reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Basaii, to jest ryzyko, statystystyka,liczba.
Dziękuję, nie wiem co mam mysleć bo jakby nie było mam zasiane ziarenko strachu o dziecko ze jednak może coś być nie tak . Choć mam zdrową córkę która ma 7 lat. przez całą ciążę będę mieć obawę czy dziecko dobrze się rozwija. Chociaz mogłabym poczekać do drugiego badania prenatralnego i wtedy zdecydować o aminopunkcji ale nie wiem czy nie bedzie za późno

Ja nie rozumiem właśnie dlaczego lekarz zasiał u Ciebie takie ziarno niepewności :( bo będziesz się teraz stresować i tego całkiem nie rozumiem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moniko, to jest ryzyko, statystystyka,liczba.


Ja nie rozumiem właśnie dlaczego lekarz zasiadła u Ciebie takie ziarno niepewności :( bo będziesz się teraz stresować i konto całkiem rozumiem.
najgorsze jest to że nawet genetyk nie omówił ze mną tego wyniku i ten telefon jak wyrok śmierci . I myśli co to znaczy duże ryzyko i w ogóle tysiąc negatywnych emocji i nie pochamowany płacz i bezsilność. Pewnie wiecie o czym piszę :( Byłam zawieszona międy światem realnym a żałobą przed utratą dziecka , jest to najgorsze uczuciue jakie do tej pory miałam :(
Teraz staram sie trzymać i po wczorajszej konsultacji jestem spokojniejsza i mam nadzieje że wszystko zmierza ku pozytywnemu rozwiązaniu :)
 
najgorsze jest to że nawet genetyk nie omówił ze mną tego wyniku i ten telefon jak wyrok śmierci . I myśli co to znaczy duże ryzyko i w ogóle tysiąc negatywnych emocji i nie pochamowany płacz i bezsilność. Pewnie wiecie o czym piszę :( Byłam zawieszona międy światem realnym a żałobą przed utratą dziecka , jest to najgorsze uczuciue jakie do tej pory miałam :(
Teraz staram sie trzymać i po wczorajszej konsultacji jestem spokojniejsza i mam nadzieje że wszystko zmierza ku pozytywnemu rozwiązaniu :)
Możemy zrobić milion badań i urodzić chore dziecko. Taka jest niestety prawda. My zadecydowaliśmy, że jeśli ryzyko straty dziecka jest wyższe niż ryzyko urodzenia chorego dziecka, to nie robimy. Mam 35 lat i z automatu mogłam mieć amnio. Może wydarzyć się jeszcze milion rzeczy, na które nie mam wpływu. I zostaje mi pokładać nadzieję, że Fasolek jest silny i zdrowy. A stres mamy mu nie pomaga... Ale to Wasza decyzja. Pamiętaj, że amnio jest opłacalna dla ośrodka...
 
Możemy zrobić milion badań i urodzić chore dziecko. Taka jest niestety prawda. My zadecydowaliśmy, że jeśli ryzyko straty dziecka jest wyższe niż ryzyko urodzenia chorego dziecka, to nie robimy. Mam 35 lat i z automatu mogłam mieć amnio. Może wydarzyć się jeszcze milion rzeczy, na które nie mam wpływu. I zostaje mi pokładać nadzieję, że Fasolek jest silny i zdrowy. A stres mamy mu nie pomaga... Ale to Wasza decyzja. Pamiętaj, że amnio jest opłacalna dla ośrodka...
też właśnie myslę że to wyłudzenie kasy od pacjęta albo z NFZ , muszę umówić się z genetykiem na rozmowę w jakimś ośrodku prenatralnym. Chociaż wyniki zależą od oprogramowania na którym są oparte statystyki . W Feminie mają starszy program do wyliczeń i jak wyniki z biochemi będą złe to będę mieć z tych obliczeń większe ryzyko
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    99,2 KB · Wyświetleń: 216
  • 2.jpg
    2.jpg
    80,7 KB · Wyświetleń: 194
W poniedziałek idę na amnio, i wykupuję jedną sondę Fish w kierunku trisomni 21 bo tu mam wyliczone największe ryzyko 1:4
Ile dni przeciętnie czekałyście na wynik Fisha? Czy mogę liczyć na telefoniczną info? (bo to chyba zależy od osoby po drugiej stronie)
 
W poniedziałek idę na amnio, i wykupuję jedną sondę Fish w kierunku trisomni 21 bo tu mam wyliczone największe ryzyko 1:4
Ile dni przeciętnie czekałyście na wynik Fisha? Czy mogę liczyć na telefoniczną info? (bo to chyba zależy od osoby po drugiej stronie)

Ja dostałam wyniki czwartego dnia. Pobranie było w czwartek a w poniedziałek telefon. Mój genetyk osobiście poinformował mnie przez telefon. Na początku rozmowy była weryfikacja poprzez podanie nr PESEL.
 
też właśnie myslę że to wyłudzenie kasy od pacjęta albo z NFZ , muszę umówić się z genetykiem na rozmowę w jakimś ośrodku prenatralnym. Chociaż wyniki zależą od oprogramowania na którym są oparte statystyki . W Feminie mają starszy program do wyliczeń i jak wyniki z biochemi będą złe to będę mieć z tych obliczeń większe ryzyko
Poszukaj może takiego genetyka, gdzie biorą pod uwagę CRL, FHB, NT, VD, pappa i chyba jeszcze jeden marker Możesz też wejść na stronę FMF i sprawdzić sama ryzyko tylko na podstawie NT, pappy i wieku.

Poczytaj historie dziewczyn i wg mnie jeśli amniopunkcja to warto dopłacić za mikromacierz.

Trzymaj się :)
 
reklama
Do góry