reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Cześć Dziewczyny, teraz ja oddam coś od siebie. Badanie prenatalne w 13 tygodniu, usg ok, ale test z krwi: 1,65 mom hcg i 0,61 mom pappa. Ryzyko spadło do 1:544 z 1:890, więc jak na moje 27 lat to sporo. Wg mojego ginekologa wynik bardzo dobry i nie powinnam już nic robić w tym kierunku! ;O Ale prawda jest taka, że gdybym miała więcej lat to z pewnością łapałabym się już na amniopunkcję, bo wyniki wcale nie były za fajne. Dla swojego spokoju zdecydowałam się na Sanco i to były najlepsze 2 tysiące wydane w moim życiu. Oczywiście do otrzymania wyników było sporo łez, czytania forum, tych pokrzepiających historii i tych mniej... Na szczęście wyniki Sanco mnie uspokoiły. I gdybym mogła cofnąć czas to wcale nie robiłabym pappy tylko Sanco czy inny nieinwazyjny test, ale o wiele pewniejszy niż pappa. Szkoda mi dziecka, że naraziłam je na odczuwanie stresu wraz ze mną, ale cieszy mnie to w tym wszystkim, że nie było wskazania do amniopunkcji i nie musialam ryzykować życiem mojej córeczki. Zdaję sobie sprawę, że 2000 zł to dużo dla niektórych, mnie też zabolał ubytek w portfelu, ale tak naprawdę czym są te pieniądze jeśli chodzi o zdrowie i przyszłość dziecka i nas samych? Zrezygnowałam z kupna wymarzonego wózka, będę mieć używany, ale za to spokój do końca ciąży i świadomość, że nie naraziłam dziecka na życie w cierpieniu. Jeśli więc macie możliwości to zachęcam do testów dna, szkoda nerwów na pappę, bo z tego co widzę to większość osób ma po amnio dobre wyniki.
 
reklama
Cześć Dziewczyny, teraz ja oddam coś od siebie. Badanie prenatalne w 13 tygodniu, usg ok, ale test z krwi: 1,65 mom hcg i 0,61 mom pappa. Ryzyko spadło do 1:544 z 1:890, więc jak na moje 27 lat to sporo. Wg mojego ginekologa wynik bardzo dobry i nie powinnam już nic robić w tym kierunku! ;O Ale prawda jest taka, że gdybym miała więcej lat to z pewnością łapałabym się już na amniopunkcję, bo wyniki wcale nie były za fajne. Dla swojego spokoju zdecydowałam się na Sanco i to były najlepsze 2 tysiące wydane w moim życiu. Oczywiście do otrzymania wyników było sporo łez, czytania forum, tych pokrzepiających historii i tych mniej... Na szczęście wyniki Sanco mnie uspokoiły. I gdybym mogła cofnąć czas to wcale nie robiłabym pappy tylko Sanco czy inny nieinwazyjny test, ale o wiele pewniejszy niż pappa. Szkoda mi dziecka, że naraziłam je na odczuwanie stresu wraz ze mną, ale cieszy mnie to w tym wszystkim, że nie było wskazania do amniopunkcji i nie musialam ryzykować życiem mojej córeczki. Zdaję sobie sprawę, że 2000 zł to dużo dla niektórych, mnie też zabolał ubytek w portfelu, ale tak naprawdę czym są te pieniądze jeśli chodzi o zdrowie i przyszłość dziecka i nas samych? Zrezygnowałam z kupna wymarzonego wózka, będę mieć używany, ale za to spokój do końca ciąży i świadomość, że nie naraziłam dziecka na życie w cierpieniu. Jeśli więc macie możliwości to zachęcam do testów dna, szkoda nerwów na pappę, bo z tego co widzę to większość osób ma po amnio dobre wyniki.
Może u Ciebie tak ale..... Sanco to też jest matematyka tak mi powiedziała p. genetyk zależy kto jakie ma ryzyko a żeby to obliczyć to trzeba zrobić usg+biochemie a jak wyjdzie bardzo źle to tylko aminiopunkcja. Tak było w moim przypadku. Chciałam robić sanco kiedy biochemia wyszła źle ale po wielu konsultacjach wszyscy lekarze jedogłośnie powiedzieli przy takim ryzyku u pani NIE, tylko aminiopunkcja.
 
Dziewczyny pomocy. Dostalam maila (juz myslalam ze wyniki amnio do odnmbioru a tu nie) ze musza poszerzyc diagnostyke o moj i mojego meza kariotyp. W mailu mialam podane ze mam sie stawic na wizyte z genetykiem tego dnia o tej godzinie. Nic mi nie chcieli powiedziec. Czy ktos sie spotkal czyms takim? Nie wiem co sie dzieje :( chyba jest zle :(
 
Dziewczyny pomocy. Dostalam maila (juz myslalam ze wyniki amnio do odnmbioru a tu nie) ze musza poszerzyc diagnostyke o moj i mojego meza kariotyp. W mailu mialam podane ze mam sie stawic na wizyte z genetykiem tego dnia o tej godzinie. Nic mi nie chcieli powiedziec. Czy ktos sie spotkal czyms takim? Nie wiem co sie dzieje :( chyba jest zle :(
Nie mam pojęcia 🤔 może nie wyhodowali?
Trzymaj się i daj znać o co im chodzi 🤔 🤗
 
Dziewczyny pomocy. Dostalam maila (juz myslalam ze wyniki amnio do odnmbioru a tu nie) ze musza poszerzyc diagnostyke o moj i mojego meza kariotyp. W mailu mialam podane ze mam sie stawic na wizyte z genetykiem tego dnia o tej godzinie. Nic mi nie chcieli powiedziec. Czy ktos sie spotkal czyms takim? Nie wiem co sie dzieje :( chyba jest zle :(
A powiedz mi jeszcze jaki wynik masz z krwi? Wolne beta hcg i pappa?
 
Nie mam pojęcia 🤔 może nie wyhodowali?
Trzymaj się i daj znać o co im chodzi 🤔 🤗
N owlasnie chyba wyhodowali bo mowili ze jak nie wyhoduja to napisza to w mailu a nie napisali. Napisali ze wybik wymaga omowienia przez specjaliste genetyki klinicznej a nizej bylo ze zaistniala koniecznosc poszerzenia diagnostyki o moje i meza kariotypy. Czyli pewnje kolejne 3tyg czekania...
 
reklama
N owlasnie chyba wyhodowali bo mowili ze jak nie wyhoduja to napisza to w mailu a nie napisali. Napisali ze wybik wymaga omowienia przez specjaliste genetyki klinicznej a nizej bylo ze zaistniala koniecznosc poszerzenia diagnostyki o moje i meza kariotypy. Czyli pewnje kolejne 3tyg czekania...
Może będzie szybciej bo to pewnie z krwi biorą. 🤗😘
 
Do góry