reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
ewamat trzymam kciuki za Maje nieodwodni sie jak bedzie wypijac chociaz okolo 500 ml na dobe tak mi lekarz gadal , Jenni chorowala na to juz 2 razy raz byla w szpitalu a raz obeszlo sie bez tylko ze przy tym drugim razie miala i wymioty.
A Jenni poplakiwala juz od 6.23 a ja czuje sie jakby po mnie walec przejechal. Na cala noc 1,5 godziny spania to dla mnie za malo :-(
A Jenni poplakiwala juz od 6.23 a ja czuje sie jakby po mnie walec przejechal. Na cala noc 1,5 godziny spania to dla mnie za malo :-(
My też dwie nocki nieprzespane. Majka ma grypę jelitową z gorączka 39 stopni. Mam tylko nadzieję, że nie odwodni się i nie trafimy do szpitala.
Biedna Majeczka :-( duzo zdrówka oby ominął was szpital szerokim łukiem
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Współczuję Wam tych ciężkich nocek :--(
A ja dziś rano musiałam sprawdzić, czy moje dziecko jeszcze w ogóle żyje bo ostatnie noce śpi po 12 godzin pod rząd, i nie dość że nie robi sobie wogóle pobudki, to nawet nie kwęka i nie stęknie, kompletna cisza z pokoju przez pół doby
Rano aż mnie to zaczęło niepokoić, bo 12 godzin minęło, a tu cisza.... wchodzę do niej, patrzę - a Milutek na czworakach w buzią w poduszce. Dotykam jej - zimna... nie macie pojęcia jak się wystraszyłam!!!
A ona po prostu jeszcze mocno spała, chłodna była bo poodkrywana, jak ją troszkę potrząsnęłam, to dopiero się poruszyła, ale nie obudziła i spała jeszcze pół godziny.
Jednak ta nasza wyprowadzka z sypialni była bardzo dobrym posunięciem :-)
A ja dziś rano musiałam sprawdzić, czy moje dziecko jeszcze w ogóle żyje bo ostatnie noce śpi po 12 godzin pod rząd, i nie dość że nie robi sobie wogóle pobudki, to nawet nie kwęka i nie stęknie, kompletna cisza z pokoju przez pół doby
Rano aż mnie to zaczęło niepokoić, bo 12 godzin minęło, a tu cisza.... wchodzę do niej, patrzę - a Milutek na czworakach w buzią w poduszce. Dotykam jej - zimna... nie macie pojęcia jak się wystraszyłam!!!
A ona po prostu jeszcze mocno spała, chłodna była bo poodkrywana, jak ją troszkę potrząsnęłam, to dopiero się poruszyła, ale nie obudziła i spała jeszcze pół godziny.
Jednak ta nasza wyprowadzka z sypialni była bardzo dobrym posunięciem :-)
Jednak ta nasza wyprowadzka z sypialni była bardzo dobrym posunięciem :-)
pewnie ze tak mama z tatą w końcu ją nie budzą ;-)
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuba nowu ma 2 drzemki(za wczesnie wstaje),a juz ta ładnie spał do 8.00,a teraz do 6.00 i o 11.00 jest padniety.No i robi sobie 30 minutowa drzemke.W efekcie druga drzemka sie przesuwa w okolice 15.00,a co za tym idzie wieczorem zasypia pózniej.Buuu.....
reklama
A u nas wyjątkowo spokojna noc (2 normalne krótkie pobudki), pomimo gorączki, Oliwka była tak gorąca, że az wstałam w nocy i zmierzyłam jej temperaturę. Miała 39, więc nie zbijałam, ale w rano nie spadała, a Oliwka leżała w łóżku zamiast wstawać, więc dałam jej Nurofen, więc temp spadła do 37 i teraz młoda wygląda jak zdrowa. Czekam czy coś się wykluje.
Podziel się: