reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Podejrzewa ZD. Nie mówił ile za krótkie, ale mówił że w porównaniu do klatki piersiowej i głowy.
Ryzyko 1 do 64
Amniopunkcje przełożyli na 12. O ile lekarka wyzdrowieje bo chora.
Czy tylko ja mam takiego pecha! ;(;(;(
 
reklama
myślałam, że masz jakiś wydruk z wymiarami.
Ehh wspieram cię całymi myślami<3

Mam wydruk. Ale ja z niego nic nie mogę wyczaić. Może wy dacie radę.
IMG_20201104_214559.jpg
 
Mam wydruk. Ale ja z niego nic nie mogę wyczaić. Może wy dacie radę.
Zobacz załącznik 1197169
kochana nie podoba mi się twój lekarz. Wg miesiączki jesteś w 15+5, długość udka to 15+4, reszta parametrów jest praktycznie o tydzień większa. Jeden dzień to nie tragedia, a nawet tydzień wg tego co by wychodziło z ogólnych pomiarów. Mój bąbelo w 13 tc miał udo na dolnej granicy, a teraz ma półtora tyg dłuższe w stosunku do reszty kończyn. Patrz jaki jest duży, naprawdę dorodne dzieciątko.
 
Dzięki Ness za dobre słowo. Trochę mnie pocieszyłaś. Chciałabym mieć już wyniki i wiedzieć że wszystko jest w porządku. Bo jak na razie moja psychiką jest na skraju wytrzymałości
 
Dzięki Ness za dobre słowo. Trochę mnie pocieszyłaś. Chciałabym mieć już wyniki i wiedzieć że wszystko jest w porządku. Bo jak na razie moja psychiką jest na skraju wytrzymałości
nie chce ci robić złudnej nadziei, ale próbuje sprawić żebyś nie skończyła z załamaniem nerwowym. Byłam w tym miejscu i jest to straszne...Nie możesz sobie pozwolić na nifty ?
 
Nie za bardzo. W szczególności że mąż tego nie popiera. Postanowiliśmy że dziecko urodzę więc mówi że szybsze wyniki nic nie zmienią bo decyzję podjęliśmy. Niby ma rację, ale to czekanie mnie wykańcza ;( a sytuacja w kraju to jeszcze bardziej pogarsza. Siedzę cały czas w domu żeby czegoś nie złapać i dostaje już na głowę.

Co do załamania nerwowego to już chyba daleko nie mam...
Też nie chce robić sobie nadziei i próbuje się przygotować na wszystko ale czasami nie potrafię ;(
 
Nie za bardzo. W szczególności że mąż tego nie popiera. Postanowiliśmy że dziecko urodzę więc mówi że szybsze wyniki nic nie zmienią bo decyzję podjęliśmy. Niby ma rację, ale to czekanie mnie wykańcza ;( a sytuacja w kraju to jeszcze bardziej pogarsza. Siedzę cały czas w domu żeby czegoś nie złapać i dostaje już na głowę.

Co do załamania nerwowego to już chyba daleko nie mam...
Też nie chce robić sobie nadziei i próbuje się przygotować na wszystko ale czasami nie potrafię ;(
Ja tez siedzę w domu z nikim się nie spotkam i tez już dostaje :(
 
reklama
Widzę że chyba jest nas więcej. Od tego siedzenia to chyba każdy dostaje na głowę. A nie wygląda żeby się to szybko skończyło. Musimy się chyba zacząć przyzwyczajać, przynajmniej na okres przeziębień.
 
Do góry