reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Album Fotograficzny

Nam jest ciężko bo spłacamy kredyt na auto ( niestety bylo niezbędne bo mój misiek musi dojeżdzać do syna) Ja pracowalam za granicą , ale musiałam zrezygnować z powodu ciazy ... dobrze ze mam jeszccze rente ...
 
reklama
Sulwie tak na prywatnych wizytach mamy USG co wizytę. Ale w państwowym to inna bajka. W szpitalu ze mną leżała dziewczyna którą przywieźli z krwotokiem. I musiała walczyć żeby jej USG zrobili, a najdurniejszy lekarz nie wiedząc nawet co sie stalo jej powiedział : "I tak pani dzis zabiegu nie zrobie bo nie ma anestezjologa". wywalczyła i okazało sie ze dziecko zdrowe, ślicznie sie rozwija.
Tak ze z tym co mamy to roznie.
Ja pracuje na państwowym etacie i mam cale guzik. Dentysta prywatnie, ginekolog prywatnie, nawet laryngolog prywatnie. A jak chce zrobic badania okresowe to muszę walczyć o skierowania na podstawowe bo za resztę i tak sama płace. taka ta nasza Polska :-(
szczerze wolałabym zeby mi nie odbijali co miesiac tyle kasy i pozwolili bym sama opłaciła sobie za to jakies dobre ubezpiecznie zdrowotne albo płaciła z tego lekarzom

rzeczywiscie nieciekawie...:szok:skads to pamietam...tutaj na szczescie wszystko robia na miejscu, na czas i za darmo. Ogolnie to narazie musialam sobie tylko kupic witaminy. Nawet ksiazke taka wieeeeelka i wypasiona o ciazy i porodzie i rozwoju maluszka dostalam za darmo...szok.:-D A swoja droga to ja wlasnie przyzwyczajona do polskich dr i ich godzin przyjmowania przyszlam sobie tu raz bezstresowo jakies chyba 4 min. po czasie...to sie tak na mnie spojrzeli, ze nie respektuje czasu wizyty...4 MINUTY SIE SPOZNILAM! od tego czasu przychodze 10 minut wczesniej i gra:-)
 
Oto i pierwsze zdjęcie :D Jak widać nie jest to wydruk , bo przychodnia NIE MA DRUKARKI o_O ale kliknęłam fote monitora ! Nie wyszlabym z pustymi rękami :) Nawet widac odbicie p. doktora :D Maluszek podczas badania słodko spał ssąc kciuka :) nie dał się podglądnąć jeśli chodzi o płeć :p

liczy sie pomyslowosc i tak teraz przynajmniej masz sie czym pochwalic...:-) a dzidzia sliczna!!!:tak::tak::tak:
 
Ale cieszą oczy te wasze fotki z usg......ahh
Najważniejsze że maleństwa się dobrze rozwijają...:tak:
Ja jeszcze trochę i też zobaczę naszą kruszynkę...odliczam dni!!
 
rzeczywiscie nieciekawie...:szok:skads to pamietam...tutaj na szczescie wszystko robia na miejscu, na czas i za darmo. Ogolnie to narazie musialam sobie tylko kupic witaminy. Nawet ksiazke taka wieeeeelka i wypasiona o ciazy i porodzie i rozwoju maluszka dostalam za darmo...szok.:-D A swoja droga to ja wlasnie przyzwyczajona do polskich dr i ich godzin przyjmowania przyszlam sobie tu raz bezstresowo jakies chyba 4 min. po czasie...to sie tak na mnie spojrzeli, ze nie respektuje czasu wizyty...4 MINUTY SIE SPOZNILAM! od tego czasu przychodze 10 minut wczesniej i gra:-)

No to uwas to jest dopiero super jak wszystko za darmo. U nas tez wszystko robia na miejscu no ale niestety strasznie duzo odciagaja mezowi z wyplaty za ubezpieczenie zdrowotne no i na kazdej wizycie jeszcze musze doplacac $25. No a puzniej porud pare tysiecy $. :no:
 
U mnnei tez jest wszystko za darmo ale za ubespieczenie tez sie placi grube pieniadze , ale opieka i szpitale jak 5 gwiazdkowym hotelu.
 
Dormark gdybym płaciła i miała z tego za darmo to bym nie narzekała, a tak płace podwójnie- składki w pracy i prywatnie za wizyty.
Jedno tylko mnie tu trzyma- uwielbiam uczyć a nie wiem czy miałabym takie możliwości za granicą. niestety mój dyplom tzn moje uprawnienia bo nie magisterium nie są respektowane poz polska
 
A dodam i swoje
dsc00409rzf.jpg
 
reklama
Do góry