reklama
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
Kochane mamusie, tatusie, e-cioteczki forumowe.
Zapewne czytałyście o powstającej Fundacji (a dokładniej Stowarzyszeniu) działamy już jak możemy chcąc pomóc naszym forumowym dzieciaczkom - Zosi i Maciusiowi.
Bez Waszej pomocy nie uda nam się to. Wystawiamy na allegro różne różności, zresztą sami zobaczcie NASZE AUKCJE,
Jest nas tu prawie 30 000, jeśli każdy z nas wpłacił by złotówkę na Maciusia i na Zosieńkę, to Maciuś miałby już zebrane pieniążki na operację (została by niewielka kwota do uzbierania) a Zosieńce moglibyśmy kupić potrzebny sprzęt.
O Zosiaczku przeczytacie na STRONCE ZOSI
A o Maciusiu na STRONCE MACIUSIA
Możecie nam również pomóc przekazując rzeczy na aukcje. Przygotujcie paczkę, wyślijcie ją do nas a my porobimy zdjęcia, opisy i wystawimy przedmioty
Z góry dziękujemy za Waszą pomoc
Jeśli macie jakieś pomysły, pytania piszcie na wątku FUNDACJI
Zapewne czytałyście o powstającej Fundacji (a dokładniej Stowarzyszeniu) działamy już jak możemy chcąc pomóc naszym forumowym dzieciaczkom - Zosi i Maciusiowi.
Bez Waszej pomocy nie uda nam się to. Wystawiamy na allegro różne różności, zresztą sami zobaczcie NASZE AUKCJE,
Jest nas tu prawie 30 000, jeśli każdy z nas wpłacił by złotówkę na Maciusia i na Zosieńkę, to Maciuś miałby już zebrane pieniążki na operację (została by niewielka kwota do uzbierania) a Zosieńce moglibyśmy kupić potrzebny sprzęt.
O Zosiaczku przeczytacie na STRONCE ZOSI
A o Maciusiu na STRONCE MACIUSIA
Możecie nam również pomóc przekazując rzeczy na aukcje. Przygotujcie paczkę, wyślijcie ją do nas a my porobimy zdjęcia, opisy i wystawimy przedmioty
Z góry dziękujemy za Waszą pomoc
Jeśli macie jakieś pomysły, pytania piszcie na wątku FUNDACJI
Elooo jest tu kto ??
Ja od jutra zaczynam dietke dzis mi wysłali z vitali, powiem wam ze nie jest zle,nawet smacznie:-) niemoge sie juz doczekac 11 kwietnia bo wtedy mam wazenie:-) nio ciekawe jak to bedzie z moja waga po tygodniu,mam nadzieje ze w dol
dzis dopadla mnie grypka caly dzien zle sie czuje,wszystko mnie boli,jakas oslabiona jestem,ale wzielam tyle lekow ze jutro powinno byc git
Ja od jutra zaczynam dietke dzis mi wysłali z vitali, powiem wam ze nie jest zle,nawet smacznie:-) niemoge sie juz doczekac 11 kwietnia bo wtedy mam wazenie:-) nio ciekawe jak to bedzie z moja waga po tygodniu,mam nadzieje ze w dol
dzis dopadla mnie grypka caly dzien zle sie czuje,wszystko mnie boli,jakas oslabiona jestem,ale wzielam tyle lekow ze jutro powinno byc git
hej dziewczyny
Nie pisze bo nie mam nawet chwili odpoczynku ostatnio . Rafałek jest bardzo wymagający i potrafi godzinami wisieć na cycu ) W nocy śpi po 1,5 godz. a następne 1,5 godz. to usypianie chyba go rozpieściłam nawet nie wiem kiedy to się stało i teraz nie chce zasypiać sam w łóżeczku . Ale i tak jest cuuuudowny
Co do samego porodu to było ciężko wody odeszły mi o 21 a do 24 nie miałam żadnych bóli ,ale za to jak się zaczęło to od razu ostro . Miałam bóle krzyżowe i myślałam że z bólu walne czymś położną całe szczęście że moja połowica nie była ze mną bo na pewno by mu się oberwało . Akcja porodowa to już była dla mnie ulga w porównaniu z tymi bólami . Szycie było nieprzyjemnie tym bardziej że szył mnie dwa razy bo się okazało że zostało kawałek łożyska i musiał ściągać te szwy co już założył ale mi już było wszystko jedno ważne że moje maleństwo już było na świecie . W sumie od pierwszych bóli poród trwał ok. 5 godzin więc niby krótko.
Dodam że na porodówkę jechałam odważna jak cholera bo stwierdziłam że ja to jestem silna i mnie nic nie ruszy :-) Jeszcze kazałam mojemu zatrzymać sie na CPN po batoniki ...
A oto Rafałek nasze słoneczko
na zdjęciu ma dwa tygodnie i cztery dni
Nie pisze bo nie mam nawet chwili odpoczynku ostatnio . Rafałek jest bardzo wymagający i potrafi godzinami wisieć na cycu ) W nocy śpi po 1,5 godz. a następne 1,5 godz. to usypianie chyba go rozpieściłam nawet nie wiem kiedy to się stało i teraz nie chce zasypiać sam w łóżeczku . Ale i tak jest cuuuudowny
Co do samego porodu to było ciężko wody odeszły mi o 21 a do 24 nie miałam żadnych bóli ,ale za to jak się zaczęło to od razu ostro . Miałam bóle krzyżowe i myślałam że z bólu walne czymś położną całe szczęście że moja połowica nie była ze mną bo na pewno by mu się oberwało . Akcja porodowa to już była dla mnie ulga w porównaniu z tymi bólami . Szycie było nieprzyjemnie tym bardziej że szył mnie dwa razy bo się okazało że zostało kawałek łożyska i musiał ściągać te szwy co już założył ale mi już było wszystko jedno ważne że moje maleństwo już było na świecie . W sumie od pierwszych bóli poród trwał ok. 5 godzin więc niby krótko.
Dodam że na porodówkę jechałam odważna jak cholera bo stwierdziłam że ja to jestem silna i mnie nic nie ruszy :-) Jeszcze kazałam mojemu zatrzymać sie na CPN po batoniki ...
A oto Rafałek nasze słoneczko
na zdjęciu ma dwa tygodnie i cztery dni
Banbino twoja nieobecność jest usprawiedliwiona;-) Łoj pamiętam te początki macierzyństwa i karmienia, nie miałam czasu ani zjeść ani pójść do toalety, masakra
Maluszek śliczny, ciekawe do kogo podobny;-)
To szycie dwa razy... aż mnie ciary przeszły Ale za to batoniki mnie rozbroiły
A jak ogólne wrażenie z pobytu w naszym szpitalu? Jak znajdziesz chwilunię to pisz jak się maleństwo chowa Może kiedyś spotkamy się wszystkie na spacerku i zobaczymy go na żywo:-)
Agata widzę po nowym suwaczku, że dietka przynosi efekty, gratulacje:-)
A Majka wczoraj zderzyła się ze ścianą, ma troszkę siny nosek u nasady bidula:-( A tak poza tym to się robi taka kumata, aż czasami sama jestem w szoku jak dużo już rozumie Fajnie tak "dogadywać" się w końcu ze swoim brzdącem:-)
Ewelina, mili co tam u was kobity, żyjecie;-)
Maluszek śliczny, ciekawe do kogo podobny;-)
To szycie dwa razy... aż mnie ciary przeszły Ale za to batoniki mnie rozbroiły
A jak ogólne wrażenie z pobytu w naszym szpitalu? Jak znajdziesz chwilunię to pisz jak się maleństwo chowa Może kiedyś spotkamy się wszystkie na spacerku i zobaczymy go na żywo:-)
Agata widzę po nowym suwaczku, że dietka przynosi efekty, gratulacje:-)
A Majka wczoraj zderzyła się ze ścianą, ma troszkę siny nosek u nasady bidula:-( A tak poza tym to się robi taka kumata, aż czasami sama jestem w szoku jak dużo już rozumie Fajnie tak "dogadywać" się w końcu ze swoim brzdącem:-)
Ewelina, mili co tam u was kobity, żyjecie;-)
reklama
HEJ
Banbino synek przeuroczy,prosimy o wiecej zdjęć
Fajnie że masz już poród za sobą,było cięzko ale opłacało sie wymęczyć
Aga fajnie że zapisałaś się już na egzamin A ewelina razem z tobą czy jeszcze nie??
Na leczenie nieposzłam, tak jak mówiłam na spacerku
Jeśli chodzi o dietkę to jak widać skutkuje jestem zadowolona,w piątek rano znów ważonko i jestem bardzo ciekawa wyników, teraz powinno mi ubyłać ok 0,7 kg na tydzień mam nadzieje ze zejdzie mi jeszcze choć z 5 kilo do wakacji:-(
A wy gdzie sie podziewacie??
Banbino synek przeuroczy,prosimy o wiecej zdjęć
Fajnie że masz już poród za sobą,było cięzko ale opłacało sie wymęczyć
Aga fajnie że zapisałaś się już na egzamin A ewelina razem z tobą czy jeszcze nie??
Na leczenie nieposzłam, tak jak mówiłam na spacerku
Jeśli chodzi o dietkę to jak widać skutkuje jestem zadowolona,w piątek rano znów ważonko i jestem bardzo ciekawa wyników, teraz powinno mi ubyłać ok 0,7 kg na tydzień mam nadzieje ze zejdzie mi jeszcze choć z 5 kilo do wakacji:-(
A wy gdzie sie podziewacie??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 42
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: