reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie...

u nas też wędrówki do nas 2-3 :baffled: budzę się połamana i niedługo na ziemi będe spać :baffled:


dziś z nią gadałam o tym ciekawe co to dało :rofl2:
 
reklama
U nas nocne wędrówki to standard. Jak Tomek wyjeżdża to potrafi przychodzić 2-3 razy w nocy, jak jest w domu to tak samo.
Najlepiej przesypia noce jak T. nie ma już około tygodnia - jakby mniej tęskniła i przesypia noce spokojniej:tak:
 
A odprowadzacie dziewczyny spowrotem do łóżka dzieciaczki czy pozwalacie im zostać w Waszym łóżku :confused:
Oli do nas przyszła 2 razy odkąd śpi w swoim pokoju i łóżku, czyli od 2 tygodni, ale nie pozwoliłam się jej położyć u nas, bo bałam się, że będzie często do nas przez to wędrowała.
 
A odprowadzacie dziewczyny spowrotem do łóżka dzieciaczki czy pozwalacie im zostać w Waszym łóżku :confused:
Oli do nas przyszła 2 razy odkąd śpi w swoim pokoju i łóżku, czyli od 2 tygodni, ale nie pozwoliłam się jej położyć u nas, bo bałam się, że będzie często do nas przez to wędrowała.

A ja pozwalam zostać,wędruje koło 4.00-5.00 i często nawet nie zauważam,że sie koło nas połozył i smacznie śpi.
 
Ja mam chyba bardzo czujny sen, bo zawsze budzę się już jak Oli puka bosymi nogami po podłodze. A tak konsekwentnie postanowiłam Oliwkę odprowadzać po doświadczeniach mojej koleżanki. Do niej do łóżka przychodzi 4 letnia córka co noc w środku nocy, niespełna dwuletnia też, a teraz jest w ciąży z trzecim maluszkiem, to biedna chyba będzie pół każdej nocki spędzała z trojką dzieci w jednym łóżku :baffled: Najstarsza córka przychodzi do niej każdej nocy, jeszcze nie przespała w swoim czteroletnim życiu ani jednej nocki całej.
 
J Najstarsza córka przychodzi do niej każdej nocy, jeszcze nie przespała w swoim czteroletnim życiu ani jednej nocki całej.

Jako dziecko tez wędrowałam do rodziców,przestałam jak urodziła sie moja siostra.:tak:
U nas być może cos sie zmieni,jak wyprowadzimy sie ze wspólnej sypialni.Na razie w jednym pokoju i Kuba poprostu kula sie do nas.:tak:
 
Ja bym chętnie z Milenką pospała w jednym łóżku, ale z nią się autentycznie nie da :no: chyba że ktos lubi leżeć na krawędzi łóżka i być kopanym przez sen gdzie popadnie :-p więc ja ją zawsze od razu odprowadzam. Mam tak lekki sen, że słyszę jak tylko otwiera drzwi od swojego pokoju, rzadko się zdarza żebym zbudziła się dopiero jak stoi przy łóżku (chyba że akurat mam poduszkę na głowie ;-)). Puszczam jej kołysanki i wychodzę z pokoju zanim zaśnie, na szczęście nie ma żadnych cyrków przy tym :tak:
 
reklama
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

poszła spać prawie o 2:00 płakała że ją nogi bolą i musiałam jej masować :sorry2:co zasypiała to się przebudziła chyba z 10 razy :baffled:śpiewałam jej piosenki , czytałam, opowiadałam bajki za każdym razem zasypiała ale się budziła i po 5 minutach była u nas i tak ją w kółko odprowadzałam az w końcu zasnęła u siebie po ciągłym wędrowaniu ja w końcu tez zasnęłam u siebie ale potem patrzę a ona u nas w łóżku ....
 
Do góry