reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

:-)Czesc dziewczynki:-)


:tak:Fifi milego wieczorku.
:-DMamusiasynusia masz racje w dzisiejszych czasach trzeba uwazac na falszywych przyjaciol. Ja tam patrze trzezwo na zycie - ludzie sa obludni, zazdrosni i msiwi. Nikomu nie wierze, kazdy chce drugiego wykorzystac i tylko patrzy jak drugiej osobie zaszkodzic.:wściekła/y:



:happy:Od 14 odrabiamy lekcje- nareszcie koniec, jutro tylko :baffled: czytanka i w poniedzialek do przedszkola.Oskar jest juz zdrowy, a ja jeszcze 2 dni bede brac antybiotyk i wracamy do swoich zajec.:-D
 
reklama
Mamusiasynusia ja tez tak myslalam jak mieszkalam w Polsce. Mialam wielu przyjaciol. Tylko ze oni byli tylko wtedy gdy czegos potrzebowali, gdy ja bylam w potrzebie jakos nikogo przy mnie nie bylo. Teraz gdy juz "podroslam" okazalo sie ze jeden z nich "sie obudzil" i teraz moge w kadej chwili na niego liczyc. Wspiera mnie i czasem beszta jak trzeba. :o) Mam nadzieje ze spotkasz jeszcze na swojej drodze kogos takiego kto zasluzy sobie na miano Twojego przyjaciela!!!!!!
 
:-)Czesc dziewczynki:-)


:tak:Fifi milego wieczorku.
:-DMamusiasynusia masz racje w dzisiejszych czasach trzeba uwazac na falszywych przyjaciol. Ja tam patrze trzezwo na zycie - ludzie sa obludni, zazdrosni i msiwi. Nikomu nie wierze, kazdy chce drugiego wykorzystac i tylko patrzy jak drugiej osobie zaszkodzic.:wściekła/y:



:happy:Od 14 odrabiamy lekcje- nareszcie koniec, jutro tylko :baffled: czytanka i w poniedzialek do przedszkola.Oskar jest juz zdrowy, a ja jeszcze 2 dni bede brac antybiotyk i wracamy do swoich zajec.:-D
Zgadzam się ze zdaniem Beaty, co do tzw. przyjaciół. Ja niestety jestem naiwna jak dziecko w tych sprawach i dobrych kilka razy dostałam ostro po tyłku od ludzi, których miałam za zaufanych i oddanych:-(
Cieszę się, że choróbsko Wam odpuściło:-) Oskar pewnie cały szczęśliwy, że wraca do kolegów do przedszkola, co?:tak:
 
:-D Witajcie kolezanki :tak:

:-) Moreme Oskar bardzo sie cieszy z powrotu do przedszkola, juz sie nie moze doczekac. A co do przyjaciol.......... wiesz lepiej miec dobrych znajomych niz sie przejechac. :baffled: Ja tez nieraz dostalam w tylek, wiec terazwole uchodzic za wredna :no: babe, wtedy nikt mi nie podskoczy......hahaha...... ale tak to juz jest w dzisiejszym swiecie:cool:.
:tak: Mamusiasynusia, Fifi milej niedzielki

Reszcie staraczek tez zycze milego dnia
 
Witam dziś wszystkie dziewczynki:-):-):-)
Czarnulka- ja też dziś miałam podobną przypadłość, obudziły mnie silne mdłośći nad ranem, a teraz cały czas pobolewa brzuszek i tak jakby pojawiły się jasnoczerwone plamki:szok:, mam nadzieję iż to nie zbliżająca się@:no::no::no:
HEJ :* no ja wlasnie tez czuje nadejscie @ :(:(:(:(:):)( jakos dziwnie ze mna sie dzieje ostatnio.... chyba sie nie udalo...zobacze za ok 3 dni powinna byc @
 
Ewcia - jak poszło pasowanie synka? Moja koleżanka z pracy ostatnio miała pasowanie swojego malucha. Pokazywała mi taki mały słodziutki krawat, który mu kupiła. Naprawdę uroczy. Aż prawie zapomniałam, że ja chcę córeczkę. ;-)
.
nom mój mały beksa płakał,hehe,,jak mnie zobaczył to sie rozpłakal i tyle,,no i jeszcze sporo dzieci płakało...
mój miał koszule i muche i spinke do koszulii..

Ewcia co tam u ciebie i twojego syneczka ? Pozdrawiam was cieplutko
a spoko,,super,,buzka...

Puchatko Jak się czujesz ty i maleństwo? a i jak tam psinka ? Pozdrawiam was cieplutko


A my byliśmy na wsi u cioci,,rozrywki troszke nam sie anleżało,,obiecałam juz dawno synkowi,z etam poejdziemy i pobryka na dworzu,,no to obietnice musiałam dotrzymać..a wczoraj popiwkowaliśmy z kumpelami i poplotkowalismy--tego mi było BROK...
A teraz matu śpi,,bo zachłysnła mi sie cukierkeim,,i o mało sie nie udusił,,normlanie myślałam,z ebede z nim płakała,,ale aj go szybko do góry nogami,,po plecach,,Matko przeżyłam koszmar,,ja juz o najgorszym myslałam,,sozk...ja myslalam ze takei duze dziecko nie dławi sie,,a tu amsz ci los...a le dobzre ze juz po wsyztskim,,z płaczu usnał i spi...
 
hej dziewczynki wpadlam sie przywitac:-)
zyczyc milej i pogodnej niedzieli
ciagle was podczytuje tylko jakos nie wiem o czym pisac

Ilonka- bardzo mi przykro, dzielna dziewczyna jestes, mam nadzieje, ze jak najszybciej o tym zapomniszi na pocieszenie dostaniesz fasolinke w tym cyklu staran, trzymam za ciebie kciuki ;-*

dziewczynki sle wam mnostwo usciskow , caly czas o was pamietam i trzymam za was kciuki zebyscie szybko zafasolkowaly ,a tym ktore juz maja dzidzie w brzuniu zycze zeby ciaza przebiegala bez zadnych komplikacji

trzymajcie sie kochane:-)
 
Witam się wieczorowo:-)
Na wstępie dziękuję dziewczyny że tak mnie wspieracie i za wszystkie Wasze miłe słowa:tak:Jesteście kochane:tak:

ilonko nie wiem co napisać... jestem z Tobą i ufam że już niedługo się uda, na pewno!

A ja coś zasnąć Kochane nie mogę bo rano jadę do Dyrektora z wypowiedzeniem. Trochę mi smutno bo prawie 3 lata spędziłam w tej firmie, ale nic, klamka zapadła, będzie dobrze:-)Jeśli chodzi o klinikę to pierwsza wizyta za mną.Badania wyszły nawet dobrze, łącznie z usg, tylko prolaktyna jeszcze się nie uregulowała. Nie wiedziałam że skala problemów z zajściem w ciąże jest aż tak wielka. W klinice ogrom młodych par, niesamowite.Następna wizyta 05.11 czyli w okolicach owulacji i potem to juz będę mojego doktorka widywać bardzo często na monitoringu cyklu.Czuję że jestem w dobrych rękach i MUSI być dobrze, jak nie teraz to za jakiś czas.

przepraszam że nie odnoszę się do Waszych postów ale jest tu juz nas taka pokaźna ilość ze po prostu pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna:-)
dobranoc:-)
 
mufka - teraz napewno się szybciutko uda
Ja zaczynam dostrzegać pierwsze rezultaty mojej strategii. 2 raz "bez orgazmu" i P zaczyna się łamać. Jeszcze nic takiego nie mówi, ale już widzę, że zaczyna myśleć co z tym zrobić. :-)
 
reklama
antiope witaj, dobry pomysł, powinien wypalić, chłopa trzeba sposobem:tak:myślę że P odpuści i będzie mozna się "legalnie" starać:-)
pozdrawiam i życzę dobrej nocki
 
Do góry