reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach śpij kochanie...

reklama
A u nas nadrabianie cyca albo zęby:zawstydzona/y:Przekichana noc:baffled:

U nas tak samo. Widze ze wychodza teraz gorne dwojki, i to znow jednoczesnie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Milena w nocy cyce mi straszliwie pogryzla, do tego o 3.30 obudzila sie nie nie chciala spac. Zaczela sie bawic, wlazic na mnie, rozsmieszac mnie i calowac. I tak szalala do okolo 5tej. A teraz tez jest nerwowa. Kiedy ja sie wyspie w koncu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niedlugo bedzie rok jak chodze niewyspana - nie bylo jeszcze ani jednje nocy calkowice przespoanej. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no::no::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
 
U nas najgorsza noc od dnia 14 lutego 2007....Fili poszedł spać o 22:45, a w sumie to padł ze zmęczenia..nie miałam do niego iły, ciągle sie śmiał i rozrabiał, usypianie nie miało sensu...
ale jak już zasnął...to po pół godzinnym śnie zaczął sie koszmar....:-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:
Zaczął się kręcić, aż nagle zwymiotował, strasznie, przez sen, podniosłam go szybko by sie nie zakrztusił i znowu wymiotował....:-:)-( a później znowu, i za 15 minut znowu...i tak do 2:00....po czym z braku sił zasnął, opróżniony...ja jeszcze przez dwie godziny go obserwowałam, ale już było oki...obudził się o 6:30 i zjadł trochę mleka...i znowu kupka sie pojawiła, strasznie rzadka...

A teraz spi juz drugi raz...dużo pije, wcale nie chce jeść...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
U nas najgorsza noc od dnia 14 lutego 2007....Fili poszedł spać o 22:45, a w sumie to padł ze zmęczenia..nie miałam do niego iły, ciągle sie śmiał i rozrabiał, usypianie nie miało sensu...
ale jak już zasnął...to po pół godzinnym śnie zaczął sie koszmar....:-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:
Zaczął się kręcić, aż nagle zwymiotował, strasznie, przez sen, podniosłam go szybko by sie nie zakrztusił i znowu wymiotował....:-:)-( a później znowu, i za 15 minut znowu...i tak do 2:00....po czym z braku sił zasnął, opróżniony...ja jeszcze przez dwie godziny go obserwowałam, ale już było oki...obudził się o 6:30 i zjadł trochę mleka...i znowu kupka sie pojawiła, strasznie rzadka...

A teraz spi juz drugi raz...dużo pije, wcale nie chce jeść...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Ojej, wspolczuje. Mam nadzieje ze Filipek nie jest chory.
 
reklama
Do góry