reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach śpij kochanie...

Kurcze a u nas ciągle kiepskie te nocki i nie mam pomysłu co zrobić żeby było lepiej :-:)-:)-( od pół roku już chyba regułą jest, że się budzi od 2 do 6 razy w ciągu nocy :confused2:
Nigdy nie płacze tylko wstaje i przychodzi do sypialni. Czasem mówi, że chce pociąg, czasem że w domku jest sówka i robi huhu, czasem że chce na karuzelę, powody do tego żeby wstać ma różne, więc nie wiem sama o co jej chodzi... czy nie chce spać, czy się boi (ale raczej nie, bo nie płacze?) czasem woła o mleko, to jej robię.
Jakby to była tylko jedna pobudka na mleko, to pół biedy :sorry:

A z tym mlekiem w nocy to też mam dylemat :cool: poranne mleko ma zawsze zmieszane z danonkiem, więc jest dość sycące (180ml wody + 6 miarek mleka + danonek). Rano jak wstaje do przedszkola to nic jej nie daję jeść, tylko troszkę wypić, bo chcę żeby do śniadania o 9.00 zgłodniała. Jakby wypijała mleko rano po przebudzeniu, dajmy na to o 8.00 to na bank śniadania by już nie tknęła, dlatego na rękę mi to mleko między 4 a 6 rano - mam pewność że mleczko pije a do śniadanka zdąży zgłodnieć.

Tylko kurcze blade, jak ją oduczyć tego nocnego wstawania z byle powodu, nie mam żadnego pomysłu :no::-(
Czasem po takich nockach jestem nieprzytomna, a pracę mam taką że muszę być na maxa skupiona i kumata :confused2:
 
reklama
Nie wiem Joasiek, co Ci doradzić :confused: Może by poradzić się pediatry :confused:

Oli też się 2 poprzednie nocki budziła w nocy (raz), ale jej wyraźnie coś się śniło, przytulenie na chwilę powoduje, że przestaje płakać i zaraz zasypia.
 
oj Joasiek faktycznie ciężkie te nocki macie, jak z nimmowalczkiem tyle pobudek....:-( ale tez nie wiem co ci poradzic, to tak jakby Milenka nie zapadała w głeboki sen:eek: ja rozumiem ze by sie obudziła bo głodna czy cos sie śniło (u nas najczęściej jesli przebudzenia to własnie jak sie cos sni, bo Hubek gada przez sen zawsze:rofl2:)ale tak z takich powodów to dziwne:eek::confused2: może faktycznie poradź sie pediatry albo co?
 
Joasiek też nie wiem,co Ci poradzić.Najwyrażniej jest coś,co Milenke wybudza w nocy,a potem ma problem z zaśnięciem.
U kumpeli synka problemem była bakteria w moczu,no ale on kiedys spal dobrze i nagle w wakacje zaczoł sie budzic kilkanaście razy.:no:
 
Emilka też ciągle się wybudza nieraz prześpi całą nockę ale to nieraz :eek:

do tego nie wiem czy ją czasem skurcze łydek nie łapią w nogi

moze ma brak magnezu i dlatego te boleści nózek ma i takie problemy ze snem że czasem jak się przebudzi to godzinę nie może zasnąć mimo ze chce i mi mówi że spać nie może przysypia ze zmeczenia na minutkę i się budzi na nowo :cool:
 
Jedyne co mi do głowy przychodzi to to, że ma może za ciepło w pokoju? Ciągle ma tam 24 stopnie i nie chce być mniej :no: A tak dobrze spała jak miała 18-19 stopni.... Choć z drugiej strony budzi się tak od marca czy kwietnia, a wtedy miała właśnie chłodek w pokoju. Sama już nie wiem...
A może tak już musi być... przecież ona przez pierwsze 2 lata mi super spała, najlepiej chyba ze wszystkich lutowych dzieci, to teraz dla odmiany śpi chyba najgorzej :confused2: mam nadzieję że to nie potrwa również 2 lata :-p:shocked2:

A z dobrych rzeczy - odpuściła mi wierszyk o Panu Tralalińskim uuuffff... uwierzcie, że powtarzanie go od pół roku doprowadzało mnie już do nerwicy :wściekła/y: ale dziecku przecież nie odmówisz jak się domaga..... kilka dni temu wspaniałomyślnie zgodziła się na "Abecadło" w zamian :-) No i zasypia teraz ładnie, po czytanej bajeczce może niecałe 5 minutek i wychodzę od niej :tak:
 
Joasiek, a próbowałas przestawić łózko w inne miejsce, albo przynamniej je obrócić ?W wielu przypadkach to naprawde pomaga:tak:
 
Joasiek, a próbowałas przestawić łózko w inne miejsce, albo przynamniej je obrócić ?W wielu przypadkach to naprawde pomaga:tak:

Nie... bo w tym samym miejscu i takim samym położeniu w stosunku do stron świata wcześniej przez pół roku spała w łóżeczku niemowlęcym.... spała - po 11 godzin pod rząd :tak: Problemy zaczęły się dokładnie w chwili zamiany niemowlęcego na większe, z którego może sama bez problemu wyjść :sorry:
Kurcze.... o co jej chodzi to nie mam bladego pojęcia :no: Po prostu przychodzi do sypialni i staje obok łóżka. Nawet się do nie pcha, czyli nie chce spać ze mną... przychodzi tylko po to, żebym ją z powrotem odprowadziła do łóżeczka (dzisiaj 4 czy 5 razy) :confused2:
 
Odkąd Kuba śpi w dzień godzinkę lub półtorej,to nocki uper.Tylko z zasypianiem jakichś kosmos ostatnio,wierci sie,gada,wygłupia...a widać,że ziewa zmęczony,trze oczka...:no:
 
reklama
Milenka od 2 dni wstaje o 5:30 i koniec spania :no:
W związku z tym wieczorem jest tak padnięta, że nie jest w stanie dotrwać do końca Franklina i już o 19:45 wychodzę od niej z pokoju a ona już śpi :sorry: Dzisiaj w nocy tylko 1 pobudka....
 
Do góry