reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Mam 24 lata! A na temat gin. tez tak myśle-jest to fajny i doświadczony lekarz ale jego poglądy wydaje mi się sa w tej dziedzinie zbędne! Bede szukać innego lekarza i zobaczymy co powie. Bo chociaż mam zdrową, cudną 6-letnia córcie to BARDZO prage mieć jeszcze jedną małą istotke-chociaż wiem że ryzyko w moim przypadku jest ogromne! Pozdrawiam i gratuluje dwóch mężczyzn ( synów)
 
reklama
Emilia od wczoraj wiem, że na świat teraz przyjdzie nasza malutka księżniczka :-D
Wskocz na ciąża po 40tce, tam jest Basia z Krakowa... może Ona bezpośrednio Ci coś poradzi
 
Chociaż szczerze zazdroszcze, to tak samo szczerze GRATULUJE córci!!!:-) Właśnie słysze moją Julcie jak wraca wiec juz będę kończyć. Bedę jescze wpadac na to forum-bo każda dobra rada i ciepłe słowo sie przyda! pozdrawiam:-D wszystkie mamy pragnące mieć maleństwa! Całusy
 
Czesc, odebralam wczoraj swoj wynik amnio-uff dobry i wiem o jakim koszmarze piszecie, caly ten straszny okres czekania, strachu panicznego i lez przysiegalam sobie ze napiszę. Fora na temat tez znam na pamięc dlatego napiszę to,czego nigdzie nie znalazlam:
1. Amniopunkcja nie boli!!! Trwa wszystkiego sam zabieg moze 2 minuty.Nikt dotąd nie napisal, ze uklucie tej igly to pikus, ciągle tylko o tym czytalam ze to takie straszne i w efekcie strasznie wystraszylam sie tego co nastepuje po ukluciu, kiedy myslisz ale mi cim bo tak naprawde jest to jakby uderzenie w powloki macicy zeby sie tam dostac (jakby w pilke gumowa igielka) To tez nie boli trwa sekunde, ale ja sie przestraszylam bo nikt nie napisal ze to nie o igle chodzi.Ja bylam odwrocona od monitora usg i polecam ten manewr.W Multimedzie w warszawie na warynskiego czeka sie rowno 3 tyg polecam bo nie jest to 4-5.Po zabiegu nie mialam zadnych skurczy, nic -czulam jakies 3 dni bol miejscowy w miejscu wbicia taki jakbym miala siniaka.Takze tez nie u kazdej Nospa jest potrzebna, plamien tez n ie bylo. mialam z tydzien schize co do odplywania wod plodowych, nie odroznialam zwyklej wydzieliny od plynu, juz wiem po konsultacji ze plyn to od razu wiadomo bo nie saczy sie tylko chlusnęłoby z pol szklanki.
2. Pytałam ginekologow, neonantologa, genetyka, hematologa jakie moga byc przyczyny zlych wynikow biochemii, jesli nie bralam zadnych lekow na podtrzymanie, stymulacje zaplodnienia (zwiekszaja B=HCG) i NIKT nie powiedzial mi skad mogly byc książkowo zle wyniki krwi,tj bialko Pappa niskie a HCG wysokie
3. Ogarniacie fakt, ze wyniki testu Pappa moga wyjsc rozne u kilku lekarzy?????? Ja jestem wsciekla o to na maxa. Ja usg mialam wzorowe, lat 33, i zle wyniki pappy ryzyko trisomii wyszlo mi 1:276 stad wskazanie do amnio.Pokazalam wyniki dwom specjalistom i obaj powiedzieli ze liczone jest metodą asekuracyjna, tj. na przyklad podstawiono do wzoru w komputerze (lekarz majac dane usg i krwi podstawia dane pod program komputerowy trwa to 30 sek i ma wynik) za malo danych, tj.parametrow np tylko wiekm NT, waga, wzrost. U mnie obaj lekarze, zktorymi sie konsultowalam wskazali ze lekarz na usg nie zbadal bardzo waznego parametru tj. przeplywu przez zastawkę trojdzielną, ktory jesli jest ok bardzo duzo wnosi do wiedzy o zdrowiu maluszka (nieliczni umieja to zbadac i maj odpowiedni sprzęt).Ponowilam wiec usg gdzie indziej i wyliczono mi ryzyko nowe 1:1071. czy wyobrazacie sobie roznice???????????? Mnie wrylo, jednak bylam juz w takim stanie rozsypki ze mimo wszystko zdajac sie na los poddalam sie amnio, bo koszmar niepewnosci i strachu paralizowal mnie rowno 4 mies i powiedzialm ze wole wiedziec i choc pol tego czasu ciazy sie nie stresowac, bo nie szlo funkcjonowac normalnie.Wyniki krwi wazne sa jakis miesiac, nie ponawialam wiec biochemii tylko usg, w ogole na Zachodzie robi sie najpierw kolo 8 tyg krew , usg w 12 i dopiero podstawia do wzoru na liczenie ryzyka, ale takie dane maja tylko lekarze z Dyplomem tej słynnej placowki londynskiej zajmującej się genetyką plodu. Ja polecam dr Makowskiego, doc Węgrzyna i prof. Dudarewicza/Wiem jak w tym czasie decyzji i strachu potrzebne info i wsparcie, sluze wszystkim pomocą, kontaktami, doswiadczeniami i pomocą.Serdecznie was pozdrawiam i 3mam kciuki za wytrwalosc.


--
Pozdrawiam
 
Witajcie :biggrin2: Wiem, co przeżywacie, zastanawiając się czy zdecydować się na amniopunkcję. Sama przez to ostatnio przechodziłam i wiem, ile nerwów, łez i stresu to wszystko kosztuje. U mnie wyniki badania usg były prawidłowe, lekarz po badaniu był zadowolony. Niestety, nerwówka zaczęła się po odebraniu wyników biochemii, po uwzględnieniu których ryzyko trisomii 21 wzrosło do 1:67. Mój lekarz prowadzący radził, żebym zrobiła amniopunkcję. Twierdził, że jest to ważne dla psychicznego komfortu matki, przed którą przecież jeszcze jakieś 6 miesięcy ciąży. Z drugiej strony byłam świadoma, że wykonanie amniopunkcji wiąże się z ryzykiem, co prawda niewielkim (1%), ale zawsze... Przeżywaliśmy z mężem katusze, prześledziłam praktycznie całe to forum i zdecydowaliśmy się na zrobienie amniopunkcji. Sam zabieg nie jest bolesny, trwa jakieś pół minuty, po zabiegu też czułam się bardzo dobrze. Przez 2 dni się oszczędzałam, mimo, że nic złego się nie działo. To nas trochę uspokoiło, byliśmy szczęśliwi, że Dzidziusiowi nic się nie stało. No i dzisiaj przyszła długo oczekiwana wiadomość: wynik amniopunkcji (jutro miną 4 tygodnie od momentu jak miałam robioną amniopunkcję). Kariotyp prawidłowy męski :biggrin2::happy2::happy2::happy2: Będziemy mieli zdrowego Synka :biggrin2: Piszę to wszystko po to, żeby dodać otuchy dziewczynom, które mają złe wyniki biochemii - o niczym to jeszcze nie świadczy, co widać m. in. na moim przykładzie. Ja akurat się cieszę, że zdecydowałam się na amniopunkcję, bo przede mną jeszcze 5 miesięcy ciąży i wiem, że nie będą one tak stresujące, jakby były gdybym tej amniopunkcji nie zrobiła. Bez względu na wynik, i tak bym bowiem ciąży nie usunęła. Myślę, że jeśli ktoś decyduje się na amniopunkcję, warto by miał dobrego zaufanego lekarza. Ja takiego mam. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i życzę Wam samym dobrych decyzji i najlepszych wyników badań :biggrin2:
 
Wszystkie Wasze historie są bardzo pocieszające. U mnie przezierność karkowa wyszła dużo za duża bo 5 mm, już po kilku dniach zmniejszyła się do 3 mm, jednak jest to bardzo niepokojące. Do tego hyperechogeniczne jelita (to może mówić o mukowiscydozie, ale nie musi), reszta markerów w normie. Choć badania Pappa wyszły nieźle zd 1:1200, to pierwsze ryzyko na zd 1:70 przesądziło o przeprowadzeniu amniopunkcji. 1 genetyk opowiedział się za, inny nie widział wskazań. Lekarz prowadzący opowiedział się za. Dzisiaj mam badanie w Multimed na Waryńskiego i jak wszystkie z Was jestem przerażona:-( Pamiętajcie, że amniopunkcja nie tylko daje możliwość wcześniejszego zakończenia ciąży ! Choć to rozważam z mężem, nie wiem czy była bym w stanie to zrobić. Jest to możliwość rozpoczęcia leczenia dziecka jeszcze w brzuchu ! Uzyskanie spokoju mamy, bark stresu aż do samego porodu ! A w ostateczności przygotowanie nie tylko siebie ale i lekarzy na przyjście na świat chorego dziecka.
Jeżeli wiecie, że mimo wszystko nie usuniecie ciąży i zaakceptujecie dziecko takim jakie jest, chore czy nie, nawet jeżeli dowiecie się od razu po porodzie. Że macie tyle siły i środków ! To nie róbcie badania. Nie ma sensu narażać maleństwo na ewentualną tragedię.
Jeżeli jednak wiecie, jak ja, że nie potraficie żyć w niewiedzy i ciągłym stresie, który odbija się na całej rodzinie i związku, zróbcie badanie.
Mam nadzieje, że to pomoże podjąć komuś decyzję:-) pozdrawiam i trzymajcie kciuki
 
Shanty dziękuje za odpowiedź. Ja jestem z Krakowa jak już wcześniej pisałam i szukam kogoś kto robił właśnie tutaj! Liczę na pomoc! Pozdrawiam i życzę powodzenia!
 
Emilko, życzę Ci, żebyś szczęśliwie donosiła ciążę i urodziła zdrowego Maluszka. Bądź dobrej myśli i szukaj jakiegoś polecanego przez większość dziewczyn ginekologa do wykonania amniopunkcji. To ważne, żebyś podczas zabiegu czuła się bezpiecznie. Serdecznie pozdrawiam :-) Trzymaj się!
 
reklama
dziekuje bardzo! Również życzę wszystkiego dobrego- przede wszystkim zdrowego dzidziusia! I nadal czekam na pomoc wsprawie amnio. robionej w Krakowie.
 
Do góry