reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Dziewczyny wielkie gratulacje

Ja dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej i pierwszy raz zobaczyłam mała w 3D. Pomyśleć że u tak małych dzieci ciężko zauważyć ZD. Przepływy w główce w sercu prawidłowe wszystko ok więc narazie się cieszę 26 czerwca echo serca mam nadzieję że wszystko wyjdzie prawidłowo bo już mam dość tych wszystkich zmartwien
 
reklama
Witam Was dziewczyny. Podobnie jak Wy wszystkie mam problem w zwiazku z badaniami prenatalnymi. Obecnie stoję przed dylematem czy robić amnio czy po prostu odpuścić. Po teście pappa wyszły mi ryzyka ZD: podstawowe 1: 148 a skorygowane 1:455. Moje parametry: kosc nosowa obecna, NT 1.8, białko pappa 0.78 mom, wolne beta 1.6 mom. Dodam że wiek 37lat. Mój lekarz prowadzący uważa że mój wynik to wina pesela i ze wg niego jest bezpieczny. Moje ryzyko spadło 3krotnie więc wg niego nie jest źle ale jakoś mnie to nie przekonuje. Czytałam na forach że dziewczyny z lepszymi ryzykami robiły amnio. Poradzcie proszę co robic. Teraz mam 14 tydzień.

W 2016 roku miałam ryzyko skorygowane 1:168 czy jakoś tak i nie zrobiłam amnio.Uznalam że ryzyko powiklan jest wyższe niż ryzyko urodzenia chorego dziecka.Moj synek urodził się w 38tc.silny zdrowy. Ma prawie półtora roku.

W roku 2018 moje ryzyko skorygowane wyniosło 1;57.Zdecydowalam się na amnio.
Mam 37 lat.W dniu porodu będę miała 38.

Gdybym miała takie wyniki jak Ty nie robiłabym amnio, ale to oczywiście jest decyzja Twoja i tatusia dzidzi.Szansa na ZD jest naprawdę nikła.

@justus7775

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze z przepływami i Bianeczka sobie rośnie i bryka.Mnostwo całusów dla Was.
 
@Adell1994

Dzięki.Jutro znów.przez te godzinę paluchy do.krwi oskubie....

ja nie dzwoniłam, ośrodek zadzwonił do mnie :) zresztą to było we wrześniu wtedy w pracy miałam tyle pracy, że o tym zapominałam :)
Ryzyko skorygowane mam 1:15979 dla trisomii 21, 1:20000 dla trisomii 18 i 1:20000 dla trysomii 13. Lat mam 28. Ale u mojego męża wykryto nieprawidłowy kariotyp. Tyle że jestem po dwóch promieniach które miały miejsce w 7 tc. A teraz jestem w 15 póki co wszystko dobrze i lekarz się obawia tego ryzyka że amniopunkcja może spowodować poronienia i wszystko poleci. Nie wiem co robić w tej sytuacji.
Dziewczyny mają racje amniopunkcja wykaże tylko te 3 zespoły i ewentualnie kilka innych chorób jeśli lekarz je zleci.
 
Tak, to NT, ale nie sądziłam, że może ono aż tak zawyzac wynik. Ryzyko zalicza się niby do średnich, ale i lekarz prowadzący i genetyk zalecali amniopunkcje zamiast np. Nifty, bo jak najbardziej się kwalifikuję. Człowiek, kiedy styka sie pierwszy raz z tematem nie ma ani wiedzy ani doświadczenia i polega na specjalistach, wiadomo. Ale zastanawiam się czy za chwile nie dojdę do wniosku, że namącili mi niepotrzebnie w głowie.
Msmisia bo to zależy od lekarzy. Ogólnie wg PTG amniopunkcja zalecana jest dopiero od ryzyka większego od 1:300. I od tego progu lekarze dopiero kierują na refundowane badania inwazyjne. U kogo w Gdansku robiłaś badania prenatalne. W invikcie musiałas płacić za amnio czy miałaś je redundowane.
 
Dziewczyny chciałam Wam jeszcze jedna rzecz napisać o amnio, bo zanim zdecydowałam się na zabieg to przeczytałam cały internet i podpytalam lekarza prowadzącego i dwóch genetyków u których byłam niezależnie na konsultacji.

Jeśli ciążą przebiega poprawnie, tzn nie ma krwawień, plamien, torbieli, kobieta wcześniej nie poroniła i ciąża przebiega wzorcowo to nie ma szans na poronienie.

Żaden z lekarzy których pytałam nigdy nie spotkał się z poronieniem czy powikłaniami po amnio jeśli ciąża była zdrowa.

Jeśli zdarzają się poronienia to albo płód był chory, więc ciąża się sama rozwiązała albo od samego początku kobieta miała jakiś problem.

Poczytajcie też fora o amnio, przypadki powikłan w zasadzie się nie zdarzają. Takze głowa do góry. To tak ku pokrzepieniu :)
 
Msmisia bo to zależy od lekarzy. Ogólnie wg PTG amniopunkcja zalecana jest dopiero od ryzyka większego od 1:300. I od tego progu lekarze dopiero kierują na refundowane badania inwazyjne. U kogo w Gdansku robiłaś badania prenatalne. W invikcie musiałas płacić za amnio czy miałaś je redundowane.

Powyżej 35 roku życia jest refundacja chyba nawet mimo dobrych wyników.
 
Dziewczyny chciałam Wam jeszcze jedna rzecz napisać o amnio, bo zanim zdecydowałam się na zabieg to przeczytałam cały internet i podpytalam lekarza prowadzącego i dwóch genetyków u których byłam niezależnie na konsultacji.

Jeśli ciążą przebiega poprawnie, tzn nie ma krwawień, plamien, torbieli, kobieta wcześniej nie poroniła i ciąża przebiega wzorcowo to nie ma szans na poronienie.

Żaden z lekarzy których pytałam nigdy nie spotkał się z poronieniem czy powikłaniami po amnio jeśli ciąża była zdrowa.

Jeśli zdarzają się poronienia to albo płód był chory, więc ciąża się sama rozwiązała albo od samego początku kobieta miała jakiś problem.

Poczytajcie też fora o amnio, przypadki powikłan w zasadzie się nie zdarzają. Takze głowa do góry. To tak ku pokrzepieniu :)

I ja czytałam podobnie.Ze wprawny lekarz na pewno nic nie zepsuje.A poronienia zdarzają się tylko.przy ew. wadach, problematycznych ciążach.
Osobiście nie miałam.skurczy nawet, tylko takie uczucie jakbym się brzuchem uderzyła o cos.W miejscu.jednego wkłucia mały siniak w drugim nic.
 
Msmisia bo to zależy od lekarzy. Ogólnie wg PTG amniopunkcja zalecana jest dopiero od ryzyka większego od 1:300. I od tego progu lekarze dopiero kierują na refundowane badania inwazyjne. U kogo w Gdansku robiłaś badania prenatalne. W invikcie musiałas płacić za amnio czy miałaś je redundowane.

Usg robił lekarz prowadzący, także w pierwszej ciąży (tam wszystko było ok). Sprzęt ma raczej dobry, chodzę do niego od lat. A zabieg miałam refundowany.
 
reklama
Tak, to NT, ale nie sądziłam, że może ono aż tak zawyzac wynik. Ryzyko zalicza się niby do średnich, ale i lekarz prowadzący i genetyk zalecali amniopunkcje zamiast np. Nifty, bo jak najbardziej się kwalifikuję. Człowiek, kiedy styka sie pierwszy raz z tematem nie ma ani wiedzy ani doświadczenia i polega na specjalistach, wiadomo. Ale zastanawiam się czy za chwile nie dojdę do wniosku, że namącili mi niepotrzebnie w głowie.

Nikt Noe proponuje nifty bo po pierwsze jest płatny a po drugie nie jest on wskazaniem do ewentualnej terminacji ciąży.
Mi lekarz zaproponował jako opcje ale uprzedził ze jeśli wykdzie zła a będziemy chcieli przerwać ciąże to i tak konieczne będzie badanie amnio
Doszło mnie tez ze jedna z pacjentek ( a Noe ma ich tak dużo w Opolu miała wynik pozytywny z nifty a urodziła chore dziecko wiec stwierdziłam ze jak badać to z jak największa pewnością wyniku i zrobiłam amnio
 
Do góry