rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
nie wiem co sie dzieje, ale co kilka nocek mamy nocne płacze i pobudkę może to z gorąca sama nie wiem, ale Hubek wtedy chce spać z nami, dzisiaj sie nie ugiełam, bo mimo szerokiego łózka wstajemy cali połamani, bo Hubert spi zwykle między nami w poprzek, a poza tym my o 6.10 wstajemy do pracy i wtedy jest problem by na naszym łózku spał sam, bo denerwuję się, ze spadnie....
no i dziś nie odpuściłam, to sobie za to 2 godzinki posiedziałm z nim, az zasnał na tyle mocno, że mogłam wyjsc z jego pokoju najpierw siedziałam z nim w fotelu is pał na rekach, ale jak tylko sie ruszyłam, żey go odlozyc, to wrzask, potem w koncu mi sie udało namówic go na połozenie sie do łózeczka, ale musiałam trzymac go za rekę.... i tak od 2 do 4 mi zleciało
no i dziś nie odpuściłam, to sobie za to 2 godzinki posiedziałm z nim, az zasnał na tyle mocno, że mogłam wyjsc z jego pokoju najpierw siedziałam z nim w fotelu is pał na rekach, ale jak tylko sie ruszyłam, żey go odlozyc, to wrzask, potem w koncu mi sie udało namówic go na połozenie sie do łózeczka, ale musiałam trzymac go za rekę.... i tak od 2 do 4 mi zleciało