reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

witajcie dziewczyny,
jestem Aska, lat 41 i mialam amnio 12.12. zdecydowalam sie na amnio bo chcialam sie uspokoic,lekqrz po pappa nie widzial potrzeby.
to noja druga ciaza, w domu na rodzenstwo czeka prawie 7-letnia corcia.
tylko ta nerwowka czekajac mnie dobija
cześć, a gdzie robiłam amnio? Mnie to czeka i szukam sprawdzonej kliniki, lekarza. Dziękuje
 
reklama
Witaj! U mnie też na usg było wszystko ok. Za to wyniki krwi spowodowały, że u mnie ryzyko zespołu Downa wyszło 1:193. Też się zastanawiałam czy robić amniopunkcje czy nie. Zdecydowałam się jednak dla swojego spokoju. Po prostu chciałam wiedzieć jak się przygotować. U mnie po badaniu nic się nie działo czułam się dobrze. Amniopunkcje miałam robiona 3.10. Wyniki wyszły na szczęście też prawidłowe. Później Pani genetyk mi mówiła, że wynik krwi mógł wyjść taki przez cukrzycę. Ale szczerze to chyba mimo wszystko do porodu będę czuła obawę o zdrowie dziecka.
Cześć, a u kogo byłaś - myślę o genetyk, i gdzie robiłaś amnio? Szukam, bo też stoję przed tą decyzją. Jestem z okolic Warszawy, ale pojadę poza aby mieć pewność że trafie do kogoś dobrego. Dziękuje z góry.
 
Dziękuje za słowa otuchy. Robiłam tylko USG, bo tak zalecił lekarz na początek. Natomiast dostałam też skierowanie na USG i Papa od innego lekarza, więc pójdę z NFZ - mam w szpitalu w Warszawie na Madalińskiego.
Cały czas mam nadzieję, że ten lekarz od USG źle ocenił, dziecko jest bardzo małe, to podobno najniższa granica przeprowadzenia USG. Zapytałam czy może powtórzyć, ale stwierdził że nie ma potrzeby. Ja jednak wierzę że kolejne, jak poczekam, wyjdzie lepiej. Tu dzidzia nie chciała współpracować

o Warszawie na Madalińskiego pisało wiele dziewczyn. Teraz tylko umówi się na usg, żebyś była w terminie. Nie pamietam dokładnie ale chyba prenatalne usg wykonuje się między 10-14 tc. można sobie dokładnie wyliczyć w necie w jakich dniach MUSISZ je mieć. Czytałam o przypadkach, że źle zapisywali i potem wiadomo wynik nie był miarodajny. Postaraj się zachować spokój a energię na latanie po przychodniach :) musi być dobrze. Krok po kroku i za miesiąc cala sprawa życzę by okazała się zwykłym złym oszacowaniem.
 
Witam wszystkich,jestem na forum nowa,ale czytam Wasze posty już od jakiegoś czasu i dziękuję,że jesteście, ponieważ czytając wasze wpisy zdałam sobie sprawę,że nie jestem jedyną mamą, która po otrzymaniu złych wyników Pappa-a i nie tylko zastanawia się czy robić aminopunkcję czy nie. Ale chcę opisać moją sytuację, może też pomogę innym mamą podtrzymując na duchu,że nie każdy zły wynik oznacza już najgorsze.
Mam 39 lat i dwóch synów zdrowych, trzeci syn urodził się z zespołem T13( Patu 13 chromosomu), nie odważyłam się się wtedy robić żadnych badań.Z usg wiedzieliśmy,że synuś urodzi się chory z rozszczepem miękkiego i twardego podniebienia, 6 paluszków od rąk i nóg, wada serduszka,wada nereczek i wiele innych nieprawidłowości... Zdecydowaliśmy się na poród, nigdy nie miałam wątpliwości,że podjęłam dobrą decyzje mimo,że był z nami 4,5 miesiąca.
Po 6 latach zdecydowaliśmy się na kolejną ciąże w wieku 39 lat, przyjmowałam kwas foliowy udało się za pierwszym razem -zobaczyłam 2 kreski , radość wielka, ale strach wrócił.W 12 tygodniu zrobiliśmy badania prenatalne, okazało się,że Nt powyżej 3, FHR 173 ud, ductus venosus PI 2,290. Kość nosowa obecna- choć to było ok.
Testy PAPP-A
T21 1: 103 ryzyko skorgowane 1:21
T18 1:244 r s 1: 62
T13 1:141 r s 1:4
Z razji wieku itd p.dr zaproponował aminopunkcje. Płakałam, czytałam wasze forum nie wiedziałam co robić, bałam się czy zrobić te amino? Dzięki temu co pisałyście zdecydowałam się jednak zrobić, amino.
Na wizytę do Poznania przyjechaliśmy rano, serce waliło mi jak nie wiem, tysiące pytań w głowie...
bałam się bardzo ponieważ mam łożysko na przedniej ścianie, moja grupa krwi to minusowa...
Zabieg trwał chwilkę, czy bolało hmm? nie. Więc dziewczyny nie bójcie się,
igła jest bardzo cieniutka, maluszek cały czas widoczny na monitorze, machał sobie rączkami i nóżkami , nawet się nie zorientował,że coś się działo. leżałam ok 20 min. Jechaliśmy do domu ponad 100 km , leżałam w aucie, potem w domciu przez 2 dni, póżniej tydzień oszczędzałam się.
Najgorsze było czekanie na wynik -przyszedł @ po 14 dniach.
kariotyp prawidłowy 46,XY
Więc widzicie,że złe wyniki nie koniecznie muszą oznaczać coś złego. Cieszę się,że wasze forum pomogło mi podjąć decyzje, i kolejne 20 tyg przechodzimy z uśmiechem.
pozdrawiam wszystkie mamuśki i trzymam za was kciuki.
Cześć, ja mam 40 lat, moja też nie pierwsza ciąża, zaszłam właściwie jak zaczeliśmy się starać. Wcześniejsze też ok, ale wczoraj byłam na USG, nie wiem czy jednak nie za wcześniej bo 11t a dziecko ma dopiero 45mm więc najniższa granica dla badania USG. Lekarz miał problem ze "złapaniem" dobrego obrazu a zrobić pomiary. Wszyskie wyniki ok, jedynie NT 3mm. Więc podwyższone ryzyko. Mam skierowanie na Papa. Zapisałam się również na USG, bo chcę jeszcze zrobić gdzie indziej i poczekać aż maluszek troszkę urośnie - do 12t. Zrobię łącznie wtedy z Papa. Obawiam się że będę jednak miała skierowanie na amnio.
Proszę jak możesz napisz mi u kogo byłaś w Poznaniu, i dlaczego Poznań. Mieszkam koło Warszawy, ale nie ważne gdzie ważne aby bezpiecznie. Boję się i generalnie nie trafia do mnie to co się dzieje.
agnieszka
 
Cześć, a u kogo byłaś - myślę o genetyk, i gdzie robiłaś amnio? Szukam, bo też stoję przed tą decyzją. Jestem z okolic Warszawy, ale pojadę poza aby mieć pewność że trafie do kogoś dobrego. Dziękuje z góry.

Hej ja robiłam amniopunkcje w Opolu w Feminie. Genetyk przyjeżdża tam z Zabrza gdzie też było wykonywana analiza płynu owodniowego.

Ale z tego co tu czytałam dużo kobiet polecało szpital w Warszawie. Musiałabyś doczytać bo szczerze to nie pamiętam. Choć Kasia chyba o nim napisała.
 
Cześć, ja mam 40 lat, moja też nie pierwsza ciąża, zaszłam właściwie jak zaczeliśmy się starać. Wcześniejsze też ok, ale wczoraj byłam na USG, nie wiem czy jednak nie za wcześniej bo 11t a dziecko ma dopiero 45mm więc najniższa granica dla badania USG. Lekarz miał problem ze "złapaniem" dobrego obrazu a zrobić pomiary. Wszyskie wyniki ok, jedynie NT 3mm. Więc podwyższone ryzyko. Mam skierowanie na Papa. Zapisałam się również na USG, bo chcę jeszcze zrobić gdzie indziej i poczekać aż maluszek troszkę urośnie - do 12t. Zrobię łącznie wtedy z Papa. Obawiam się że będę jednak miała skierowanie na amnio.
Proszę jak możesz napisz mi u kogo byłaś w Poznaniu, i dlaczego Poznań. Mieszkam koło Warszawy, ale nie ważne gdzie ważne aby bezpiecznie. Boję się i generalnie nie trafia do mnie to co się dzieje.
agnieszka
Witam , głowa do góry Nt 3 i powyżej to jeszcze nie wyrok , wiele osób pisało , że miało Nt 6 i dzidzia była zdrowa :) z racji naszego wieku Papa też pewnie wyjdzie nie zaciekawie tak jak i u Nas wiem co czujesz bo ja płakałam , nie mogłam spać , jeść... zadawałam sobie pytanie czemu znów My ... więc nie martw się bo to maluszkowi szkodzi, wiem jedno, że jeżeli bym miała przez to przechodzic jeszcze raz to także zdecydowałabym się na aminopunkcję, nie jest taka straszna jak opisują i rozwieje wszystkie Wasze wątpliwości. Co do Poznania to miałam najbliżej ponad 100 km , dr. Kocyłowski super lekarz , udało się za pierwszym razem mimo łożyska na przedniej scianie ...na ul. Drużbickiego PreMediCare tam miałam robioną aminopunkcje. U nas już 27 tydzień i synuś bryka na całego. Mam już też ten komfort psychiczny, że wyniki są ok. Zobaczysz i u Was też będzie wszystko dobrze, nie czytaj tych postów o amino , że bolało itd. Głowa do góry i zapisz się na amino. Buziaki i trzymam kciuki i czekam na dobre wiesci
 
Cześć, przeczytałam całe forum, bo też będę robić amnio. Idę na Polną 28.09 to będzie 15+4. Napisz proszę kiedy płaci się za fisha, w kasie na dole? Przed amnio? Ja będę w szpitalu dwa dni. W pierwszy dzień zabieg, w drugim usg i do domu. Strasznie się boję komplikacji
Hej, mam pytanie, jak długo musialas leżeć na Polnej? ja też idę na amnio do tego szpitala i mój lekarz mówi, ze musze lezec 3 noce, żeby mieć ten zabieg refundowany.
 
Hej,
moje ryzyko ZD 1:57, wszystkie pozostałe badania są dobre. Mam amniopunkcje w Poznaniu.W szpitalu muszę spędzić 3 noce, żeby zabieg był refundowany.
 
Hej,
moje ryzyko ZD 1:57, wszystkie pozostałe badania są dobre. Mam amniopunkcje w Poznaniu.W szpitalu muszę spędzić 3 noce, żeby zabieg był refundowany.
Tak się wetnę w wątek [emoji6] to prawda. Do tej pory były to dwa dni, ale NFZ zmienił zasady i trzeba być trzy. Ja się załapałam jeszcze na dwa [emoji4]
 
reklama
ja robiłam w poradni nie szpitalnej i całe szczęście, bo wypuścili mnie od razu po zabiegu do domu.

zostało mi jeszcze 11 dni do porodu ... i czekam :) a tu CISZA
 
Do góry