reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Dziewczyna chyba zapytała czy ktoś z niedoczynnością miał problem z biochemią w teście Pappa a nie czy było ok,byłam w takiej sytuacji jak ona i człowiek szuka nadziejo, wiec lepiej zwyczajnie nic nie pisać jeżeli prośba nie dotyczy.

Dziękuję za odpowiedź ;)
W pierwszej ciąży też miałam niedoczynność, ale na mniejszym poziomie + nie byłam mamą karmiącą.
I może faktycznie szukam każdej pozytywnej informacji, która może zwiększyć moją nadzieję na zdrowego maluszka, ale takim już jestem człowiekiem, że zawsze staram się być dobrej myśli, bo po co być złej?
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź ;)
W pierwszej ciąży też miałam niedoczynność, ale na mniejszym poziomie + nie byłam mamą karmiącą.
I może faktycznie szukam każdej pozytywnej informacji, która może zwiększyć moją nadzieję na zdrowego maluszka, ale takim już jestem człowiekiem, że zawsze staram się być dobrej myśli, bo po co być złej?
I dobrze bądź dobrej. Ja mam niedoczynność i na usg wyszło podwyższone NT 3.1mm biochemia wyszła. Ok. Dla spokoju zrobiłam Panoramę i wszystko ok. Ja czytałam że czasem podwyższone NT jest u chłopców. I jak szłam odebrać wynik. Panoramy już widziałam że to chłopak przez NT i się potwierdziło :) także należy się trzymać takich rzeczy. Ja mam niedoczynność ale od wielu lat i od samego początku byłam i jestem pod kontrolą a wyniki tsh mam. W normie bo cały czas przyjmuje leki i co miesiąc badam krew.
 
I dobrze bądź dobrej. Ja mam niedoczynność i na usg wyszło podwyższone NT 3.1mm biochemia wyszła. Ok. Dla spokoju zrobiłam Panoramę i wszystko ok. Ja czytałam że czasem podwyższone NT jest u chłopców. I jak szłam odebrać wynik. Panoramy już widziałam że to chłopak przez NT i się potwierdziło :) także należy się trzymać takich rzeczy. Ja mam niedoczynność ale od wielu lat i od samego początku byłam i jestem pod kontrolą a wyniki tsh mam. W normie bo cały czas przyjmuje leki i co miesiąc badam krew.

Dziękuję za odpowiedź!
Fajnie, że u Ciebie wszystko się okazało w porządku :)

Ps. Też czekamy na chłopaka :)
 
U mnie też chłopak


Super, że masz zdrowego synusia :)
Każda taka informacja jest podtrzymująca na duchu :)
I mogę sobie tylko wyobrażać co przeżywałaś po otrzymaniu takiego ryzyka...
Ja z mężem na początku też trochę panikowaliśmy, zupełnie jakbyśmy dostali informacje, że nasze dziecko jest na pewno chore. Później się jakoś trochę uspokoiłam, bo wiedziałam, że nerwy tylko mogą szkodzić maluszkowi. Owszem, przekopałam Internet szukając informacji, zresztą dalej się zdarza, że szukam czegoś na forach. Ale chcę wierzyć i wierzę, że będzie dobrze. I dziękuję za wszystkie dobre wyniki maleństwa, i za każdy dzień, kiedy się nic nie dzieje niepokojącego.
Wiadomo, że do samego porodu, a pewnie i długo po nim pojawi się myśl, czy na pewno wszystko dobrze, ale chyba już taka natura rodziców, że zawsze się będą troszczyć o swoje dzieci :)

Ps. Dziękuję za Twoje odpowiedzi :)
 
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź!
Nie ukrywam, że "przetrzepałam" chyba wszystkie możliwe fora na ten temat i faktycznie znalazłam kilka razy informację, że niedoczynność tarczycy może mieć wpływ, mój lekarz twierdzi, że absolutnie ani karmienie ani tarczyca ani nic nie ma wpływu. Dla mnie to trochę dziwne, bo logicznie patrząc to wg mnie wszystko co się dzieje z organizmem ma jakieś odbicie w krwi.
Także naprawdę dziękuję za info od Ciebie!
Hej, potwierdzam to co napisała Katia. U mnie też biochemia wyszła źle (podwyższona beta hcg). Genetyk poinformowała mnie, że obserwują taką zależność, że przy problemach z tarczycą biochemia wychodzi czasami źle.
 
Wiem co czujesz niestety. Wydaje mi się że ja już przeszłam wszystkie etapy żałoby, do tego organizm reaguje nie najlepiej do takiego poziomu stresu... Jutro widzę się z genetykiem, mam nadzieję że mnie trochę uspokoi.

Bardzo długo czekasz na tę wyniki! Myślałam że to 2 tygodnie i już... :( Jak coś będziesz wiedzieć to byłabym bardzo wdzięczna za informację!
w sobotę zadzwonił do mnie genetyk z wiadomością,że w wyniku amniopunkcji wyszły dwa prawidłowe kariotypy XY ,czyli dwa chłopaki.Pierwszy wynik był gotowy po 3 tygodniach,drugi 4 dni później,dlatego,że pobrany płyn od drugiego był zabarwiony krwią i z tego powodu komórki wolniej rosły.Teraz czekam na badanie prenatalne w 21 tyg.,jeśli wszystko będzie ok,to dopiero wtedy zacznę się w pełni cieszyć .
 
reklama
Hej, właśnie wróciłam z amniopunkcji. W trakcie poczułam się jak dziecko, któremu się mówi że " to nie będzie bolało" np u dentysty czy u lekarza xD bolalo i trwało długo (dziecko chciało wykopać igłę). Jednak do przeżycia :) teraz pozostaje mi tylko czekać :)
 
Do góry