reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Witam , głowa do góry Nt 3 i powyżej to jeszcze nie wyrok , wiele osób pisało , że miało Nt 6 i dzidzia była zdrowa :) z racji naszego wieku Papa też pewnie wyjdzie nie zaciekawie tak jak i u Nas wiem co czujesz bo ja płakałam , nie mogłam spać , jeść... zadawałam sobie pytanie czemu znów My ... więc nie martw się bo to maluszkowi szkodzi, wiem jedno, że jeżeli bym miała przez to przechodzic jeszcze raz to także zdecydowałabym się na aminopunkcję, nie jest taka straszna jak opisują i rozwieje wszystkie Wasze wątpliwości. Co do Poznania to miałam najbliżej ponad 100 km , dr. Kocyłowski super lekarz , udało się za pierwszym razem mimo łożyska na przedniej scianie ...na ul. Drużbickiego PreMediCare tam miałam robioną aminopunkcje. U nas już 27 tydzień i synuś bryka na całego. Mam już też ten komfort psychiczny, że wyniki są ok. Zobaczysz i u Was też będzie wszystko dobrze, nie czytaj tych postów o amino , że bolało itd. Głowa do góry i zapisz się na amino. Buziaki i trzymam kciuki i czekam na dobre wiesci
Cześć, dziękuje za ciepłe słowa.
Byłam na Madalińskiego w Warszawie u dr.Zwolińskiego na powtórnym USG. Powiedział, że idealne. NT 2,4 więc w normie. Pappa ogólnie też dobre, niestety skorygowane na Trisomie 21 (Down) wskazał na podwyższone ryzyko, więc i tak mam amnio. Będę robiła w szpitalu, wierzę że wszystko będzie ok. Nawet te USG dała mi nadzieję. Jestem tylko zła jak można tak podchodzić przedmiotowo do kobiety jak w Multimed. Wydawało mi się, że jak profesor robi mi badanie to będzie to wykonane z wszelką starannością. W szpitalu powiedział, że dziecko jest za mało, i dlatego kazał mi odczekać tydzień, robiłam w zeszłym tygodniu, urosło dodakowy 1cm i lepiej było widać.
Trzymajcie za mnie kciuki, żeby amnio potwierdziła, że wszystko z dzieckiem jest ok.

Pozdrawiam gorąco
 
Cześć, dziękuje za ciepłe słowa.
Byłam na Madalińskiego w Warszawie u dr.Zwolińskiego na powtórnym USG. Powiedział, że idealne. NT 2,4 więc w normie. Pappa ogólnie też dobre, niestety skorygowane na Trisomie 21 (Down) wskazał na podwyższone ryzyko, więc i tak mam amnio. Będę robiła w szpitalu, wierzę że wszystko będzie ok. Nawet te USG dała mi nadzieję. Jestem tylko zła jak można tak podchodzić przedmiotowo do kobiety jak w Multimed. Wydawało mi się, że jak profesor robi mi badanie to będzie to wykonane z wszelką starannością. W szpitalu powiedział, że dziecko jest za mało, i dlatego kazał mi odczekać tydzień, robiłam w zeszłym tygodniu, urosło dodakowy 1cm i lepiej było widać.
Trzymajcie za mnie kciuki, żeby amnio potwierdziła, że wszystko z dzieckiem jest ok.

Pozdrawiam gorąco
 
Cieszę się razem z Wami :) i będę trzymać kciuki, co do amino to się nie bój (wiem łatwo mi mówić - a sama płakałam...) Sama widzisz jak te statystyki się nie potwierdzają ... wierzę ,że i u Was też wszystko będzie ok :) pisz co i jak czekamy na pozytywne wieści .
Co u nas hm... nasza p. dr zasugerowała zrobienie badanie TSH ( mimo,że z ciekawości zrobiłam te badanie przed ciążą bo chciałam się dobrze przygotować - które wyszło super ).
Tak więc przy badaniu glukozy pobrano mi też krew na TSH , nigdy nie chorowałam, ani w rodzinie nie było nikogo z chorą tarczycą. A nasza p. dr po prostu była czujna...
Wynik glukozy idealny, ale wynik TSH zaskoczył nas bardzo przy normie 0,25-3,69 ja miałam 6,62 :(
zaraz przepisano mi Euthyrox N 50 i czekam na wizytę do endokrynologa.
Boje się,że nie wiedząc,że coś się jednak dzieje z moją tarczycą mogłam narazić maluszka...
Więc dziewczyny mimo,że te badanie nie jest obowiązkowe to chyba warto je jednak zrobić !!!
Pocieszam się tym,że wiele kobiet nie robi tego badania, i nawet nie wie,że coś się z nimi dzieje ,a mimo to maluszki są zdrowe .
pozdrawiam Cię AlaLata i myślami jestem z Wami Mamuśki...
 
Cześć,
Mam 30 lat i jestem w 22 tygodniu ciąży. Pamiętam jak dziś dwie kreski, euforia szczęścia potwierdzenie u lekarza, ciąża książkowa. I przychodzi wizyta w 20 tc i słowa lekarza dziecko jest za małe jak na ten moment, dalej wszystko toczy się jak sen a raczej koszmar konsultacje, usg genetyczne, pada słowo hipotrofia na drugi dzień dokładają do tego triploidia moja głowa szaleje z niepokoju decyzja robimy amniopunkcje. Dziś jestem już po niej zaczyna się oczekiwanie na wynik, ciężki czas , Czas pytan dlaczego ja a właściwie dlaczego my i co dalej? Jeśli to ta cholerna triploidia to będzie to już wyrok dla Naszego dziecka. Chce zwariować od tej informacji leze jem płacze śpię a dni płyną tak jakby stały w miejscu. Dziewczyny pomóżcie w tym oczekiwaniu....
 
reklama
Cześć,
Mam 30 lat i jestem w 22 tygodniu ciąży. Pamiętam jak dziś dwie kreski, euforia szczęścia potwierdzenie u lekarza, ciąża książkowa. I przychodzi wizyta w 20 tc i słowa lekarza dziecko jest za małe jak na ten moment, dalej wszystko toczy się jak sen a raczej koszmar konsultacje, usg genetyczne, pada słowo hipotrofia na drugi dzień dokładają do tego triploidia moja głowa szaleje z niepokoju decyzja robimy amniopunkcje. Dziś jestem już po niej zaczyna się oczekiwanie na wynik, ciężki czas , Czas pytan dlaczego ja a właściwie dlaczego my i co dalej? Jeśli to ta cholerna triploidia to będzie to już wyrok dla Naszego dziecka. Chce zwariować od tej informacji leze jem płacze śpię a dni płyną tak jakby stały w miejscu. Dziewczyny pomóżcie w tym oczekiwaniu....

Czekanie jest okropne a odpowiedzi to czemu JA z doświadczenie wiem, że nie ma co szukać. Ja urodziłam pierwsze dziecko niepełnosprawne z aberracją chromosomową. Dziecko się kocha zawsze tak samo mocno ale żałoba po starcie dziecka pełnosprawnego to trudny czas.

jeszcze nic nie jest przesądzone i to taki trudny czas. Są dni pełne nadziei i takie, że człowiek już nie wierzy, że może go spotkać coś dobrego. Ja teraz w drugiej ciąży oczekując na wynik amniopunkcji w tym czasie dużo pracowałam, urządzałam przedpokój i sprzątałam. To mi pomogło doczekać wyniku. Trzymam kciuki !
 
Do góry