reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Dzis Milena nawet ladnie spala, tylko ja, cholera jasna , spac nie moglam!!!!!!!
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A Kuba dzis obudził sie o 2.00 i bawił sie w łózeczku do 3.15.Zakładał sobie pieluche na głowe,śmiał sie,gadał,bawił sie misiem.Wstawał i sie kładł,az padł chyba o 3.15,bo wtedy mniej wiecej zasnełam.Obudziłam sie o 4.00,to spał słodko.Pobudka o 7.00 i do tej pory w pełni sił rozrabia.
Ze spaniem ostatnio ciezko....przez te swieta calkiem rozregulowaly sie pory spania....
wieczorem niesamowity krzyk, konczacy sie tym ze musze posiedziec przy niej i glaskac po glowce......
za to w dzien jak usnie to spi ponad godzinea byla zawsze mala pol godzinna drzemka
wieczorem niesamowity krzyk, konczacy sie tym ze musze posiedziec przy niej i glaskac po glowce......
za to w dzien jak usnie to spi ponad godzinea byla zawsze mala pol godzinna drzemka
Miśka 5
Mamy lutowe'07
U nas też do góry nogami z drzemkami i spaniem nocnym. Z jednej strony, że przez święta nieco się rozregulowało, a z drugiej strony wychodzi babcine noszenie na rączkach i rozpieszczanie, i chyba zęby znów drzemki krótkie, nawet tylko 10-15 minutowe, a potrafiła mieć jedną 2h. W nocy dziś tragedia jakaś, do 24 od 22, 2 pobudki, później nieustanne ciamkanie cycka i wielki wrzask od 3 do 4 nawet cycek nie pomógł.
Mam już dosyć tego karmienia piersią. Moje dziecko w ogóle nie umie spać, budzi się co 1-2h i za każdym razem jest głodna. Włąśnie czytam "Jak pomóc dziecku zasnąć", chyba wyprowadzka męża czeka z pokoju, bo może tego nie przeżyć
Mam już dosyć tego karmienia piersią. Moje dziecko w ogóle nie umie spać, budzi się co 1-2h i za każdym razem jest głodna. Włąśnie czytam "Jak pomóc dziecku zasnąć", chyba wyprowadzka męża czeka z pokoju, bo może tego nie przeżyć
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A Kuba od paru dni budzi się w nocy i wydaje sie całkiem wyspany,bawi się ,wstaje,pokrzykuje sam do siebie,a ja spać nie mogę.Nie wiem o co chodzi.Po za tym w dzień ma jedną drzemkę od Świąt,zasypia koło 12.00 na 2 godziny.
No i chciałabym ograniczyc karmienie w nocy,tak,by jadł dopiero nad ranem,albo w ogóle rano, jak wstanie.Ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać.No i pewnie na chęciach pozostanie,bo bez cycusia Kubula w nocy nie zaśnie.
No i chciałabym ograniczyc karmienie w nocy,tak,by jadł dopiero nad ranem,albo w ogóle rano, jak wstanie.Ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać.No i pewnie na chęciach pozostanie,bo bez cycusia Kubula w nocy nie zaśnie.
No i chciałabym ograniczyc karmienie w nocy,tak,by jadł dopiero nad ranem,albo w ogóle rano, jak wstanie.Ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać.No i pewnie na chęciach pozostanie,bo bez cycusia Kubula w nocy nie zaśnie.
Wiem cos o tym.....tez bardzo bym chciala ale watpie czy cos z tego wyjdzie....:--(
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuba tez ma smoczek,ale czesciej trzyma go w dłoni.Jedynie z nim zasypia.To ja mam dziwne dziecie,bo usnalby i bez cycusia.To dlatego,ze ma "monia";-);-);-);-):-)
Podziel się: