reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

A ja zastanawiam sie, po co dawali te ankiety i chyba juz wiem: dostaje ostatnio telefony od roznych ubezpieczycieli z ofertami i jak w koncu nie wytrzymalam i zapytalam, skad maja moje dane (np. to, ze powiekszyla mi sie rodzina!) a oni na to, ze "wypełniła Pani ankiete i dostała od tej firmy paczke"... Jesli to prawda, to szlag mnie trafi - za paczke probek sprzedaja nasze dane!
 
reklama
Dokładnie tak jak mówisz. A mnie się nikt nie pytał czy ja chcę tą paczkę tylko dali w szpitalu i powiedzieli żeby wypełnić ankietę za to i tyle, nawet wtedy nie skumałam o co im chodzi naprawdę. Ale teraz można napisać do każdej z tych firm list " że życzysz sobie usunięcia Twoich danych z bazy".
Chociaż mi próbki się przydały, bo od razu wiedziałam że za nic nie kupię pieluch "pampersa", a Huggies mi nie dał próbki a kupuję tylko ich pieluchy-więc niech nie będą tacy mądrzy......:wściekła/y:
 
Faktycznie z tymi alergiami to jest zmora:-( Ja już mam schizę że ten kaszel Wiktora to z alergii pokarmowej, tylko teraz byłby problem z dietą eliminacyjną, bo synek je już rózne rzeczy, włącznie z zupkami z mięsem, różne deserki:baffled:
A co do żółtka to mi moja pediatra powiedziała że jak Wiktor skończy 6 mc to wprowadzić 2 razy w tygodniu po pół żółtka, odstawić jeden posiłek mleczny na rzecz treściwego podwieczorka, a do południa o ile okaże się że nie jest uczulony na mleko krowie wprowadzać Danonki:-)
JA już też przeszłam liczne telefony od róznych firm które mają moje namiary dzięki tym walizeczkom z próbkami ze szpitala, ale pozbywałam własciwie wszystkich, za wyjątkiem Klubu Świata Książki. A tak to jestem w sumie zadowolona, bo co jakiś czas przychodzą poradniki, gadżety, próbki, czasopisma:-)
 
Ja ze wzgledu na przeziebienie Oliwki musialam odstawic socki i deserki i ze wzledu na tego rota zeby go nie sprowokowac,ale mysle ze od poniedzalku znowu zaczne jej podawac i zobaczymy czy wszytko bedzie oki.
 
moja Nina tez nie ma na szczescie alergii. za to ostatnio wieczorami boli ja brzuszek. chyba przez dania z mieskiem :baffled: musze przez pare dni dawac jej tylko warzywka i zobaczymy. owocki nadal niezbyt jej smakuje. no moze czasem zje pol sloiczka, ale to wszystko

moja od czasu jak poszlam do pracy je rano o 5-6 i 7.30 cyca. potem dwa sloiczki ok 11 i 14. a potem o 17, 20 i 23 cyc.

no i nauczyla sie pic z niekapka!!!
 
kochane mam pytanko?
zaczelam Maciusiowi dawać kaszki ryzowe i kukurydziane...są one jednak dość gęste i musi je jeść lyzeczką...zreszta przez te male dziurki w smoczku nie przeszla by ta kaszka.....powiedzcie więc mi : Czy są kaszki takie do picia ale kukurydziane lub ryzowe bo innych macius nie moze ze względu na alrgie pokarmoą. wiem ze firma Nestle takie robi ale z dodatkiem mleka modyfikowanego ktorego maciej nie moze....
znacie jakies inne firmy?

MoniQA moze Ty bedziesz wiedziala bo Dawide tyż maly alergik,,
 
Kochane - muszę to napisać bo ręce mi opadły jak to usłyszałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zacznę od początku - moja teściowa strasznie przeżywa to, że Franek waży TYLKO 7500g bo wg. niej powinien co najmniej z osiem kilo. Robi więc wywiady u swoich koleżanek, które mają wnuki lub wychowują dzieciątka o podobnym wieku co Franek czym te dzieci są karmione. No i dowiedziałam się, że jedna kobitka, której wnuczka jest o 2 dni starsza od franka waży już prawie 9 kilo i je wszystko co dorośli - z najbardziej rewelacyjnych potraw wymienię: ziemniaki z sosem grzybowym i zupę fasolową. A druga pani co jest niania dla innego maluszka o podobnym wieku zagęszcza mleko modyfikowane mąką pszenną.

Dziś przez 15 minut miałam klarowane jak powinnam odżywiać Franka i , że on z pewnością jest głodzony:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A najgorsze jst to, że młody od września będzie przez tą babcie wychowywany na spółkę z moją mamą - wtedy zacznę Wam wpisywać przyrost mojego Franka - myślę, że zanim skończy roczek będzie już małym tucznikiem ważącym ok 20 kilo;-);-);-)

Kurczę, a tak na serio poradźcie mi co mam tej kobiecie powiedzieć aby nie poczuła sie obrażona (lubię ją i nigdy nie miałam problemów na linii synowa - teściowa), że te metody karmienia to chyba nie są zbyt dobre (ona jest przekonana, że nasze, nowoczesne sposoby są nie do przyjęcia)
 
reklama
rudykot - ja wiem jak to jest z ta waga, bo moja Ninka jest chuda i dluga i wszyscy rece zalamuja. a przeciez jest zdrowa i rozwija sie dobrze :baffled: ale babcie zawsze chca miec pulchniutkie zmuczeta, ktore jedza az im sie uszy trzesa :tak: musisz jakos podejsc tesciowa i wyjasnic, ze waleczki tluszczu nie sa obligatoryjne:-)
 
Do góry