reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Co do piłki to nam położne mówiły ze od 37 tyg możesz zacząć ćwiczyć,ale nie skakać bo tak to możesz sobie i dziecku zaszkodzić.Bardziej się na niej bujać,coś w stylu jak byś kręciła hula-hop tylko na piłce.Ja tak ćwiczę od tygodnia.Podobno uelastycznia mięśnie krocza czy coś takiego.
 
reklama
Witam.

Kamu nadal w dwupaku?

Mada u nas dziewczynki rosną, szczególnie to po tej mniejszej widać. Ania łobuzuje i trzeba ją pilnować, żeby krzywdy Natalce nie zrobiła. Pomaga w miarę możliwości.
Ania dzisiaj wyjechała z dziadkami na Mazury do rodziny. Smutno tu jakoś :-( i ciiiicho...
Natalka miała wczoraj USG bioderek, na szczęście o.k. Za miesiąc kontrola. Było trochę syrenki bo Natalka się jakaś bardzo wrażliwa zrobiła, może obcych nie lubi...
Kolki są od czasu do czasu, daję Infacol i kąpię i przechodzi.
W upały siedzimy w cieniu i jakoś wytrzymujemy. Ale gdzie te upały...
Jedziecie w końcu na urlop?
 
Melduję się już z dzidziusiem.Urodziłam 15.07 o godz 12.40,Maksiu urodził się 3180g,56cm długi długo sie nie męczyłam wszystko trwało 5 i pół godzinki .Trafiłam na dyżur mojej lekarki i ona to super sprawnie poprowadziła.Pobyt w szpitalu też wspominam dobrze.
 
Kamu gratulujemy dzieciatka:tak::tak:Najwazniejsze ze wszystko poszło dobrze i sprawnie i masz zdrowego synka a sama wszystko dobrze wspominasz.Czekamy na zdjecia:-)
Jo Dobrze ze Ania wyjechała i ze miałas taka mozliwosc,zeby ja z kims wysłac,bo troche odpoczniecie.Wiem,co to znaczy ze pusto bo jak mi maz wezmie mała na spacer albo tata to czuje sie wrecz zagubiona,sama nie wiem co ze soba zrobic,tak jakos dziwnie.
Niestety nie jedziemy bo nie ma za bardzo ładnej pogody(nad morzem brzydko) a i tyle innych wydatkow,ze postanowilismy dac sobie w tym roku spokoj i pojechac dopiero w przyszłym..chyba ze cos jeszcze sie zmieni,ale watpie.Jak bede miała wiecej czasu to wkleje jakies zdjecia małej.Ostatnio czesto bywamy w parku na placu zabaw bo Julia tam uwielbia sie hustac.
 
Melduję się już z dzidziusiem.Urodziłam 15.07 o godz 12.40,Maksiu urodził się 3180g,56cm długi długo sie nie męczyłam wszystko trwało 5 i pół godzinki .Trafiłam na dyżur mojej lekarki i ona to super sprawnie poprowadziła.Pobyt w szpitalu też wspominam dobrze.
Gratuluję jeszcze raz (js tu śledzę Cię na lipcówkach a ty już napisałaś u nas, hehe).
Poród faktycznie szybki :tak:.
Jak się czujesz w roli mamy? Wklej fotki.
 
Jo Dobrze ze Ania wyjechała i ze miałas taka mozliwosc,zeby ja z kims wysłac,bo troche odpoczniecie.Wiem,co to znaczy ze pusto bo jak mi maz wezmie mała na spacer albo tata to czuje sie wrecz zagubiona,sama nie wiem co ze soba zrobic,tak jakos dziwnie.
Niestety nie jedziemy bo nie ma za bardzo ładnej pogody(nad morzem brzydko) a i tyle innych wydatkow,ze postanowilismy dac sobie w tym roku spokoj i pojechac dopiero w przyszłym..chyba ze cos jeszcze sie zmieni,ale watpie.Jak bede miała wiecej czasu to wkleje jakies zdjecia małej.Ostatnio czesto bywamy w parku na placu zabaw bo Julia tam uwielbia sie hustac.
Jest jużtydzień i mogłaby już wrócic. Dzisiaj przez telefon powiedziała mi, że nie tęskni i nie chce wracać. Trochę smutne :-(.
Szkoda, że nie jedziecie, bo ma się zrobić pogoda. Ale co się odwlecze to nie uciecze :-).
Czekam na fotki małej.
My chwilowo do parku nie jeździmy ;-).
 
Kamu - gratuluję!!! Ja tez podpatrywałam Cie na lipcówkach ;-) Dobrze, ze masz juz synka przy sobie i że źle porodu i szpitala nie wspominasz :tak: Jeszcze raz moje gratujlacje!!! :-):-)

jp-anna-on - a jakby mówiła, że bardzo teskni i płakała Ci w słuchawke, to byłoby Ci tylko przykro, że ja zostawiłaś....A tak przynajmniej wiesz, że nic złego jej sie nie dzieje, a Ty odrobinke odpoczniesz :tak:

Mada - ale jak pokazuja co chwile w tv kawałki znad morza.....:dry: Ja tez siedze w domu, bo jedyny wyjazdw tym roku to na porodówke mnie czeka, juz nie mówiąc o wydatkach, ale na przyszły rok sobie odbiję ;-):tak::-)
 
Wspaniale czuję się jako mama,cudowne uczucie.Widzę że się zmieniłam,zawsze taka nerwowa,teraz jestem oazą spokoju.
Mały grzeczny w nocy tylko śpi i je.W dzień jest podobnie w okolicach 17-19 zazwyczaj dłużej musi poleżeć przy cycu bo jest cały czas głodny i tak od kilku dni zawsze o tej samej porze :-)
maksiu4mp6.jpg
 
Kamu Maks sliczny:-):tak::-)
Jo ma sie zrobic pogoda ale wtedy moj moz juz wylatuje,niestety:-(
Co do Ani to wiesz jakie sa dzieci,jak sie dobrze bawia to tylko to im w głowie.Smutno ci na pewno(mnie tez byłoby przykro)ale powinnas sie cieszyc ze nie płacze za toba tylko jest jej dobrze,gdyby płakała byłby spory kłopot i dla Was i dla dziadkow:tak:Uszka do gory,Ania na pewno teskni;-):-)
 
reklama
Come back to the real world... Ania wróciła, za nami już pierwsze płacze, krzyki, bunty. Wszystko wróciło do normy...
Ale cieszę się, że już wróciła. Teraz ją trzeba okiełznać.

Kamu jak Maksio? SLodki maluszek, jeszcze taki malutki. Wstaw jeszcze jakąś fotkę.
Używacie smoka? Jak z mleczkiem u Ciebie? Jak nocki wyglądają?

Natalka w nocy tankuje koło 5tej, czasem jest to 2-3cia. Nie narzekam. Lubi jak się ją nosi na rękach i może sobie świat podziwiać.

Właśnie na TVN24 pokazują powodzie na południu kraju :baffled: szok.
 
Do góry