reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

A może są jakieś mamusie lub przyszłe mamusie z Legnicy??

Mili a nosisz ten pas odemnie ?? Ja jak sie nim ściskałam to pomagał, nawet tak bardzo mnie sciskał że niemogłam w nim długo chodzić, bo oddychać niemogłam:sorry2:
 
reklama
Agata to wlasnie Twoj pas mialam bo ze wszystkich to on byl najciasniejszy ale juz mnie tak bardzo nie sciska i chyba bede musiala kupic jakis ciasniejszy, bo nie chce miec takiego wala na brzuchu:-D
 
A ja dziś wykupiłam dietkę na Vitali i mój cel to 25 kilo mniej:tak: ciekawe czy go osiągne mam czas do grudnia na to:tak: Ale tak sie zawziełam że choć z 15 napewno zrzuce:dry:
 
Kochane mamusie, tatusie, e-cioteczki forumowe.
Zapewne czytałyście o powstającej Fundacji (a dokładniej Stowarzyszeniu) działamy już jak możemy chcąc pomóc naszym forumowym dzieciaczkom - Zosi i Maciusiowi.
Bez Waszej pomocy nie uda nam się to. Wystawiamy na allegro różne różności, zresztą sami zobaczcie NASZE AUKCJE,
Jest nas tu prawie 30 000, jeśli każdy z nas wpłacił by złotówkę na Maciusia i na Zosieńkę, to Maciuś miałby już zebrane pieniążki na operację (została by niewielka kwota do uzbierania) a Zosieńce moglibyśmy kupić potrzebny sprzęt.
O Zosiaczku przeczytacie na STRONCE ZOSI
A o Maciusiu na STRONCE MACIUSIA
Możecie nam również pomóc przekazując rzeczy na aukcje. Przygotujcie paczkę, wyślijcie ją do nas a my porobimy zdjęcia, opisy i wystawimy przedmioty
Z góry dziękujemy za Waszą pomoc
Jeśli macie jakieś pomysły, pytania piszcie na wątku FUNDACJI
 
Elooo jest tu kto ??
Ja od jutra zaczynam dietke dzis mi wysłali z vitali, powiem wam ze nie jest zle,nawet smacznie:-) niemoge sie juz doczekac 11 kwietnia bo wtedy mam wazenie:-) nio ciekawe jak to bedzie z moja waga po tygodniu,mam nadzieje ze w dol:tak:
dzis dopadla mnie grypka caly dzien zle sie czuje,wszystko mnie boli,jakas oslabiona jestem,ale wzielam tyle lekow ze jutro powinno byc git:tak:
 
Agata trzymam kciuki za twoją dietkę:tak: dawaj znaki jak ci idzie:-) I zdrówka życzę:tak:

U nas ok, w sumie nic się nie dzieje. Zapisałam się na egzamin teoretyczny z jazdy, mam 6 maja, zobaczymy czy zdam;-)
 
hej dziewczyny

Nie pisze bo nie mam nawet chwili odpoczynku ostatnio . Rafałek jest bardzo wymagający i potrafi godzinami wisieć na cycu :)) W nocy śpi po 1,5 godz. a następne 1,5 godz. to usypianie chyba go rozpieściłam nawet nie wiem kiedy to się stało i teraz nie chce zasypiać sam w łóżeczku . Ale i tak jest cuuuudowny

Co do samego porodu to było ciężko wody odeszły mi o 21 a do 24 nie miałam żadnych bóli ,ale za to jak się zaczęło to od razu ostro . Miałam bóle krzyżowe i myślałam że z bólu walne czymś położną całe szczęście że moja połowica nie była ze mną bo na pewno by mu się oberwało . Akcja porodowa to już była dla mnie ulga w porównaniu z tymi bólami . Szycie było nieprzyjemnie tym bardziej że szył mnie dwa razy bo się okazało że zostało kawałek łożyska i musiał ściągać te szwy co już założył ale mi już było wszystko jedno ważne że moje maleństwo już było na świecie . W sumie od pierwszych bóli poród trwał ok. 5 godzin więc niby krótko.
Dodam że na porodówkę jechałam odważna jak cholera bo stwierdziłam że ja to jestem silna i mnie nic nie ruszy :-) Jeszcze kazałam mojemu zatrzymać sie na CPN po batoniki ...

A oto Rafałek nasze słoneczko

na zdjęciu ma dwa tygodnie i cztery dni

 
Banbino twoja nieobecność jest usprawiedliwiona;-) Łoj pamiętam te początki macierzyństwa i karmienia, nie miałam czasu ani zjeść ani pójść do toalety, masakra:baffled:
Maluszek śliczny, ciekawe do kogo podobny;-)
To szycie dwa razy... aż mnie ciary przeszły:no: Ale za to batoniki mnie rozbroiły:-D
A jak ogólne wrażenie z pobytu w naszym szpitalu? Jak znajdziesz chwilunię to pisz jak się maleństwo chowa:tak: Może kiedyś spotkamy się wszystkie na spacerku i zobaczymy go na żywo:blink::-)

Agata widzę po nowym suwaczku, że dietka przynosi efekty, gratulacje:-)

A Majka wczoraj zderzyła się ze ścianą, ma troszkę siny nosek u nasady bidula:-( A tak poza tym to się robi taka kumata, aż czasami sama jestem w szoku jak dużo już rozumie:tak: Fajnie tak "dogadywać" się w końcu ze swoim brzdącem:-)

Ewelina, mili co tam u was kobity, żyjecie:confused:;-)
 
reklama
HEJ
Banbino synek przeuroczy,prosimy o wiecej zdjęć:tak:
Fajnie że masz już poród za sobą,było cięzko ale opłacało sie wymęczyć:rofl2:

Aga fajnie że zapisałaś się już na egzamin:tak: A ewelina razem z tobą czy jeszcze nie??

Na leczenie nieposzłam, tak jak mówiłam na spacerku:tak:

Jeśli chodzi o dietkę to jak widać skutkuje:tak: jestem zadowolona,w piątek rano znów ważonko i jestem bardzo ciekawa wyników, teraz powinno mi ubyłać ok 0,7 kg na tydzień:tak: mam nadzieje ze zejdzie mi jeszcze choć z 5 kilo do wakacji:-(

A wy gdzie sie podziewacie??
 
Do góry