KiedyPytam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2019
- Postów
- 21 102
No to Ty chociaż 6 dni po.. ja dwa dni po....Ja 6 dni po owulacji plamienia... jak z zegarkiem w ręku... i tak do @... mam już dosyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to Ty chociaż 6 dni po.. ja dwa dni po....Ja 6 dni po owulacji plamienia... jak z zegarkiem w ręku... i tak do @... mam już dosyć
Bardzo Ci współczuję. Przytulam Cię mocno. Pisz na priv gdybyś tylko potrzebowała porozmawiać. Założyłam też specjalny wątek do takich zwierzeń na dziale poronienia. Trzymaj sięCześć,
Właśnie wróciłam z soru. Oprócz opryskliwych bab przyjmujących i czekania wyszlp najgorsze. (Dalej leci że mnie krew mpcno).. Lekarz stwierdził na usg że zamiast 8tc wygląda na 6tc do tego brak bicia serduszka i zagniezdzil się blisko krawędzi przy szyjce zamiast bardzieu na środku.. prawdopodobnie w ciągu paru dni poronie sama. W środę mam usg i jeśli sytuacja się nie zmieni to leki..
Bardzo mi przykroA i kazał mi jesscse pon-śr zrobić betę czy spada.. Nie wiem już w sumie po co
Ten wątek jest o różnościach o ciąży, staraniach, stratach, żaglach, złości, smutku, radościach o wszystkim jesteśmy tu po to aby się wspierać w dobrych i złych sytuacjach.AAAH I dziewczyny przepraszam że na tym wątku to napisałam. Dopiero teraz zauważyłam,najwięcej tu w sumie pisalam. No nic. Czekam.na dobre wiadomości od Was z dzis
Nie miałam zabiegu. Poroniłam farmakologicznie we czwartek. Nie zgodziłam się na zabieg ze względu na to, że miałam ciągle zamknięta szyjkę pomimo podawania leków. I takie mechaniczne otwarcie "na chama" prowadzi do bardzo wielu powikłań w tym tych najgorszych, które by mnie mogły skreślić na zawsze.Rossig jak tam ? Czyli nie miałaś zabiegu?
A jak Ty się czujesz kochana? Zostałaś w szpitalu?Bardzo Ci współczuję. Przytulam Cię mocno. Pisz na priv gdybyś tylko potrzebowała porozmawiać. Założyłam też specjalny wątek do takich zwierzeń na dziale poronienia. Trzymaj się
Ale będę do końca trzymała kciuki za Was że to ciąża młodsza i pojawi się serduszko za tydzień. Albo słaby sprzęt i lekarz i się pomylił.
Już przeczytałam. Dbaj o siebieA jak Ty się czujesz kochana? Zostałaś w szpitalu?
DziękiDziewczyny jestem zdruzgotana. Tak mi przykro.... Zaglądałam na ten wątek i czytałam go sobie bo było tu tyle radości jak rossing go założyła.....
A teraz tyle dramatów jesteśmy z Wami wszystkie i tulimy Was mocno :*