reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Cześć dziewczyny,
Witam was na forum, chociaż czytam was już od dłuższego czasu. Chciałam przytoczyć swoją historię, dla innych dziewczyn szukających tak jak ja informacji w necie.
Wiek 39 lat
Czwarta ciąża, poprzednie bez powikłań.
Dowiedziałam się, że jestem w ciąży i nie wiem czemu posłuchałam rady mojej ginekolog, żeby zrobić badania prenatalne. Poprzednia ciąża 2016 rok i nawet nie myślałam, a byłam tylko trochę młodsza. Poszłam, zrobiono mi usg w 13 tc, dziecko nieco większe i na Pappa już się nie załapałam. A że już byłam, to pani genetyk skierowała mnie na test potrójny. W tym miejscu odradzam robienie tego testu po 35 roku życia - 70% wyników błędnie pozytywnych, rzadko się go robi, tak więc nie jest miarodajny, czego wcześniej nie wiedziałam. Zrobiłam, bo myślałam lajtowo o temacie. O wynikach zapomniałam, poszłam nieco później po odbiór i wyszłam na kolanach. Ryzyko ZD 1:5 !!! Czujecie ??? W internecie mało co jest o wynikach potrójnego bo to mało popularny test. Szybka decyzja, czy chcemy wiedzieć, żeby się przygotować na każdą ewentualność czy nie. Fakt, że pani genetyk trochę nas namówiła i zdecydowałam się na amniopunkcję. Po dwóch dniach 16.04 miałam już pobranie płynu, odpoczywałam kilka dni. I długie oczekiwanie ... Do dziś, bo wczoraj telefonicznie dostałam info, że wyniki są i dziś mam się stawić do pani genetyk. Szłam z miękkimi nogami, trzęsiawka, aż mnie telepało. Dzięki Bogu wynik prawidłowy. ZDROWA DZIEWCZYNA !!! Co do testu potrójnego nadmienię, że poziom betahcg miałam Mom 5, a nie brałam żadnych leków przed ani w trakcie ciąży. Dziś odetchnęłam z ulgą i uściskałyśmy się z panią genetyk, ale było stresu .... Teraz czekam na echo serduszka, bo na ostatnim usg nie można było dobrze obejrzeć i wybadać. Pozdrawiam wszystkie czekające na dobre wieści.
Ps. przeszukałam cały net i nie znalazłam tak dramatycznego wyniku testu przesiewowego, dlatego uznałam że warto przytoczyć moją historię.

Pewnie że warto. Dzięki że napisałaś. Współczuję stresu.. Całe szczęście dobrze się skończyło.
Gratuluję dziewczynki.. U mnie też dziewczynka..
 
@MagdalenaFe

Dziewczyna, która była ze mną w ciąży w 2016 roku, bo wówczas rodziłam ostatniego synka i miałam 36lat ukończone, również miała 39lat.Wyszlo jej ryzyko ZE 1:4.
Splakana poszła na amnio pewna że jej dziecko jest chore.Dzis jest mama zdrowego szczęśliwego chłopczyka.

Mam nadzieję, że wszystkie nasze historie zakończą się Happy Endem.

Niestety ja znoszę psychicznie kiepsko oczekiwanie na amnio.Im bliżej tym że mną gorzej.Nie potrafię się cieszyć ciąza, czuje się winna, zestresowana.Czuje że zaniedbuje pozostałe dzieci, bo nie umiem się zebrać w sobie.
Wczoraj starszy syn wdał się w bójkę na placu zabaw.Mlodszemu zapomniałam umyć zęby. W dodatku oszukała mnie baba z OLX i jakoś czuje, że wszystko się sypie.Nawet męża pod ręką nie mam aby się wyżalić i przytulić.
Przytulam wirtualnie.. raz niektóre żeby nie wypadną.. A że chłopaki się bija to norma.. przytulam z całej siły. Jeszcze chwila i odetchniesz.. trzymam kciuki
 
@Adell1994
@ola-ska

Dziewczyny gratuluję wam serdecznie cieszę się bardzo z waszego szczęścia i pozytywnych wyników!!!

U mnie mijaja dzisiaj 2 tygodnie od amniopunkcji... .Teraz jestem ciekawa kiedy zadzwonia z wynikami

@MagdalenaFe u mnie ryzyko ZD 1:6 mam 25 lat. Pocieszam się jedynie tym że przed ciąża jak i w trakcie zażywam lek hormonalny na obniżenie peolaktyny
 
Dziewczyny! Jestem ogromnie wdzięczna za modlitwy i kciuki oraz wszystkie uwagi i ciepłe słowa.
Jestem najszczęśliwsza mama na świecie!!!
Dziękuje

Cześć dziewczyny :)
Chwilę mnie nie było z Wami, a teraz czytam tak cudowne wiadomości. Super, gratulacje, ogromnie się cieszę, wiedziałam, że nie może być inaczej :)
 
Echo wzorowo :) lekarz mówi że nie ma co się czepiać dzieciątka, serce jak dzwon :) teraz to już ulga po całości.
Trochę się wkurzyłam bo miałam skierowanie i miało być ma NFZ a okazało się że lekarz który mnie kierował miał umowę z NFZ na badania prenatalne a na ginekologiczne już nie i musiałam zapłacić . Nie chodzi nawet o kasę tylko kierował mnie do Wrocławia gdzie miałam 60 km drogi w jedną stronę a na miejscu mogłam to zrobić tak samo za 300 zł . No ale zapłacone, zrobione teraz tylko się cieszyć :)

@ola-ska mi niestety na prenatalnych nie robił echo , musiałam robić osobno.

Super :) Gratulacje :)
 
@MagdalenaFe

Dziewczyna, która była ze mną w ciąży w 2016 roku, bo wówczas rodziłam ostatniego synka i miałam 36lat ukończone, również miała 39lat.Wyszlo jej ryzyko ZE 1:4.
Splakana poszła na amnio pewna że jej dziecko jest chore.Dzis jest mama zdrowego szczęśliwego chłopczyka.

Mam nadzieję, że wszystkie nasze historie zakończą się Happy Endem.

Niestety ja znoszę psychicznie kiepsko oczekiwanie na amnio.Im bliżej tym że mną gorzej.Nie potrafię się cieszyć ciąza, czuje się winna, zestresowana.Czuje że zaniedbuje pozostałe dzieci, bo nie umiem się zebrać w sobie.
Wczoraj starszy syn wdał się w bójkę na placu zabaw.Mlodszemu zapomniałam umyć zęby. W dodatku oszukała mnie baba z OLX i jakoś czuje, że wszystko się sypie.Nawet męża pod ręką nie mam aby się wyżalić i przytulić.

Ja sobie zawsze w takich chwilach tłumaczę, że "po każdej burzy wychodzi słońce", więc zaraz i u Ciebie też wszystko zacznie się układać :) O nic się nie obwiniaj. Nic nie jest Twoją winą. Z chłopcami już tak jest, że czasem wdają się w bójki. Mój starszy syn ma już 10 lat, więc wiem co mówię. Nie przejmuj się :) A baba z olx to głupia baba, niestety nie zawsze na innych możemy mieć wpływ. Będzie dobrze, 3maj się :)
 
@ewelina6683
Ja jestem zla nie dlatego, ze sie bil, tylko dlatego ze mnie oklamal. Powiedzial, ze zaatakowala go jakas baba, a ona nawet go palcem nie tknela, za to on z kolegami (adokladniej jeden kolega) skopal jej wnuczka. W dodatku babka gluchoniema. A ja ja opieprzylam i zagrozilam ze wezwe policje ze mi dziecko bije. Dopiero jakis facet mi wyjasnil co i jak....
 
reklama
@ewelina6683
Ja jestem zla nie dlatego, ze sie bil, tylko dlatego ze mnie oklamal. Powiedzial, ze zaatakowala go jakas baba, a ona nawet go palcem nie tknela, za to on z kolegami (adokladniej jeden kolega) skopal jej wnuczka. W dodatku babka gluchoniema. A ja ja opieprzylam i zagrozilam ze wezwe policje ze mi dziecko bije. Dopiero jakis facet mi wyjasnil co i jak....

No tak, rozumiem. Każdemu rodzicowi jest w takich chwilach przykro i czuje złość. Nie zdarzyła nam się dokładnie taka sytuacja jak Tobie, ale też bardzo nie znoszę, gdy mój syn kłamie. Wierzę, że jak w kółko będziemy powtarzać i wychowywać, to w końcu przyniesie to skutek. W każdym razie nie obwiniaj się, czasami pewne rzeczy dzieją się pomimo naszej dobrej woli :)
 
Do góry