Jestem pod wrażeniem postawy Kachy, jest wspaniałą Matką, ale nie tylko, jest wspaniałym Człowiekiem!!! Kimś, kto ma odpowienia hierarchię wartości, i widac nie tylko musi stawić czoła róznego rodzaju problemom zw. z wychowaniem dziecka, ale odpierać wzięte z sufitu nowoczesnego świata argumenty. Bo co to za argument, ze ojciec opuszcza dziecko chore i żone, ja znam takich, którzy opuścili pięknych, zdrowych i mądrych, bo znalezli jescze piękniejszych, mądrzejszych...
Każdym dzieckiem trzeba się zajmować i poświęcac czas. Sama mam dwójkę dzieci zdrowych, więc nie pisze tego jako matka chorego dziecka (chcociaz ZD to nie choroba), widze jednak odwiedzając moich podopiecznych -rodziny (jestem kuratorem sądowym) jakie moga byc problemy i prawdziwe tragedie w rodzinie nieczęsto spowodowane przez zachowanie własnych dzieci (zdrowych dzieci).
Każdego dnia na człowieka czyhają niebezpieczeństwa i każdego dnia może zdarzyć się, że już na zawsze będziemy zalezni od innych. Co wtedy?Może eutanazja rozwiąże problem?
Jesli chodzi o "Poczwarkę" Terakowskiej, to owszem ojciec odizolował sie od własnej żony i coreczki, jednak toczy nieustanna walkę, jest mu wstyd, zazdrości żonie uczuc, jakimi potrafiła obdarzyc Myszkę. W końcu miłośc zwycięża...
ale nie będe tu opowiadac , książke polecam jest piekna.
Mam wrażenie, że ludzie w dzisiejszych czasach pogubili się , nie wiedzą co wazne, a co nie, gdzie jest dobro, gdzie jest granica, niejedno zło mozna wytłumaczyc, relatywizm moralny wkradł się na dobre.
Tymczasem pozdrawiam Kachę, jej calą Rodzinke no i oczywiście Oliwierka-jest bardzo uroczym, kochanym dzieckiem. Życzę wytrwałości i powodzenia.
Każdym dzieckiem trzeba się zajmować i poświęcac czas. Sama mam dwójkę dzieci zdrowych, więc nie pisze tego jako matka chorego dziecka (chcociaz ZD to nie choroba), widze jednak odwiedzając moich podopiecznych -rodziny (jestem kuratorem sądowym) jakie moga byc problemy i prawdziwe tragedie w rodzinie nieczęsto spowodowane przez zachowanie własnych dzieci (zdrowych dzieci).
Każdego dnia na człowieka czyhają niebezpieczeństwa i każdego dnia może zdarzyć się, że już na zawsze będziemy zalezni od innych. Co wtedy?Może eutanazja rozwiąże problem?
Jesli chodzi o "Poczwarkę" Terakowskiej, to owszem ojciec odizolował sie od własnej żony i coreczki, jednak toczy nieustanna walkę, jest mu wstyd, zazdrości żonie uczuc, jakimi potrafiła obdarzyc Myszkę. W końcu miłośc zwycięża...
ale nie będe tu opowiadac , książke polecam jest piekna.
Mam wrażenie, że ludzie w dzisiejszych czasach pogubili się , nie wiedzą co wazne, a co nie, gdzie jest dobro, gdzie jest granica, niejedno zło mozna wytłumaczyc, relatywizm moralny wkradł się na dobre.
Tymczasem pozdrawiam Kachę, jej calą Rodzinke no i oczywiście Oliwierka-jest bardzo uroczym, kochanym dzieckiem. Życzę wytrwałości i powodzenia.