reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

A próbowałyście dać brokuły gerbera? Wczoraj Kubuś dostał i o dziwo nareszcie coś jest OK.
Asiuk Wiktorkowi nie smakowaly brokuly niestety-musialam caly sloiczek wywalic do kosza
Katka a moge juz podac jajko? Ja sie zastanawiam na mieskiem dopiero-kupilam w sloiczku ale jest dopiero po 6 m-cu wiec jeszcze poczekam kilka dni. :tak::tak::tak:
 
reklama
katka i gufi kazdej z WAS dziekuje
A tak w ogole cieszylam sie ze warzywka jako tako je, wiec dzis podlam jej owoce ze sloiczka no i zaczelo sie, wymiotowala znow, na sloiczku przeczytalam ze tam jest kaszka ryzowa a po niej ostatnio tez wymiotowala, sama juz glupieje:baffled:
 
ewelincia - zoltko mozna podawac od 7 miesiaca,jajo gotujesz na miekko.Mojej Hani tez nie smakuja brokuly,ani sloiczkowe <ktore sa ochydne,wygladaja i smakuja jak kupa>,ani zrobione przeze mnie.

Joanna_Z - to postaraj sie robic jej sama owocki.Albo szukaj deserkow bez kleiku.Mozesz tez sprobowac troszke rozrzedzic deserek,dodaj troszke wody.Niech sie mala przyzwyczai do smaku,a potem powoli do konsystencji.
 
są też mięska po 5 miesiącu...
co do brokułek to podałam je Olkowi i bolał go brzusio. Ale każde dziecko reaguje inaczej. W smaku wg mnie fuj ale moj głodomorek zajadał.

Biedne te maluszki co im jedzonka powoduja rewolucje :sick:
 
Ho ho! Wasze dzieci jedza juz miesko, zoltko... Ale my jestesmy daleko w tyle:no: Od dwoch tygodni Paula je Nutramigen a z powodu reakcji na wapno bananowe i chorobe dopiero dzis pierwszy raz dostala kleik ryzowy. Mam nadzieje, ze tym razem nic jej nie bedzie i teraz pojdzie juz sprawniej i szybciej bedziemy wprowadzac nowe rzeczy.

Do picia dostaje przegotowana wode mineralna.:tak:
 
Ja mieska dawalam poki co krolika,indyka i kogouta i wszytko wporzadku,jeszcze zostal mi kurczak,ale jak po tym jest oki to po kurczaku tez pewnie dobrze...a zoltko mozna juz od 7 miesiaca podac???zapytam sie dzisiaj lekarza i moze tez sprobuje:)))
 
Jasna dupa!! Ja już nie mam siły z tymi alergiami u Kubusia. Brokuły mu nie smakują, więc nie będę wciskać. Chyba ma uczulenie na marchew!!!! Czy któras dzidzia tez ma u Was? Na marchew?! Co ja mu mam dawać jeść? On już na mleku z butli to cienko pociągnie, przecież już powinien jeść dodatki, mięsko....

Nie mam już sił. Powiedzcie czy są jakieś testy uczuleniowe dla takich dzieci?
 
Asiuk dobrze Cie rozumiem. Przeciez marchewka jest skladnikiem wiekszosci zupek jarzynowych. Ale moja alergolog powiedziala, ze dziecko moze byc uczulone nawet na- wydawaloby sie calkiem niegroznego- ziemniaka.
Moja mala dwa razy dostala kleik ryzowy a dzis zauwazylam u niej lekka wysypke na buzi. Jeszcze sie ludze, ze to moze od przegrzania, albo otarcia o cos, bo na szczescie na razie nie ma innych obawow. Bo jesli okaze sie, ze jest uczulona na ryz to... :wściekła/y:

Takim maluszkom mozna zrobic test z krwi- zmierzyc poziom IgE (przeciwcial). Ale alergolog mi go odradzila, bo uwaza, ze u jednych pacjentow wykazuje alergie a u innych nie:baffled: i kazala prowadzic diete elimincyjna.

Wczoraj babcia opowiedziala mi, ze wujek w wieku 2,5 miesiaca odrzucil piers i dostawal mleko krowie zageszczone bulka tarta, bo nie chcial kaszki:szok: . I nic mu nigdy nie bylo. A dzis gdzie sie czlowiek nie obejrzy, to alergicy...
 
Ja na szczęście nie mam problemu z alergią. Współczuję wszystkim, którzy mają. Kubuś dziś zjadł pierwszy raz zupkę z kurczakiem ( zobaczę jaka będzie jego reakcja , czy nie będzie bolal go brzuszek). Zupka mu smakowała zjadł wszystko i teraz śpi.:-)
 
reklama
we wtorek mamy wizytę u alergolog :eek:. A może to kleik ryżowy, bo daję co wieczór do mleka. POdobno nawet jak nie jest uczulone dziecko na coś to za kilka tygodni może być...co za koszmar. NO właśnie nam to samo mówiła alergolog ostatnio o tych testach, ale pomyslałam że się nie bardzo zna, no to teraz zwracam jej honor dzięki Tobie kajenka.
 
Do góry