reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
MAłA zasypia roznie ale w mojej obecnosci;-)
teraz spi ale juz poajwił sie nowy lokator pokoju obok i wyje.....................swiatło pozapalali(wszedze szyby)
wiec nie wiem jak długo potra jej sen
teraz spi ale juz poajwił sie nowy lokator pokoju obok i wyje.....................swiatło pozapalali(wszedze szyby)
wiec nie wiem jak długo potra jej sen
Dzieki Dziewczyny
Powiem Wam ze jak ta metode stosowalam rok temu....bylo to o wiele latwiejsze.....<choc tez bylo mi starsznie przykro jak plakala>...teraz moze oby dwie jestesmy za soba za bardzo stesknione przez moja prace i ciagla nieobecnosc??
Bynajmniej nie bede jej zmuszac do tego by spala sama.....moge polezec z nia w lozku te nawet 40 min. Zreszta ja to bardzo lubie i jak Susu napisala kiedys tak musi sama nauczyc sie spac......predzej czy pozniej to nastapi.....
Powiem Wam ze jak ta metode stosowalam rok temu....bylo to o wiele latwiejsze.....<choc tez bylo mi starsznie przykro jak plakala>...teraz moze oby dwie jestesmy za soba za bardzo stesknione przez moja prace i ciagla nieobecnosc??
Bynajmniej nie bede jej zmuszac do tego by spala sama.....moge polezec z nia w lozku te nawet 40 min. Zreszta ja to bardzo lubie i jak Susu napisala kiedys tak musi sama nauczyc sie spac......predzej czy pozniej to nastapi.....
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Ja mam pytanie do mam, które leżą z dzieciaczkami usypiając je: czy całą nockę śpicie razem z dzieckiem?? Czy jeśli odłożycie do łóżeczka dziecięcego, to dziecko przesypia już całą noc samo??
Ja zauważyłam u nas zależność: jak leżę ze Stasiem usypijąc go, to on przy każdym przebudzeniu nocnym płacze i dopomina się bliskości, jak zasypia sam, a ja mu czytam bajeczkę siedząc na ziemi, to raczej przesypia noc i nad ranem do naszego łóżka przyjdzie. Ostatnio jednak potrzebuje bliskości mojej, no i leżę z nim
Ja zauważyłam u nas zależność: jak leżę ze Stasiem usypijąc go, to on przy każdym przebudzeniu nocnym płacze i dopomina się bliskości, jak zasypia sam, a ja mu czytam bajeczkę siedząc na ziemi, to raczej przesypia noc i nad ranem do naszego łóżka przyjdzie. Ostatnio jednak potrzebuje bliskości mojej, no i leżę z nim
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Patch, moja Milena spi z nami. Ona ewidentnie szuka bliskosci. My z tej okazji mamy olbrzymie lozko w sypialni (szerokosc 2m) i dzieki temu wszyscy mamy duzo miejsca. Ale szczerze sie przyznam ze mam watpliwosci czy dobrze robie ze Milka spi z nami. Juz teraz ciezko by bylo ja odzwyczaic od tego , a co bedzie dalej to az sie boje myslec.
Ostatnia edycja:
Oli śpi z nami w łóżku całą noc. Jak ją uśpię, to wstaję (no chyba, że padnę razem z nią ), robię swoje, a ona śpi sama w naszym łóżku. No ale potem wracam do niej, jak sama się kładę spać.Ja mam pytanie do mam, które leżą z dzieciaczkami usypiając je: czy całą nockę śpicie razem z dzieckiem??
Ja mam pytanie do mam, które leżą z dzieciaczkami usypiając je: czy całą nockę śpicie razem z dzieckiem?? Czy jeśli odłożycie do łóżeczka dziecięcego, to dziecko przesypia już całą noc samo??
Ja zauważyłam u nas zależność: jak leżę ze Stasiem usypijąc go, to on przy każdym przebudzeniu nocnym płacze i dopomina się bliskości, jak zasypia sam, a ja mu czytam bajeczkę siedząc na ziemi, to raczej przesypia noc i nad ranem do naszego łóżka przyjdzie. Ostatnio jednak potrzebuje bliskości mojej, no i leżę z nim
tak dla ciekawości napiszę że kiedys chyba wyczytałam że dziecko zasypiając no z nami i je przenosimy a w nocy sie przebudzi np w łóżeczku to nie wie skąd się tam wzieło i dlatego płacze a jak zasypia w swoim łózeczku i w nim się przebudzi to jest tam gdzie zasneło i jest spokojniejsze ....
ja Emilkę usypiam teraz w naszym łózku a jak jest już bardzo senna to ją przenoszę ale zdarza się że zasypia u siebie (kiedyś tylko u siebie) teraz jak już pisałam chyba ma etap taki że tylko mama
reklama
Podziel się: