reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

A może Czę-100-chowa???:)

cześć
a ja znowu w biegu... malutka coraz bardziej mnie i nie tylko mnie terroryzuje - odejść na chwilę nie można...
od wczoraj spacerujemy po chorobie ale na razie wszystko ładnie wygląda beż żadnych widzę nawrotów:)
no i apetyt wrócił a nawet się poprawił - ciągle by coś jadła czy przegryzała... wróciliśmy też do "podłogowania" i tu trzeba mieć non stop na nią oko bo szuflady chodzą że ho ho... bo jeszcze nie zabezpieczone...
na razie zmykam bo nastawiłam obiadek z nadzieją że zdąży się naszykować do 16 jak m wraca z pracy...
 
reklama
Jestem dziewczynki, mam nadzieję, że net mi już nie będzie tak wolno chodził jak ostatnio ;-)
Jutro mamy ABR, więc uprasza się o trzymanie kciuków, nie tyle o wynik, co o to, by moje nadpobudliwe diablątko usnęło na 12 :dry: Nie ma lepszych godzin na badanie słuchu we śnie...
W sobotę wygraliśmy walkę z katarem (ok 10 dni) i mam nadzieję, że nie wróci, bo już Paulince krew z nosa szła od aspiratora, a dmuchać się jeszcze nie nauczyła ;-)
jeszcze 2 tyg i będę w domku, ale się cieszę :tak: i będę miała dobre łącza więc na bieżąco będzie kontakt.
Aneczka, Marta co Was tak mało? Pewnie spacerki?
Zmykam ogarnąć resztę :-)
 
mamaPaulinki będziemy trzymać kciukasy!!! u nas też był katar do samego pampersa i jedynie co to sopelkiem odciągałam ale ja miałam dodatkowo zlecone robić jeszcze inhalacje żeby ładnie wszystko schodziło - w przychodni pożyczyli mi użądzonko i robiłam 2 razy dziennie mucosolwanem - szybko uporałyśmy się i z katarem i z kaszlem a później to wlałam mucosolwan do nawilżacza i przez kilka nocy puszczałam... a my dziś lecimy do przychodni zrobić badania bo bardzo niepokoi mnie to podkurczanie nóżek i napinanie się Karolki - i nawet teściowa zasugerowała żeby zrobić krew na elektrolity a zwłaszcza wapń bo to może stąd takie zachowanie bo przecież malutka nie pije mleka ani kaszek... mocz na posiew i kał na pasożyty więc dziś tylko krew i zabiorę pojemniki na resztę a przy okazji to jeszcze morfologię za jednym kłuciem zrobię czy anemii nie ma po tej chorobie... a potem kierunek promenada na spacer bo szkoda w mieszkaniu się kisić... wczoraj cały dzień malutka była u teściowej i muszę powiedzieć że całkiem dobrze to zniosła - jak ją zawiozłam ok 8 rano tak wróciła do domciu prawie na 20 - bo jak przyjechałam po nią po 13 to tyle co ją teściowa uśpiła a i tak na popołudnie mięliśmy do niej przyjechać na urodziny babci więc mała została a ja wróciłam sama do domku... pogoda super tylko jakby tak nie prażyło...

pustki na forum bo pewnie każda zabiegana...
 
Dzięki Asia, udało się z wielkim bólem i mamy wklejkę w książeczce zdrowia "słuch prawidłowy" :tak::tak::tak: Cieszę się, że już mam to za sobą ale jeszcze na 1.5 roku mamy zrobić zwykłe badanie słuchu, już nie we śnie.
W pracy dziś byłam, podanie o rozwiązanie umowy złożone i jestem na razie bez pracy, czekam na papiery i wtedy na świadczenie pielęgnacyjne. Dobrze, że dostaliśmy zapomogi, bo z jednej pensyjki to cieniutko bedzie, a w czerwcu Wa-wa, Gliwice, neurolog i eeg prywatnie :no:
Muszę ogarnąć nasz zapuszczony pokój walcząc ze śpiewającą Paulinką :szok: J chce się przed nocką wyspać a ona jak na złość rozgadana dzisiaj, że hoho ;-)
 
mamaPaulinki GRATKI !!!! oby tak dalej!!!!
a my dzisiejszy dzień zakończyliśmy z przebitym 5 ząbkiem z dziąsełka, wynikami z badani krwi i od razu ze skierowaniem do neurologa - udało mi się że nasza pani dr przechodziła korytarzem i tak od pytania o interpretację wyników do skierowania w 5 minut i bez rejestracji więc... w poniedziałek jak będę na sobieskiego na rehabilitacji to od razu zorientuję się jak z neurologiem no i zważyłam małą to waży tyle samo co poprzednio 14,04 czyli 7,84kg - mam nadziję że teraz zacznie nadrabiać ten spadek po chorobie... dziś jak wyszłyśmy z karolką do przychodni ok 8,30 to wróciłyśmy dopiero po 12, na promenadzie mała opędzlowała cały słoik obiadku, trochę pomarudziła, trochę pogadała i zasnęła.... popołudniu byliśmy odebrać wyniki badań i do consoni weszliśmy na lodzika to małej dostał się wafelek - na początku szok i nie wiadomo co z tym zrobić ale jak juz załapała że to do jedzenia to wsunęła aż się uszy trzęsły... no i w zasadzie motorek w dupce i zasuwa po całym pokoju ale oczywiście próba przyjęcia pozycji na czworakach kończy się wielkim buntem...
muszę kończyć bo mi zaraz laptop padnie...
spokojnej nocki:)
 
Ale tu cicho :szok:

Pewnie oddychacie świeżym powietrzem, u mnie na burzę się zbiera, jednak Północy nie ominie ;-)
Jutro mam do obskoczenia 2 lekarzy z Paulinką, dr rehabilitacji i pediatrę. Dowiem się, czy nam przedłużą rehabilitację na NFZ :wściekła/y:
A potem ważenie i mierzenie i skierowania na badania. Poza tym zaczynam się pakować do Wa-wy, bo w sobotę mamy pociąg ok 7 rano, jeszcze muszę wyprać wszystko przed wyjazdem co by mój J bez czystych skarpet nie został :-p Brak mi czasu na promenadę ale w taki upał to mała lepiej się w chłodnym mieszkaniu czuje.
Odzywajcie się dziewczynki, Aneczka co z tobą?
Zmykam bo mała szaleje mi na podłodze i mam sajgon ;-)
 
WItajcie,
Jejku dawno mnie tu nie było, ale pogoda dopisuje wiec na pewien czas przenioslam sie na wies :) a po powrocie do domku maly ma tyle sily i energii ze nie moge go polozyc spac wiec jak uda mi sie go uspic to ja sama padam kolo niego. Czytalam wasze postu ale to tylko tak w locie nie mialam kiedy odpisywac.
U nas w sumie wszystko powoli do przodu. Maly robi coraz wieksze psotepy w poruszaniu sie. Usilnie probuje chodzic trzymajac sie jedna raczka fajnie to wyglada. No i najlepsza zabawka teraz sa wszelkiego rodzaju drzwi i drzwiczki od szafek, zadna zabawka nie wygra z drzwiami. Jezeli chce sie go wziasc od drzwi zaczyna piszczec pani doktor jak bylam u niej mowila mi ze to bunt roczniaka, ale mam dosc juz tego buntu hehe mam nadzieje ze szybko sie skonczy. Ale powoli damy rade ze wszystkim :)
A co u was slychac bo widzę że tu troche cicho bylo.
mamaPaulinki to na ile wybierasz sie do Warszawy??

Buziaki i milej nocki :) :-)
 
hej dziewczyny, znów na burzę idzie, aż ciemno u mnie, wczoraj nas ominęło ale dziś już musi popadać bo nie ma czym oddychać :no:
Do Sulejówka jadę na tydzień, w poniedziałek jesteśmy w CZD w Międzylesiu i spotkam się mam nadzieję z jedną mamą z BB. A umawiamy się od paru miesięcy i mijamy ;-) teraz zbiegły nam się terminy wizyt, wiec musi się udać.
Aneczka, zazdroszczę wiejskich klimatów, uff jak ja tęsknię za działeczką a to pół Polski trzeba przejechać. Może wyrwę się na weekend z tatkiem na rybki ;-)
Dr rehabilitacji na szczęście przedłużył nam rehabilitację, pediatra dała skierowania na badania i próbowała zważyć kluskę :-p stanęła na czworakach na wadze :crazy: w końcu wyszło coś ok 7 kg :baffled: liczyłam na więcej niestety, bo to kilogram tylko na plus od 16.02 :szok:
Uciekam, zaraz muszę kompa wyłączyć bo go piorun jeszcze trafi i co ja bez Was zrobię???
papa
 
Czesc dziewczyny.

Teraz moge nadrobic bb bo siedzimy w domku. Maly tak szalal w dzien dziecka że się przeziębił i walczymy z gorączką i zatkanym noskiem, aż mi go szkoda. :(
Ale przy okazji byliśmy u lekarza i pani doktor mi go zważyła i młody waży już 10,650, a teraz jak chory to ciagle na rączki już mi kręgosłup wysiada. Mam nadzieje że już jutro może jak nie będzie miał gorączki w nocy i rano to się ruszymy na mały spacerek.

mamaPaulinki to miłego wypoczynku :) i po powrocie musimy sie jakoś umówić na placu zabaw :)

Buziaki i milej nocki
 
reklama
OK, mam nadzieję, ze już tylu spraw co w tym tygodniu po powrocie nie będę miała :no: ale udało mi się wszystko załatwić. Juz spakowana jestem tylko zabawki Pauli rano doładuję, mleko na drogę i ruszamy. Jak dojadę i zrobię zakupy w tesco to się odezwę.

Buziaki dziewczyny dla Was i maluchów a dla Nikosia duuuużo zdrówka :-)
 
Do góry