reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Akcja -LAKTACJA !!!!!!!!!!!

reklama
dziewczyny coś wcieracie w biust zeby go uratowac przed obwiśnięciem do kolan??? słyszałam ze mustella jest dobra...
 
Ja nic nie wcieram, ale mam bephanten lotion w takim opakowaniu jak balsam...........ale moim piersiom to już nic nie pomoże.........jedno wisiało 2,5 roku drugie zrobiło sobie z nich smoczek..........tu pomoze tylko chirurg........ale nie znoszę bólu więc pozostana takie do kolan na zawsze.......
 
Ja chyba zwaruje z bolu :crazy: piersi mnie bola jak cholercia jak sie napelniaja i do tego ciagle mam nawal :wściekła/y: co jest grane, dlaczego ja mam tak duzo pokarmu, chyba zwaruje i do tego mnie tak strasznie bola jak mi zimno :angry::angry::angry: Zawsze myslalam tylko o bolu sutkow a nie o takim bolu piersi, na to sie nie przygotowalam psychicznie.
 
Rudson - Jeśli przybiera odpowiednio to chyba nie ma potrzeby, co?!

Kaczusia - z tym zimnem to u mnie tak samo... brrr...
 
Rudson - możesz trochę dokarmiać i po tym od razu uruchomić laktator, żeby pobudzić piersi do wzmożonej produkcji - to pomoże - powinno pomóc po dwóch trzech dniach (myślę, że maksymalnie tydzień może to trwać) i będzie mu starczało mleczka.

Dziecko im większe, tym więcej potrzebuje i to jest normalne, że mu w pewnych okresach nie starcza. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie dziecka przy cycku cały dzień - jeśli jest spokojne. A jeśli jest niespokojne i płacze to tak jak pisałam wcześniej - butla i laktator.

Rudson - ty nadal te przerwy takie długie robisz? Może to od tego masz mniej mleka?

Powodzenia
 
Renifer ja używam musteli......w czasie ciąży też używałam na brzuch i piersi ....i jakoś obyło się bez roztępów .....:tak:.....ale teraz .jak patrzę na mlekojada wiszącego na moich "uszach jamnika " tym razem nie liczę na cud ....ale przynajmniej mam świadomość ,że coś robię .....:-D
 
Dziewczyny ile wasze dzieci spedzaja jednorazowo przy piersi? zazwyczaj dajecie jednorazowo z obu czy z jednej tylko?

pytam bo ja nigdy nie wiem kiedy moja piers jest oprozniona skoro to flak...a podobno piers nigdy nie jest pusta i mala czasem tak masuje i masuje ze po jakims czasie znowu cos poleci...

Mam jeszcze pytanie co do snu...czy duzo wasze dzieciaczki spia w dzien? jak dlugie drzemki zazwyczaj ucinaja?

dzieki:-)
 
reklama


Mam jeszcze pytanie co do snu...czy duzo wasze dzieciaczki spia w dzien? jak dlugie drzemki zazwyczaj ucinaja?

dzieki:-)


Moja budzi się ok. 7 i czuwa do 11. Właściwie to nie czuwa, ale krzykiem domaga się noszenia! Czasami zdrzemnie się 10 - 15 min. Potem od ok. 11 do 15-15:30 śpi i do 20 znowu krzyczy, żeby ją nosic (i też zdarza się drzemka kilkuminutowa).
 
Do góry