reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

dziewczyny
Jestem w 5 miesiacu ciazy a juz dokuczaja mi spuchniete stopy,czy to normalne?Ostatnio nawet adidasy mnie cisnely.Napiszcie co wiecie,,,
aha,mozecie napisac jakie mialyscie pomiary w 20 tyg ciazy,chcialabym porowac bo mi nikt tego nie omowil.kora.
 
reklama
o!agulka nie wiem czy gin cię ponformował, że wysokie nt wcale nie musi oznaczać wady genetycznej, ale np. wadę serca, albo zupełnie nic, bo taka uroda dziecka, a ryzyka ZD nie masz takiego dużego, ja miałam 1:31 i urodziłam zdrową córeczkę, ja akurat zrobiłam test PAPPA, który wykazał niskie ryzyko wad gen, nie robiłam już amino, ale denerwowałam się bardzo do końca ciąży. Dlatego jeśli chcesz mieć pewność, to jedyne wyjście zrobić amnio, będę trzymać kciuki za wyniki. A to prawda, że jak człowiek dostaje taka wiadomość, że jego dziecko może być poważnie chore, to wiele spraw nabiera zupełnie innego znaczenia.
A w którym tc ciąży jesteś?
Trzymaj się.

Jestem na początku 15 tygodnia ciąży.
Dzięki
Najgorsze chyba to czekanie 3 tygodnie na wynik, ale z Wami na forum będzie lżej:happy:
 
Chwilkę mnie nie było i teraz mogę już tylko trzymać kciuki za inne dziewczyny niestety bo mój maluszek już jest aniołkiem gdzieś tam na górze... na kontrolnym usg stwierdzono brak czynności życiowych, zrobili mi zabieg i pożegnałam się z dzidziusiem, wszyscy lekarze powiedzieli że to lepiej i dla mnie i dla niego bo ciężko było nawet stwierdzić co jest główką a co nóżką bo było takie zniekształcone, ale widocznie tak musiało być, tak chciał los...
Czekam więc tylko na wynik amniopunkcji żeby dowiedzieć się czy była jakaś wada genetyczna czy wady serduszka lub innych narządów.
 
Agnesss bardzo mi przykro z powodu twojego dzidziusia, dla twojego Aniołka
[*], a ciebie przytulam bardzo mocno, trzymaj się kochana !!!

o!agulka nie wiem czy lekarz informował cię o metodzie fisha, wtedy wyniki są szybciej, przynajmniej dotyczące podstawowych wad genetycznych, na wyniki dziewczyny czekają ok. tygodnia na te wstępne wyniki, tyle ze to jest płatne.
 
Ostatnia edycja:
Chwilkę mnie nie było i teraz mogę już tylko trzymać kciuki za inne dziewczyny niestety bo mój maluszek już jest aniołkiem gdzieś tam na górze... na kontrolnym usg stwierdzono brak czynności życiowych, zrobili mi zabieg i pożegnałam się z dzidziusiem, wszyscy lekarze powiedzieli że to lepiej i dla mnie i dla niego bo ciężko było nawet stwierdzić co jest główką a co nóżką bo było takie zniekształcone, ale widocznie tak musiało być, tak chciał los...
Czekam więc tylko na wynik amniopunkcji żeby dowiedzieć się czy była jakaś wada genetyczna czy wady serduszka lub innych narządów.

Współczuję agnessss89, mój Aniołek też zmarł pod moim sercem.
Trzymaj się
 
Dzisiaj miałam wyznaczoną amniopunkcję, ale nie zrobiono badania.
Mój Aniołek zmarł.
jedno co jest mi pocieszeniem, to wiem że był chory i Bóg zabrał go do siebie.


Wieczorem idę do szpitala na zabieg.:-(
 
Bardzo Ci współczuje, bo wiem jak ciężko jest potem ogarnąć myśli, ja powoli dochodzę do siebie, fizycznie czuje się bardzo dobrze, ale psychicznie gorzej.
Nie wiem jak u Ciebie będzie to wyglądało ale ja miałam wywoływane sztuczne poronienie i jest to okropne przeżycie, ale sam zabieg i po nim nie ma nic strasznego.
Też tak to sobie tłumaczę, że tak musiało być, że Bóg zdecydował że tak będzie lepiej dla dziecka i dla mnie i tak trzeba myśleć...
 
o!agulka współczuję ci z całego serca, :(
Dla twojego Aniołka
[*]
Trzymaj sie na zabiegu, wirtualnie przytulam.
 
Kochane.
Bardzo mi przykro z powodu smierci waszych malenstw!Musi to byc dla was ciezkie przezycie!Ale pamietajcie,ze Bog nie zabiera nikogo do siebie.Coz to bylby za Bog ,ktory mysli sobie:"dzis usmierce tego i tego dzidziusia,zabiore mamie a wezme do siebie."Bog jest miloscia i nie powoduje niczego zlego!!!!Taki jest po prostu swiat i my jestesmy niedoskonali i stad te choroby i smierc.
Trzymajcie sie dziewczyny-nic nie moglyscie zrobic.Jestem sercem i myslami z Wami.kora.
 
reklama
Dziewczyny myślę o Was cały czas i o waszych Aniołkach.
Wiem, że to pewnie niewielkie pocieszenie dla was w tej chwili, ale czas na prawdę leczy rany i kiedyś będziecie mogły normalnie cieszyć się życiem, wiem, bo sama straciłam troje dzieci, teraz o moich Aniołkach myślę często, ale już bez takiego bólu jak kiedyś, wiem że jest im Tam lepiej niż tutaj na ziemi. Wierzę, że czuwają nade mną i nad moimi ziemskimi dziećmi.

Przytulam Was bardzo mocno.
 
Do góry