reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

A ja zastanawiam sie, po co dawali te ankiety i chyba juz wiem: dostaje ostatnio telefony od roznych ubezpieczycieli z ofertami i jak w koncu nie wytrzymalam i zapytalam, skad maja moje dane (np. to, ze powiekszyla mi sie rodzina!) a oni na to, ze "wypełniła Pani ankiete i dostała od tej firmy paczke"... Jesli to prawda, to szlag mnie trafi - za paczke probek sprzedaja nasze dane!
 
reklama
Dokładnie tak jak mówisz. A mnie się nikt nie pytał czy ja chcę tą paczkę tylko dali w szpitalu i powiedzieli żeby wypełnić ankietę za to i tyle, nawet wtedy nie skumałam o co im chodzi naprawdę. Ale teraz można napisać do każdej z tych firm list " że życzysz sobie usunięcia Twoich danych z bazy".
Chociaż mi próbki się przydały, bo od razu wiedziałam że za nic nie kupię pieluch "pampersa", a Huggies mi nie dał próbki a kupuję tylko ich pieluchy-więc niech nie będą tacy mądrzy......:wściekła/y:
 
Faktycznie z tymi alergiami to jest zmora:-( Ja już mam schizę że ten kaszel Wiktora to z alergii pokarmowej, tylko teraz byłby problem z dietą eliminacyjną, bo synek je już rózne rzeczy, włącznie z zupkami z mięsem, różne deserki:baffled:
A co do żółtka to mi moja pediatra powiedziała że jak Wiktor skończy 6 mc to wprowadzić 2 razy w tygodniu po pół żółtka, odstawić jeden posiłek mleczny na rzecz treściwego podwieczorka, a do południa o ile okaże się że nie jest uczulony na mleko krowie wprowadzać Danonki:-)
JA już też przeszłam liczne telefony od róznych firm które mają moje namiary dzięki tym walizeczkom z próbkami ze szpitala, ale pozbywałam własciwie wszystkich, za wyjątkiem Klubu Świata Książki. A tak to jestem w sumie zadowolona, bo co jakiś czas przychodzą poradniki, gadżety, próbki, czasopisma:-)
 
Ja ze wzgledu na przeziebienie Oliwki musialam odstawic socki i deserki i ze wzledu na tego rota zeby go nie sprowokowac,ale mysle ze od poniedzalku znowu zaczne jej podawac i zobaczymy czy wszytko bedzie oki.
 
moja Nina tez nie ma na szczescie alergii. za to ostatnio wieczorami boli ja brzuszek. chyba przez dania z mieskiem :baffled: musze przez pare dni dawac jej tylko warzywka i zobaczymy. owocki nadal niezbyt jej smakuje. no moze czasem zje pol sloiczka, ale to wszystko

moja od czasu jak poszlam do pracy je rano o 5-6 i 7.30 cyca. potem dwa sloiczki ok 11 i 14. a potem o 17, 20 i 23 cyc.

no i nauczyla sie pic z niekapka!!!
 
kochane mam pytanko?
zaczelam Maciusiowi dawać kaszki ryzowe i kukurydziane...są one jednak dość gęste i musi je jeść lyzeczką...zreszta przez te male dziurki w smoczku nie przeszla by ta kaszka.....powiedzcie więc mi : Czy są kaszki takie do picia ale kukurydziane lub ryzowe bo innych macius nie moze ze względu na alrgie pokarmoą. wiem ze firma Nestle takie robi ale z dodatkiem mleka modyfikowanego ktorego maciej nie moze....
znacie jakies inne firmy?

MoniQA moze Ty bedziesz wiedziala bo Dawide tyż maly alergik,,
 
Kochane - muszę to napisać bo ręce mi opadły jak to usłyszałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zacznę od początku - moja teściowa strasznie przeżywa to, że Franek waży TYLKO 7500g bo wg. niej powinien co najmniej z osiem kilo. Robi więc wywiady u swoich koleżanek, które mają wnuki lub wychowują dzieciątka o podobnym wieku co Franek czym te dzieci są karmione. No i dowiedziałam się, że jedna kobitka, której wnuczka jest o 2 dni starsza od franka waży już prawie 9 kilo i je wszystko co dorośli - z najbardziej rewelacyjnych potraw wymienię: ziemniaki z sosem grzybowym i zupę fasolową. A druga pani co jest niania dla innego maluszka o podobnym wieku zagęszcza mleko modyfikowane mąką pszenną.

Dziś przez 15 minut miałam klarowane jak powinnam odżywiać Franka i , że on z pewnością jest głodzony:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A najgorsze jst to, że młody od września będzie przez tą babcie wychowywany na spółkę z moją mamą - wtedy zacznę Wam wpisywać przyrost mojego Franka - myślę, że zanim skończy roczek będzie już małym tucznikiem ważącym ok 20 kilo;-);-);-)

Kurczę, a tak na serio poradźcie mi co mam tej kobiecie powiedzieć aby nie poczuła sie obrażona (lubię ją i nigdy nie miałam problemów na linii synowa - teściowa), że te metody karmienia to chyba nie są zbyt dobre (ona jest przekonana, że nasze, nowoczesne sposoby są nie do przyjęcia)
 
reklama
rudykot - ja wiem jak to jest z ta waga, bo moja Ninka jest chuda i dluga i wszyscy rece zalamuja. a przeciez jest zdrowa i rozwija sie dobrze :baffled: ale babcie zawsze chca miec pulchniutkie zmuczeta, ktore jedza az im sie uszy trzesa :tak: musisz jakos podejsc tesciowa i wyjasnic, ze waleczki tluszczu nie sa obligatoryjne:-)
 
Do góry