reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Jakiś czas temu opisałam mój przypadek na forum, dobre usg, złe wyniki z krwi. Prawdopodobieństwo trisomii 1:8. Ginekolog który robił mi usg prenatalne polecali dwa wyjścia: nifty pro albo amniopunkcja. Powiedział, że oba testy dają prawie 100% pewności czy z dzieckiem będzie wszystko dobrze. Na test nifty zdecydowałam się zanim poszłam do mojego gin, jednak po rozmowie z nim uznał, że bardzo dobrze zrobiłam. Twierdzi, że te wyniki pappa to są często przekłamane i że wynik 1:4 może często namieszać w głowie, a wszystko jest ok, a przy 1:900 może się okazać, że dziecko jest chore. W poniedziałek po tygodniu czekania dostałam wyniki. Zdrowy chłopiec. Bardzo niskie prawdopodobieństwo wystąpienia jakichkolwiek chorób genetycznych wyliczone w 1:6 miliardów. Teraz czeka mnie wizyta u gin i pokazanie mu wyników. Czytałam, że pomimo dobrego testu sanco, któraś z was została skierowana na amniopunkcję. Ja nie wiem, czy mój gin mi zaleci wykonywanie tego badania. Wątpię nawet, że je zrobię, ze względu na niskie, ale jednak prawdopodobieństwo poronienia. Wieżę w to, że mój synuś jest zdrowy i teraz będą mnie jedynie czekały badania by odkryć, dlaczego miałam takie niskie białko pappa. Życzę wszystkim powodzenia i dam znać za jakiś czas jak coś może więcej się okaże. Jeśli jeszcze kiedyś będę w ciąży to nigdy więcej nie zrobię sobie tych głupich testów pappa. Niepotrzebny stres i pomimo, że ja nie musiałam czekać zbyt długo na wyniki, to ten krótki czas spowodował, że mój organizm jest wyniszczony i osłabiony. Dopiero teraz zaczynam czuć jak bardzo jestem zmęczona. Trzymam na was kciuki, byście miały juz te ciężkie dni za sobą i mogły skupić się na szykowaniu pokoju i kupowaniu ubranek dla waszych skarbów.
Ja miałam ryzyko 1:8 i pomimo prawidłowego SANCO zrobiłam amniopunkcję. Lekarze mówili, że przy tak dużym ryzyku wskazane jest wykonanie amniopunkcji i postanowiliśmy im zaufać. Test SANCO przyniósł mi spokój tylko na chwile, później pojawiły się wątpliwości, że jednak test SANCO wskazał niskie ryzyko tylko dla trzech trisomii. Dzisiaj mam prawidłowy wynik FISH i prawidłowy wynik mikromacierzy i dopiero teraz odetchnęłam. Myślę, że gdybym nie zrobiła amniopunkcji do samego końca ciąży nie opuściłyby mnie wątpliwości i strach o zdrowie synka.
 
reklama
Ja miałam ryzyko 1:8 i pomimo prawidłowego SANCO zrobiłam amniopunkcję. Lekarze mówili, że przy tak dużym ryzyku wskazane jest wykonanie amniopunkcji i postanowiliśmy im zaufać. Test SANCO przyniósł mi spokój tylko na chwile, później pojawiły się wątpliwości, że jednak test SANCO wskazał niskie ryzyko tylko dla trzech trisomii. Dzisiaj mam prawidłowy wynik FISH i prawidłowy wynik mikromacierzy i dopiero teraz odetchnęłam. Myślę, że gdybym nie zrobiła amniopunkcji do samego końca ciąży nie opuściłyby mnie wątpliwości i strach o zdrowie synka.
Powiem szczerze, że ja odebrałam już wyniki fish i czekam na mikromacierz i mimo, że fish prawidłowy i tak się denerwuje i pewnie do końca ciąży gdzieś ten strach zostanie ....
 
Ja miałam ryzyko 1:8 i pomimo prawidłowego SANCO zrobiłam amniopunkcję. Lekarze mówili, że przy tak dużym ryzyku wskazane jest wykonanie amniopunkcji i postanowiliśmy im zaufać. Test SANCO przyniósł mi spokój tylko na chwile, później pojawiły się wątpliwości, że jednak test SANCO wskazał niskie ryzyko tylko dla trzech trisomii. Dzisiaj mam prawidłowy wynik FISH i prawidłowy wynik mikromacierzy i dopiero teraz odetchnęłam. Myślę, że gdybym nie zrobiła amniopunkcji do samego końca ciąży nie opuściłyby mnie wątpliwości i strach o zdrowie synka.
ja miałam robione badania na około 90 chorób genetycznych i innych. Wszystko wyszło prawidłowo więc jestem dobrej myśli. Cieszę się, że obie możemy odetchnąć ;3
 
Powiem szczerze, że ja odebrałam już wyniki fish i czekam na mikromacierz i mimo, że fish prawidłowy i tak się denerwuje i pewnie do końca ciąży gdzieś ten strach zostanie ....
Ja mam tak samo, poza tym, że czekam na ten standardowy wynik. W końcu powiedzieliśmy rodzinie, ale jakoś bardzo ostrożnie podchodzę do informowania znajomych.... Nie wiem czy to minie czy rzeczywiście jest coś nie tak...
 
Witam. Polecam zrobić zabieg amniopunkcji lub biopsjie alby dowiedzieć się co w razie czego grozi naszemu dziecku i jacy specjaliści maja być przy porodzie . W moim wypadku była robiona biopsja kosmówki, zostałam skierowana tam po usg genetycznym kiedy wynik przezierności karku wyniósł 3.5 i podejrzenie o zespole Downa. Po tygodniu odebrałam wyniki i jednak okazało się że malutka ma zespół Turnera... Przynajmniej teraz wiemy na co mamy się przygotować
 
Witam. Polecam zrobić zabieg amniopunkcji lub biopsjie alby dowiedzieć się co w razie czego grozi naszemu dziecku i jacy specjaliści maja być przy porodzie . W moim wypadku była robiona biopsja kosmówki, zostałam skierowana tam po usg genetycznym kiedy wynik przezierności karku wyniósł 3.5 i podejrzenie o zespole Downa. Po tygodniu odebrałam wyniki i jednak okazało się że malutka ma zespół Turnera... Przynajmniej teraz wiemy na co mamy się przygotować
Jakie były inne wyniki u Ciebie? Pappa? Wolne beta? W którym tygodniu? Itd.
 
reklama
Hej, mam 39lat. dziewczynki ja miałam przeziernośc w 12 tyg 2.7 potem usg w 14 tyg i juz bylo 3,1. Z pappy ryzyko ZD 1: 38 białka w normie. Zrobilismy harmony i wyszlo super. Jednak lekarz sugeruje amnio. Myślicie że będzie ok?
 
Do góry