawienia. Wyniki krwi mam takie se. Nic się złego nie dzieje, ale wszystkie krwinki na granicy anemii (czy jakoś tak, nie znam się 🙄).
Mam wrócić na izbę przyjęć jakbym miała 38 stopni gorączki. Na razie mam 37.5.
 
Bardzo Ci współczuję. Przytulam Cię mocno. Pisz na priv gdybyś tylko potrzebowała porozmawiać. Założyłam też specjalny wątek do takich zwierzeń na dziale poronienia. Trzymaj się 😔
Ale będę do końca trzymała kciuki za Was że to ciąża młodsza i pojawi się serduszko za tydzień. Albo słaby sprzęt i lekarz i się pomylił.
A jak Ty się czujesz kochana? Zostałaś w szpitalu?
 
reklama
Dziewczyny jestem zdruzgotana. Tak mi przykro.... Zaglądałam na ten wątek i czytałam go sobie bo było tu tyle radości jak rossing go założyła.....
A teraz tyle dramatów :( jesteśmy z Wami wszystkie i tulimy Was mocno :*
Dzięki 😘
to jakiś dramat 3 osoba pod rząd pisze ten sam scenariusz 😭 nawet na staraczkach nie było tak smutno. Chociaż tam po prostu się nie udawało prawie nikomu. Nie wiem co jest gorsze. Nie chcę tu już być 😭
 
Do góry