reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Bierze mnie chandra. Pogoda do dupy. Leje jak z cebra. Nawet nosa na zewnątrz nie chcę mi się wystawić. Do tego zaczynam mieć czarne myśli z braku zajęć. Poczytałam kilka stron wstecz. Nie ma tam optymistycznych wieści. Trzęsę portkami. Znowu. ☹
Jak nie ma optymistycznych wiesci? JAk ja czytalam wczesniej watek to zazwyczaj wszystko dobrze sie konczylo. Chodzi o bete? JA tez sie zamartwiam ale staram sie dzisiaj myslec optymistycznie. Ale boje sie jak chole....ra.
 
reklama
Jak nie ma optymistycznych wiesci? JAk ja czytalam wczesniej watek to zazwyczaj wszystko dobrze sie konczylo. Chodzi o bete? JA tez sie zamartwiam ale staram sie dzisiaj myslec optymistycznie. Ale boje sie jak chole....ra.
No nie każda historia była kolorowa mimo że USG było bardzo dobre. Dlatego też zaczynam mieć wątpliwości j wgl słabe podejście już do wszystkiego.
 
No nie każda historia była kolorowa mimo że USG było bardzo dobre. Dlatego też zaczynam mieć wątpliwości j wgl słabe podejście już do wszystkiego.
A ja przeczytałam forum całe i nie znalazłam ani jednego złego kariotypu przez jeden zły marker krwi. Z dwoma były chyba dwa przypadki. Oczywiście forum to nie wyrocznia [emoji846] ale ja się łapałam tych pozytywnych historii i dzięki temu przeżyłam 3 tygodnie
 
A ja przeczytałam forum całe i nie znalazłam ani jednego złego kariotypu przez jeden zły marker krwi. Z dwoma były chyba dwa przypadki. Oczywiście forum to nie wyrocznia [emoji846] ale ja się łapałam tych pozytywnych historii i dzięki temu przeżyłam 3 tygodnie
Kochana, zobaczysz będzie dobrze!
Ja to mam stresa... U mnie ryzyko z pappa 1:17, a Nifty 1:20... NT 2,4. Prenatalne robiłam w 14 tyg...
USG okej, brak wad serca itp....
 
A ja przeczytałam forum całe i nie znalazłam ani jednego złego kariotypu przez jeden zły marker krwi. Z dwoma były chyba dwa przypadki. Oczywiście forum to nie wyrocznia [emoji846] ale ja się łapałam tych pozytywnych historii i dzięki temu przeżyłam 3 tygodnie
No wlasnie sie zdziwilam jak to Asiaaa napisala bo mi sie tez wydawalo ze jak tylko jeden marker nieprawidlowy to w wiekszosci przypadkow wszystko dobrze sie konczylo ;( I tez mnie to trzymalo w nadzieji a teraz juz znowu sie bardziej denerwuje ;(
 
Kochana, zobaczysz będzie dobrze!
Ja to mam stresa... U mnie ryzyko z pappa 1:17, a Nifty 1:20... NT 2,4. Prenatalne robiłam w 14 tyg...
USG okej, brak wad serca itp....
Kochana a ile masz lat ze pappa ci wyliczylo takie ryzyko? Jakie byluy markery bialka i pappy? U mnie ryzyyko 1:59 mam 36 lat i beta 3,80 zrobilam sanco i czekam dzisiaj 3 dzien na wyniki.
 
reklama
A ja przeczytałam forum całe i nie znalazłam ani jednego złego kariotypu przez jeden zły marker krwi. Z dwoma były chyba dwa przypadki. Oczywiście forum to nie wyrocznia [emoji846] ale ja się łapałam tych pozytywnych historii i dzięki temu przeżyłam 3 tygodnie
To może że stresu coś źle wyczytałam. Jakieś 40-50 stron temu. Było kilka takich historii. Natomiast na banq miały USG dobre te dziewczyny. Dlatego też mam stresa. Dopiero co Pani mówi w labo że 2 tyg góra trzy, a teraz mi jeszcze powiedziała że może trzeba coś więcej dokropic... Pewnie cos im wychodzi nie tak i jeszcze badają.
 
Ostatnia edycja:
Do góry