reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ale to juz było....czyli kwietniowe archiwum

asiunia, ja w pierwszej ciazy, a wlasciwie w drugiej, tylko pierwszej szczesliwej, na tym etapie ciazy mialam brzuch prawie niewidoczny. schudlam 3kg, wazylam zatem 51kg i sama skora i kosci, brzucha zero. wszyscy mi mowili, ze zle wygladam. a teraz niby duzo nie przytylam, niecale 3kg, ale brzuch zabral wszystko :-D powloki miesnie sa porozciagane, macica tez bardziej elastyczna, wszystko szybciej rosnie :-) i dzidzia ma wiecej miejsca, podejrzewam :-)

ja sie ciesze, ze mam juz taki wielki brzuszek. normalnie pare razy zdarzylo mi sie, ze mnie ludzie sami przepuszczali, nawet, gdy sie nie staralam i nic sie nie wyhylalam, zeby puszczali.
i wszyscy sie do mnie usmechaja.. naprawde :-) ludzie sa milsi dla mnie :-) a wlasciwie to dla tego malego czlowieczka.
 
reklama
Juz sie nie moge doczekać świąt.Zapach choinki ,ten nastrój ,moj ulubiony film "Kevin sam w domu' ach...
W tym roku znowu będziemy się licytowac z moim C ,jaką choinkę ubrać-czy sztuczną czy prawdziwą.Ja jestem za prawdziwą i do tej pory stawiałam go przed faktem dokonanym(wracał z pracy a choinka już ubrana),w tym roku już tak łatwo nie bedzie ,bo z moim brzuchem ciężko zapakowac choinke do auta i przewiśc.Ale coś wymyśle.Może odpuszcze :)
Co do potraw to ja idę na łatwiznę ,od mamy wałówkę zawsze dostaje i od teściowej też -więc lodówka pełna.
Prezenty skromne ale takie od serca .
 
Wiecie, jest różnica, jak ktoś Wam powie, że macie ładny, duży brzuszek, niż ale już przytyłaś! To pierwsze dla mnie jest zdecydowanie komplementem, a to drugie już nie. Kiedyś, jak nie byłam jeszcze w ciąży, zastanawiałam się, co te laski chcą, że się żalą na forach, że ktoś komentuje ich wygląd. Teraz już rozumiem. To nic miłego, jak jedziesz do rodziny, a wszyscy gapią się na Ciebie i komentują ile przytyłaś. Wczoraj moja znajoma na pożegnanie powiedziała na razie grubasku. Niec nie powiedziałam, ale myślałam, że jej walną. A jeszcze dobrze nie zdążyła u nas usiąść to powiedziała, że nasza inna wspólna znajoma powiedziała, że ja mogę zjeść nawet kg cukierków na raz! No sorry, ale to nie jest prawda, bo w ogóle nie przepadam za cukierkami. ALe dla mnie taki tekst oznacza, że gadały o mnie i o mojej wadze. Pewnie jedna powiedziała: ta ale przytyła, a druga: no ja się nie dziwię, skoro potrafi zjeść kg cukierków na raz! Normalnie tak mi to ciśnienie podniosło, że szok. Niech zaczną lepiej patrzeć na swoje dupy.
 
laurka-wspolczuje bym normalnie szalu dostala jak by mi ktos tak powiedzial. mi naszczescie od strony rodziny meza mowia ze ladny brzuszek :) a moja rodzina ma przyklad ostatnio siostry co przytyla 30kg i mnie porownuja ze ona to juz w tym czasie miala grubsze to czy tamto. ale i tak jak sie czuje strasznie grubo :(
 
Ale wg karty ciąży ja przytyłam 4 kg. Następną wizytę mam w tym tyg, więc pewnie jakieś 1,5 kg do tego dajdzie. Nie wiem, to chyba nie jest jakiś koszmar?! Ale ludzie potrafią być wstrętni. JA nigdy nie odważyłabym się komuś powiedzieć, że przytył. Na ostrzu noża był jeszcze mój mąż , bo też przytył i wielkie oburzenie. Jak dla mnie wygląda teraz bardziej męsko, więc mi się podoba :-) Ale ludzie zawsze muszą komuś dopiec. Szkoda tylko, że zawsze patrzą na innych, a nie na siebie...
 
Witajcie!

Dziewczynki kochane nie przejmujcie się to są wstrętne zazdrośnice (bo najczęściej to kobitki tak dogadują), ja mówię że to cały urok ciąży i pytam czy zapomniała jak sama wyglądała. A mój brzucholek jest cudowny mój M powiedział że jeszcze tak pięknie to nie wyglądałam i to jest najważniejsze a resztą wstrętnych ludzi się nie przejmujcie, Wszystkie jesteście piękne bo kobieta w ciąży jst piękna ile by kilo nie miała na plusie ( ja kocham wszystkie moje pacjentki a jeste położną, nie ważne ile mają rozstępów i ile przytyły) !!!

Pozdrawiam serdecznie !!!!!
 
Witajcie kochane:-)

Wiecie, jest różnica, jak ktoś Wam powie, że macie ładny, duży brzuszek, niż ale już przytyłaś! To pierwsze dla mnie jest zdecydowanie komplementem, a to drugie już nie. Kiedyś, jak nie byłam jeszcze w ciąży, zastanawiałam się, co te laski chcą, że się żalą na forach, że ktoś komentuje ich wygląd. Teraz już rozumiem. To nic miłego, jak jedziesz do rodziny, a wszyscy gapią się na Ciebie i komentują ile przytyłaś. Wczoraj moja znajoma na pożegnanie powiedziała na razie grubasku. Niec nie powiedziałam, ale myślałam, że jej walną. A jeszcze dobrze nie zdążyła u nas usiąść to powiedziała, że nasza inna wspólna znajoma powiedziała, że ja mogę zjeść nawet kg cukierków na raz! No sorry, ale to nie jest prawda, bo w ogóle nie przepadam za cukierkami. ALe dla mnie taki tekst oznacza, że gadały o mnie i o mojej wadze. Pewnie jedna powiedziała: ta ale przytyła, a druga: no ja się nie dziwię, skoro potrafi zjeść kg cukierków na raz! Normalnie tak mi to ciśnienie podniosło, że szok. Niech zaczną lepiej patrzeć na swoje dupy.

Laurka wiem ze to dobija takei gadanie tym bardziej ze same z siebie mamy lepsze i gorsze dni a jeszcze jak taka "serdeczna" osoba da swoj komentarz to rece opadaja:angry: ale powiem Tobie ze najczesciej albo sa to osoby kompletnie nietaktonwe ( u mnie jest to tesciu rece opadaja przy tym prostym czlowieku)albo osoby zlosliwe i zazdrosne ( u mnie mam dla przykladu taka kolzanke ktora naprawde do szczerych nie nalzey na wszystko i wszystkich narzeka i komentarze z jej strony oczywiscie sa zreszta jak tylko dowiedziala sie ze jestem w ciazy to jej oczy biegaly na brzuch i analizowany wyglad tyle ze nie miala co skomentowac zobaczymy co bedzie miala do powiedzenia teraz jak wkraczam juz w 6 miesiac i mam prawo miec brzuszek, ale mysle ze u niej to czysto zlosliwe bo sama jakis rok temu urodzila i niestety ale po urodzeniu zyskala kilogramy i jets duza kobitka moze z tego wynikaja jej kompelksy i zlosliwe uwagi...)


brzucho ;-) wersja xxl, pod wieczor:


Bardzo ladnie wygladasz co do wieku to faktycznie mlodo wygladasz jak taka dziewczynka pozazdroscic tylko:tak:
 
asiunia876 dzięki, jak zgram wieczorem zdjęcia z aparatu to spróbuje wrzucić.
Ludzie mówią takie rzeczy z głupoty-i pewnie nawet większość sie nie zastanawia, że może kogoś tym zranić. przecież chyba byloby dziwne gdybyśmy przez całą ciąże wyglądały tak jak przed. Ale gdybym usłyszała coś takiego jak laurka to też bym się wkurzyła-fajne znajome nie ma co...może po prostu Ci zazdroszczą.
 
Dzięki dziewczyny :-) Co do zazdrości, to coś w tym musi być, bo ta wczorajsza znajoma stara się od dłuższego czasu o dziecko, ale bezskutecznie, a druga w ciąży też nie przytyła mało. Ale czy to znaczy, że muszą mi psuć humor, wiedząc, jak bardzo jestem szczęśliwa z powodu ciąży?! Ehhh, po prostu się wkurzyłam. Ale ja nie mam jeszcze żadnych zmian nastrojów, ani humorów ciążowych, więc to nie dlatego. Nie lubię jak ktoś gada źle na mój temat i tyle. CHyba nikt nie lubi :/
Na szczęście mój mąż mówi, że wyglądam ślicznie :-) Co chwilę dotyka brzuszek i mówi, że kocha dzidziusia ;-)
 
reklama
Do góry