- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2012
- Postów
- 10
Gratuluje dziewczyny! Ciesze się razem z Wami. Ja nie zdecydowałam się na aminopunkcje, ponowne usg wyszło idealnie. Moje ryzyko ZD to 0,8 %, że dziecko bedzie chore, także mniejsze niż komplikacje zwg na amino czyli 1%.
Jutro jadę na usg połowkowe do Genomu. Ktos pytał mnie tutaj, czy mieszkam w pobliżu Genomu w Rudzie Śl. Nie. Mieszkam ok 400 km od Genomu na Dolnym ŚLąsku. Badanie połowkowe mam jutro w Genomie o 10 rano. Wyjezdzam wczesnie rano.
Miałam jak do tej pory złą biochemię, w prawdzie bHCG nie przekroczyło 2,5 MOM , a Pappa nie jest mniejsze od 0,5 MOM ale wyszły bardzo blisko tej granicy. USG wyszło dobrze. Z racji krwi i wieku (35 lat) ryzyko 1:122 niestety.
Moje samopoczucie jest teraz lepsze. I już wiem, że będę miała synka. Oczywiscie cały czas jest ten stres gdzies tam w podświadomości, ale skoro już pewne decyzje zapadły to musze mieć świadomośc, że ciąża trwa 9 miesięcy a ja jestem dopiero w połowie. Muszę być silna i wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Mam do Was prośbę, jeżeli jest ktoś w takiej sytuacji jak ja, kto nie zdecydował sie na aminopunkcje lub miał złe tylko wyniki krwi to prosze odezwijcie się, myślę, że razem bedzie razniej. Poszukuje takiego kontaktu.
Z góry dziękuje i pozdrawiam Was bardzo cieplutko.
Jutro jadę na usg połowkowe do Genomu. Ktos pytał mnie tutaj, czy mieszkam w pobliżu Genomu w Rudzie Śl. Nie. Mieszkam ok 400 km od Genomu na Dolnym ŚLąsku. Badanie połowkowe mam jutro w Genomie o 10 rano. Wyjezdzam wczesnie rano.
Miałam jak do tej pory złą biochemię, w prawdzie bHCG nie przekroczyło 2,5 MOM , a Pappa nie jest mniejsze od 0,5 MOM ale wyszły bardzo blisko tej granicy. USG wyszło dobrze. Z racji krwi i wieku (35 lat) ryzyko 1:122 niestety.
Moje samopoczucie jest teraz lepsze. I już wiem, że będę miała synka. Oczywiscie cały czas jest ten stres gdzies tam w podświadomości, ale skoro już pewne decyzje zapadły to musze mieć świadomośc, że ciąża trwa 9 miesięcy a ja jestem dopiero w połowie. Muszę być silna i wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Mam do Was prośbę, jeżeli jest ktoś w takiej sytuacji jak ja, kto nie zdecydował sie na aminopunkcje lub miał złe tylko wyniki krwi to prosze odezwijcie się, myślę, że razem bedzie razniej. Poszukuje takiego kontaktu.
Z góry dziękuje i pozdrawiam Was bardzo cieplutko.