Cześć dziewczyny...
Jestem, żyję, tylko kompletnie nie mam czasu na nic:-(
Chciałabym być tu częstszym gościem ale zupełnie mi to nie wychodzi, no nie daję rady...Mały daje tak w kość że szok. Do komputera broń boże przy nim podejść, bo inaczej to afera na cały blok, do tego trzeba mieć przy nim oczy dookoła głowy bo ciągle coś psoci - ostatnim razem poszedł do pokoju i coś cicho..idę patrze a ten dorwał skądś gwoździa i wpycha do kontaktu...serce zamarło mi na chwile i tak w koło...No i te zajęcia trzy razy w tygodniu popołudniami też dają o sobie znać, z domu wybiegam dosłownie żeby zdążyć i te zaliczenia....non stop Czasami przez cały dzień siedzę o jednej bułce bo i na jedzenie brak czasu
Jestem, żyję, tylko kompletnie nie mam czasu na nic:-(
Chciałabym być tu częstszym gościem ale zupełnie mi to nie wychodzi, no nie daję rady...Mały daje tak w kość że szok. Do komputera broń boże przy nim podejść, bo inaczej to afera na cały blok, do tego trzeba mieć przy nim oczy dookoła głowy bo ciągle coś psoci - ostatnim razem poszedł do pokoju i coś cicho..idę patrze a ten dorwał skądś gwoździa i wpycha do kontaktu...serce zamarło mi na chwile i tak w koło...No i te zajęcia trzy razy w tygodniu popołudniami też dają o sobie znać, z domu wybiegam dosłownie żeby zdążyć i te zaliczenia....non stop Czasami przez cały dzień siedzę o jednej bułce bo i na jedzenie brak czasu