reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

Rosolek? We wszystkich poradnikach pisza, zeby do roku nie dawac dziecku wywaru z miesa, bo to niezdrowe:no:. Smazonego miesa tez bym sie bala dawac. Moze po zjedzeniu dziecko nie ma zadnych niepokojacych objawow, ale kto wie, co sie dzieje z jego trzustka czy watroba? W kazdym badz razie ja gotuje mieso oddzielnie- dosc juz sie nameczylam, zeby Pauli brzuszek wyprowadzic 'na prosta'.

Milkshake czy alergia Olusia poszla precz sama, czy jej w tym pomogliscie?- mam na mysli jakies leki, ziola itp. Pytam, bo czytalam ostatnio o homeopatii i zastanawiam sie, czy nie zaczac leczyc Pauli ta metoda.
 
reklama
kajenka u nas alergia poszła sama... bez leków. Jedynie stotowałam dietę przy karmieniu piersią (bezmleczną). Jeszcze z miesiąc temu miał wysypki, a teraz już nic. Mamy takie szczęscie, że to przeszło samo.
Trochę się zastanawiam czy dobrze robie, że podaje już zwykły NAN, czy lepiej by było podawać nadal ten NAN HA.... Olek woli ten zwykły, on ma lepszy smaczek. Wypije mi 210 z kaszką, a ten HA to jak wypił 60 to było super...

Co do smażonego zgadzam się z tobą, nie wiadomo jak to znosi jego wątroba, ale taki maleńki kawałeczek.... :rofl2:;-)
Olusiowi jedzą oczy, co widzi to chce....
 
ja staram sie malej nie dawac takiego "doroslego" jedzenia. wychodze z zalozenia, ze jeszcze sie w zyciu naje roznych nie do konca zdrowych rzeczy, wiec teraz niech sobie poje zdrowo. oczywiscie, jak my cos jemy, to ona od razu tez chce - wtedy daje je z talerza ewentualnie warzywa, ale nigdy nic smazonego, tlustego czy mocno przyprawionego.
 
No wlasnie tezsie zastanawiam nad tym zurkiem,bo Oliwka juz niektore dorosle zupy wcina i nic jej nie jest.Dwa dni temu dalam jej tez Danonka i jak narazie bylo wszytko oki,poczekam jeszcze dwa din i jak bedzie oki to bede jej dawac od czasu do czasu...:)))A dzsiiaj idziemy do lekarza to sie tez zapytam czy moge przejsc z Bebilonu Ha na zwykly,ciekawa jestem...
 
Ja daję Kubusiowi " dorosłe" jedzonko włącznie z rosołkiem, barszczykiem czy żurkiem, sosy praktycznie wszystko. Oczywiście nie jest to tak doprawione jak nasze, ale Kubie odlewam nie doprawione, a później doprawiam bardziej. W każdym razie nic mu nie jest:tak:. Nie wyobrażam sobie, żeby mu nie dać, bo chyba by się zapłakał jak my byśmy jedli a on nie:happy2:
 
Ja rosołek też już dawałam - z indyka, podawałam z rozdrobnionym makaronikiem przez butelkę, chłopaki wciągali jak nie wiem co, żadnych skutków ubocznych nie zaobserwowałam;-)
 
reklama
Dziewczyny...wyczerpały mi sie pomysły na drugie śniadanka i podwieczorki dla mojej malutkiej kruszynki...podpowiedzcie coś :rofl2::-)
 
Do góry