reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Adopcja dziecka nastolatki

Dziewczynka? Dziewczynke mozna nazwac 10 letne dziecko. Nie jest dzieckiem, żeby nie wiedziała z czym wiąże się seks. I tak z seksem wiążą się konsekwencje takie jak niechciana ciąża. Nie mówię, że ma zatrzymać dziecko, ale niech zacznie myśleć logicznie a nie szuka w internecie adopcyjnych rodziców. Bo w nikt normalny nie oglasza sie w inernecie, ze adoptuje dziecko. Dziecko po porodzie może oddać, ale nie ma 18 lat więc nie wiem jak to będzie wyglądać prawnie. Jakie chcesz dać jej wsparcie? Mozna jedynie poradzić żeby porozmawiała z rodziną, ewentualnie z kimś innym kto jej pomoże w całej sytuacji, żeby nie zrobiła głupoty jak porod w domu i oddanie dziecka do okna życia, bo niewoadomo jak może to się skończyć.
Nie wiemy czy chodzi do lekarza, ani jej warunków do życia, tutaj się zgodzę. I owszem seks bez zabezpieczenia zawsze będzie wiązał się z ryzykiem wpadki czy masz 16 czy 30 lat. I skoro Autorka uprawiała seks w wieku 16 lat i zaszła w ciążę to niestety ale musi ponieść tego konsekwencje.
Tak, to jest tylko dziewczynka. Dzieci nie mają zdolności myślowych na poziomie 30latkow. Zasadniczo nie podlegają nawet odpowiedzialności karnej za przestępstwa, więc uważam, że seks tym bardziej powinien być dla nich bezpieczny.

Nie miała wsparcia rodziny, chyba nie ma matki, więc musi być przerażona. Niestety, jedyne, jak możemy ją wesprzeć to odradzić poród w domu, szukanie nabywców dziecka na forum, zasugerować lekarza.
 
reklama
Wolę żeby nikt nic nie widział

Nie byłam u lekarza i teraz będzie 6 miesiąc
Z uwagi na to, że jesteś bardzo młodziutka nie powinnaś pozostawać bez opieki lekarskiej. Od ojca dziecka, jego rodziców należy Ci się wsparcie, również finansowe. Dla dziecka byłoby lepiej, gdyby mogło w przyszłości poznać dane biologicznych rodziców a jego rodzina adopcyjna historie ciąży, wywiady pod katem chorób genetycznych.

Dlaczego nie szukałaś pomocy wcześniej, kiedy jeszcze były inne możliwości?
 
Z uwagi na to, że jesteś bardzo młodziutka nie powinnaś pozostawać bez opieki lekarskiej. Od ojca dziecka, jego rodziców należy Ci się wsparcie, również finansowe. Dla dziecka byłoby lepiej, gdyby mogło w przyszłości poznać dane biologicznych rodziców a jego rodzina adopcyjna historie ciąży, wywiady pod katem chorób genetycznych.

Dlaczego nie szukałaś pomocy wcześniej, kiedy jeszcze były inne możliwości?
dziękuję BlairBitchProject za te słowa. Popieram w 100%
 
Ciąża to nie tylko pojawienie się dziecka w organizmie matki, jak to tak fajnie wsyzstko wygląda na filmach. Ale to ogromne obciążenie dla Twojego organizmu.
Bardzo ważne jest chodzenie do lekarza chociażby dlatego, aby zlecił badania, np. czy nie masz cukrzycy ciążowej, czy wszystko tam się dobrze rozwija, czy nie ma zagrożenia życia dziecka i TWOJEGO. Jeśli się okaże, że np. Maluszek jest ułożony nogami w dół, to jest wtedy zalecenie cesarki, więc gdybyś chciała "po cichu" rodzić w domu, to możesz tylko sobie i dziecku zaszkodzić. Dodatkowo bardzo ważna jest opieka poporodowa, bo jest to bardzo ciężki okres dla kobiety (6 tygodni), trzeba sprawdzić, czy prawidłowo się wszytsko oczyściło itd.
Ciąża wygląda łatwo i przyjemnie tylko na filmach, w realnym życiu jest dużo niebezpieczeństw o których często nawet nie wiemy, a na które zwróci uwagę lekarz.

Nie moje zadanie próbować wpływać na Twoje zdanie, ale chciałam CI tylko powiedzieć, że mam przyjaciółkę, której tez się wpadło w wieku 17 lat. Jej rodzice ( 50+ wtedy) bardzo źle przyjęli tą wiadomość, no, było nie za fajnie. Z biegiem lat dziewczyna mówi, że to, ze urodziła wtedy dziecko, to była najlepsza decyzja w jej życiu i nie wyobraża sobie jak mogła wcześniej żyć bez tej córki.
Nikt nie mówi, że będzie łatwo, nawet co więcej - osobom, które tak czekają na poród swojego ukochanego i wystaranego przez lata dziecka TEŻ nie jest łatwo. Ale trzeba przetrwać te trudne chwile, bo potem jest o niebo lepiej.
Niewiadoma zawsze nas przeraża, ale często okazuje się, że nie było tak źle.
I pamiętaj - Twoja decyzja jest NA CAŁE ŻYCIE. Także warto spóbować sięgnąć po środki, które do tej pory nie brałaś pod uwagę, czyli rozmowa z psychologiem (są bezpłatne infolinie), rozmowa z rodziną, lekarz itd. Warto zasięgnąć pomocy, gdy ogarnia nas lęk, może ktoś pomoże spojrzeć na problemy z innej perspektywy i wrzucić trochę swiatła, którego nie widzimy :)
 
Moja przyjaciółka po narodzinach została oddana, jej rodzice wiedzieli ze nie dadzą rady finansowo itd zająć się nią bo mieli już 3 dzieci. Została adoptowana w wieku 3 miesięcy. Miała piękne dzieciństwo i ma piękne życie, męża i dwójkę zdrowych dzieci. Jej rodzice „zastępczy” maja piękne życie, zyskali córkę i wnuków. Coś pięknego! O rodzicach biologicznych nic więcej nie wiadomo, nie chciała poznac reszty prawdy, bo jej to niepotrzebne.
Chce ci tylko powiedzieć ze cokolwiek zdecydujesz… jeżeli naprawdę będziesz chciała porzucić dziecko, to wiedz ze istnieje duża szansa, ze pozna ono cudownych ludzi na swojej drodze i będzie miało całkiem normalne, szczęśliwe życie.
 
Z uwagi na to, że jesteś bardzo młodziutka nie powinnaś pozostawać bez opieki lekarskiej. Od ojca dziecka, jego rodziców należy Ci się wsparcie, również finansowe. Dla dziecka byłoby lepiej, gdyby mogło w przyszłości poznać dane biologicznych rodziców a jego rodzina adopcyjna historie ciąży, wywiady pod katem chorób genetycznych.

Dlaczego nie szukałaś pomocy wcześniej, kiedy jeszcze były inne możliwości?
Szukałam, ojciec dziecka zaproponował tabletki ale tak długo to załatwiał że już było za późno
 
Tak, to jest tylko dziewczynka. Dzieci nie mają zdolności myślowych na poziomie 30latkow. Zasadniczo nie podlegają nawet odpowiedzialności karnej za przestępstwa, więc uważam, że seks tym bardziej powinien być dla nich bezpieczny.

Nie miała wsparcia rodziny, chyba nie ma matki, więc musi być przerażona. Niestety, jedyne, jak możemy ją wesprzeć to odradzić poród w domu, szukanie nabywców dziecka na forum, zasugerować lekarza.
Czyli jak ta " dziewczynka " będzie zachodzić w ciążę rok za rokiem i oddawać dzieci to również nie będzie ponosić żadnych konsekwencji, bo przecież to niczego nieświadome dziecko, które uprawia seks.
 
Czyli jak ta " dziewczynka " będzie zachodzić w ciążę rok za rokiem i oddawać dzieci to również nie będzie ponosić żadnych konsekwencji, bo przecież to niczego nieświadome dziecko, które uprawia seks.
A jakie byś chciała żeby konsekwencje poniosła? Kiedy byłabyś usatysfakcjonowana?
Dziewczyna pisze że zabezpieczała się, zabezpieczenie zawiodło i jest w niechcianej ciązy - za małe konsekwencje?
Dlaczego uważasz że sytuacja będzie powtarzać się co roku?
 
reklama
A jakie byś chciała żeby konsekwencje poniosła? Kiedy byłabyś usatysfakcjonowana?
Dziewczyna pisze że zabezpieczała się, zabezpieczenie zawiodło i jest w niechcianej ciązy - za małe konsekwencje?
Dlaczego uważasz że sytuacja będzie powtarzać się co roku?
Tak do końca nie wiadomo czy faktycznie się zabezpieczała. 🙉 a po drugie to drażni mnie stwierdzenie, że nie powinna ponosić konsekwencji związane z ciąża, skoro była na tyle dorosła by iść do łóżka z facetem, a nagle nie jest na tyle dorosła by wziąć odpowiedzialność za dziecko, które w sobie nosi. Jest w 6 miejscu a nigdy nie była u lekarza. Przecież to jest szczyt nieodpowiedzialności! I jeszcze szuka rodziny adopcyjnej w internecie. Ja rozumiem, że prawdopodobnie ma trudna sytuację rodzinną, ale to nie usprawiedliwia tego, że jest nieodpowiedzialna.
Nie uważam, że będzie zachodzić w ciążę raz na razem, tylko pytam czy w takim przypadku również będziecie uważać, że to nie jej wina, że zaszła w ciążę, bo jest jeszcze dziewczynką.
I nikt mi nie wmówi, że to nie jej wina, że zaszła w ciążę. To wina obojga partnerów, bo gdy decydujesz się na seks również bierzesz pod uwagę jego konsekwencje.
Powinna zgłosić się do lekarza, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku z nią i dzieckiem. Nie mówię, że ma zatrzymać dziecko, bo ma prawo oddać je do adopcji. Ale nie piszcie jej, że to nie jej wina, że zaszła w ciążę bo jest malutką dziewczynką która nie wie z jakim ryzykiem wiąże się seks, bo niechciana ciaza to szczyt góry lodowej. 😉
 
Do góry