A z czym wiąże się słaba wydolnosc łożyska? Mogę mieć przez to jakieś problemy?Kaśka, Asmi super !! Zazdroszczę wam ciąży [emoji23] u nas powoli ząbkowanie się zaczyna i marudzenie [emoji41] tak że czasem tęsknię za ciążą dość mocno [emoji23]
Emka z tego co pamiętam to na wynik pappa też wpływa wydolność łożyska. U mnie była(jak się potem okazało) słaba i test wyszedł rzeczywiście źle. A amnio dobrze.
Miłego dnia!!!
Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Moja córka słabo rosła i w 28 TC przestała w ogóle rosnąć. I było szybkie CC w 31 tc z powodu zagrażającej zamartwicy. Córeczka urodziła się z wagą 1060 g.A z czym wiąże się słaba wydolnosc łożyska? Mogę mieć przez to jakieś problemy?
Z tego powodu jak byłam teraz w ciąży to od początku pod ścisłą kontrolą i badania wykazały zespół antyfosfolipidowy, przez całą ciążę wstrzykiwalam heparynę i brałam acard żeby nie było zakrzepow. Dzięki temu synek urodził się w prawidłowym terminie i z dobrą wagą.
Wyszło na to że u mnie niewydolność łożyska była spowodowana zespolem antyfosfolipidowym. Na szczęście mam świetnego lekarza który wiedział co robic.
Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 9
Na facebooku Nifty pojawiło się ogłoszenie o konkursie, w którym nagrodą jest 50% zniżka na wykonanie testu genetycznego Nfty. Szczegóły znajdziecie na stronie: Link do: Test NIFTY
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
hej dziewczyny jak tam wasze ciąże ?
no i jak oczekiwanie na wyniki ? !!
ja wkroczyłam w 36 tc. jeszcze chwilka i mogę zacząć normalnie funkcjonować ze względu na ciąże pewnie zajęcia ograniczyłam, żeby bezpiecznie dotrwać do 38 tc. ale po tym czasie, mogę wreszcie bezkarnie aktywnie spędzać czas generalnie sama ciąża, przebiega spokojnie nie mam jakiś większych dolegliwości. Pod koniec pracy w 34tc. nadwyrężyłam staw dużego palca u nogi i musiałam tydzień odpocząć ale przeszło i obyło się bez leków. Generalnie pozostaje dotrwać do końca i nastawiać się na pobyt w szpitalu i tu niewiadomo, bo scenariuszy jest wiele. Nie ma tak, że wody odchodzą i jedziemy na porodówkę ... albo przenoszę i trafię na patologię jak z pierwszym synem albo zacznę rodzić. I pytanie sn czy cc tu sprawa też jest otwarta. Szkoda, że tyle niewiadomych. Pozdrawiam
no i jak oczekiwanie na wyniki ? !!
ja wkroczyłam w 36 tc. jeszcze chwilka i mogę zacząć normalnie funkcjonować ze względu na ciąże pewnie zajęcia ograniczyłam, żeby bezpiecznie dotrwać do 38 tc. ale po tym czasie, mogę wreszcie bezkarnie aktywnie spędzać czas generalnie sama ciąża, przebiega spokojnie nie mam jakiś większych dolegliwości. Pod koniec pracy w 34tc. nadwyrężyłam staw dużego palca u nogi i musiałam tydzień odpocząć ale przeszło i obyło się bez leków. Generalnie pozostaje dotrwać do końca i nastawiać się na pobyt w szpitalu i tu niewiadomo, bo scenariuszy jest wiele. Nie ma tak, że wody odchodzą i jedziemy na porodówkę ... albo przenoszę i trafię na patologię jak z pierwszym synem albo zacznę rodzić. I pytanie sn czy cc tu sprawa też jest otwarta. Szkoda, że tyle niewiadomych. Pozdrawiam
Hej ja aktualnie kończę 37 tydzień nie wiem kiedy to zleciało ehh już nie mogę się doczekać aż zacznę nosić brzuch na rękach Hihi 09 we wtorek mam lekarza i dowiemy się co dalej na 99% cesarka bo mała cały czas głowa w górę.... chyba nigdy nie była odwrotnie co zrobić ... 3 tygodnie temu ważyła ok 2700 i nikła szansa na obrót. Poki co czekamy do wtorku pozdrawiam
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
bubus 101 czyli powoli docieramy do końca jakoś problemy z wakacji wydają się takie odległe ... a tu proszę prawie rodzimy. Trochę Ci zazdroszczę tej cc. zawsze przynamniej wiesz na czym stoisz ja generalnie gdybym mogła zdecydować, po wcześniejszych doświadczeniach wolę cc., choć podobno dla dziecka lepiej sn. ale jakoś przekonać się nie mogę u mnie ciąża i generalnie wszystko póki co przebiega dobrze i lekarz nie chce, żebym miała cc. i sprawa jest otwarta
Ostatnia edycja:
No dokładnie wakacyjne dylematy takie odległe się wydają i dobrze trzeba do przodu iść z ta cc trochę się boje nastawiłam się na naturalny ale nie mamy wpływu na niektóre rzeczy wiec przyjmuje ze tak musi być i tyle. Będę pisać po wtorku ty tez dawaj znać jak tam sytuacjabubus 101 czyli powoli docieramy do końca jakoś problemy z wakacji wydają się takie odległe ... a tu proszę prawie rodzimy. Trochę Ci zazdroszczę tej cc. zawsze przynamniej wiesz na czym stoisz ja generalnie gdybym mogła zdecydować, po wcześniejszych doświadczeniach wolę cc., choć podobno dla dziecka lepiej sn. ale jakoś przekonać się nie mogę u mnie ciąża i generalnie wszystko póki co przebiega dobrze i lekarz nie chce, żebym miała cc. i sprawa jest otwarta
Ja się bałam CC po poprzednim i wolałam rodzić naturalnie. Synek był cały czas ułożony idealnie a podczas porodu główka ułożyła się źle i nie mógł się urodzić. Wobec tego miałam kumulację - sn + cc [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]. Już przestałam się bać CC
Życzę wam porodu bez komplikacji!! [emoji8]
Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
Życzę wam porodu bez komplikacji!! [emoji8]
Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
Jak tam dziewczyny ? U mnie 37+5 ostatnia wizyta u gin zaliczona teraz tylko ktg co tydzień ... maleńka bez zmian ułożenie pośladkowe i wyznaczony termin cc na 23 stycznia. Myślałam ze uda się wcześniej w przyszłym tygodniu ale chcą czekać do 39 tyg. Czyli równe dwa tygodnie przed nami, No chyba ze coś wcześniej samo się zacznie ... ogólnie samopoczucie ok i czekamy
reklama
Kaśka 1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2009
- Postów
- 568
Jak tam dziewczyny ? U mnie 37+5 ostatnia wizyta u gin zaliczona teraz tylko ktg co tydzień ... maleńka bez zmian ułożenie pośladkowe i wyznaczony termin cc na 23 stycznia. Myślałam ze uda się wcześniej w przyszłym tygodniu ale chcą czekać do 39 tyg. Czyli równe dwa tygodnie przed nami, No chyba ze coś wcześniej samo się zacznie ... ogólnie samopoczucie ok i czekamy
U mnie dziś równo 37 tc. wizytę mam na 12.01 i badanie gbs. Generalnie pierwszy syn się nie śpieszył z przyjściem na świat i nie zdziwi mnie jak drugi też nas przetrzyma do końca Zaczęłam prać ubranka na 62 bo mam wreszcie więcej czasu pozostało tylko czekać. Ja pierwszą też miałam cc., po porodzie sn. i dobrze wspominam. Zaskoczona byłam, że męczyli mnie ponad 10 h a potem cesarka trwała z 45 minut powodzenia trzymam kciuki za was
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: