reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

Aneczka mnie też denerwują zmiękczenia :no: my chodzimy do logopedy od 3 miesięcy i do neurologopedy. Obie mówią żadnych zmiękczeń. Bo potem chcemy, żeby dziecko mówiło normalnie a nauczyliśmy inaczej. Maluszek wsłu****e się w naszą mowę i potem zaczyna powtarzać...
U nas ząbków jeszcze nie ma a idą od września, może na roczek się pojawią:wściekła/y:
A ja już od rana na nogach, pranko zrobiłam, narazie zamarzło na balkonie ale jak wyjdzie słoneczko zza bloku to powinno ładnie schnąć. A oszronione drzewa pięknie wyglądają...
Miłego dzionka dziewczynki :-)


Marta żyjesz??? ;-)
 
reklama
Witam forumowiczki:). Ja również z Częstochowy. co prawda zamierzamy z moim M dopiero zacząć sie starać o dzidzię ale postanowiłam zajrzeć:) Może się czegoś dowiem:)
 
Witaj anioleczek12341, dołącz do nas, będzie weselej ;-)

Mam dziś dość, rano poprałam ostatnio zafajdane ciuszki i prześcieradła małej, a dziś znów rzyganko i to po kąpieli, kiedy podawałam leki. Całe ubranie do prania. Kupiliśmy pieluszki dada, jakieś nowe zrobili i mała dziś leżała w łóżeczku na brzuchu i siuśki wyleciały :szok: cały brzuch zasikany, oczywiście ubranie też i prześcieradło :wściekła/y: Ja się wykończę z tym praniem, odkąd mała na podłodze spędza czas to możecie się domyślić jak wygląda ubranie ;-) w najgorszych dziadach biega po mieszkaniu bo lepszych szkoda :-D

Mam chętkę na pizzę, mój już poleciał a mnie skręca... Oj coś dziwne te chętki ostatnio :zawstydzona/y:
 
mamaPaulinki a pomyśl sobie co by było gdyby w naszych pieknych czasach nie było pampersów, ciepłej wody i automatów?? My mamy dużo pracy przy dziecku a jak ludzie sobie radzili bez tych udogodnień??
 
Piorę w ręku. Automat używa teściowa tylko do wirowania :crazy: A pierze we frani bo mniej wody zużywa :szok: Ja wolę po swojemu i żeby nie słuchać ile to wody zużywamy. A kręgosłup mam chory od co najmniej 15 lat.
Niedobrze mi dziś jak nie wiem co. Albo po wczorajszej pizzy albo...
Niedługo się okaże. Póki co nie zagłębiam się w temat. A moje dziecko ćwiczy dziś od rana siad boczny. Rehabilitacja czyni cuda ;-):-)
 
Hihi ale mam szczęście nie mam teściowej...za to moja mamcia też lubi trzy grosze wrzucić. Ogólnie się przyglądam, bo wiem ,że to co mnie w niej razi sama mam nie przepracowane, działa na zasadzie lustra. Choć często ciężko złapać co to może być, gdyż często się do tej cechy przyznać nie chcę, samoistnie każdy z nas to wypiera z siebie.
Dystans jest w tych sytuacjach dobry...a potem wybaczyć i pokochać ... bo każda ludzka istota aniołem zeszła...tylko czasem się pogubić mogła...i nawet nie wie ,że zle robi. Nikt nie chce zle dla swego dziecka, wnuka ,najbliższej osoby.
Pozdrawiam młode mamusie i te przyszłe też.
 
witam się z rana... tak tak dziś dopiero co wstałam... po ostatnich nockach znowu zarwanych dziś udało mi się dospać prawie do 10 zmała jedną przerwą na karmienie... teraz mała demoluje pogłoge w pokoju i widzę jak codziennie zaskakuje mnie czymś innych - chyba z tym spaniem to ten skok rozwojowy był bo dziś ładnie spała tylko 2 razy się przebudziła raz na jedzenie a raz chyba z przyzwyczajenia tak ok 3... w piątek moje dziecko załapało że może samo sobie wkładać kawałek jabłka do buzi -widok nieziemski i jej zdziwiona buźka a zarazem uchachana po prostu rewelka:), w sobotę M zostawil ją na moment samą w krzesełku do karmienia i oczywiście nie przypiął bo on ma ją na oku więc nie trzeba bo zaraz ją bierze do przebrania i co? patrzymy a ta mała cwaniara siedzi sama - bo oparcie ma jeszce max do tyłu do pozycji półleżącej a tu proszę - siedzi ostro pochylona do przodu jedną ręką trzymała się podłokietnika a drugą bawiła paskiem od szelek tym co w kroku podtrzymuje... wczoraj sama jadła chrupki kukurydziane a dziś mi przepełzała na łóżku leżąc na plecach głową do przodu przed całą szerokość łóżka tj. ok 80 cm i zatrzymała się na ściania - oj dobrze że była ta ściana... ząbków jak nie było tak nie ma ale ślinienie sie ostre a dziś jakby dolne dziąsęłko bardziej miękkie niż wczoraj - oj przydałoby sie żeby już chociaż jeden ząbeczek się pokazał to byłaby to dla nas wszystkich wielka ulga i radość...:)
dziś w planach dzień gospodarczy i chyba ze spaceru zrezygnuję bo to powietrze jakieś takie ostre sie wydaje ale w poprzednie dni to od czwarttku codziennie wychodziłyśmy:)

mamaPaulinki - postępy maszych dzieciaczków coraz większe i oby tak dalej - ani sie nie obejżymy a będą siedzieć, chodzić i na randki śmigać;) z pampersami to u nas też było "przeciekowo" bo albo za małe albo za duże były i tak dizecko waży ok 7,5 kg a już od ką używamy rozmiaru 4+ / 5 ... nie wiem kto tak przedziały wagowe na paczkach powymyślał - u nas się nie pokrywają... z chcicami to ja ostatnio na sam wieczór dostaję wolczego głodu na słodkości i to koniecznie z czekoladą - nie wiem co jest na rzeczy ale w ciąży na pewno nie jestem a miesiączka się spóźnia... i znowu będę musiała gmyracza odwiedzić...

witaj aniołeczek!!!!

aneczka u mnie teściowa też nakarmić nie umie a zawsze cyrkluję tak żeby tylko raz karmiła to i tak jest sukces jak poda chociaż połowę tego co przygotuję... mi się wydaje że to dlatego że brak wprawy - jak siedz w domu cały czas z dzieckiem to dizecko się do mnie przyzwyczaja, do mojego sposobu karmienia i może to jest przyczyną? fatk - trochę "winy" po stronie teściowej też jest - brak cierpliwości, brak stanowczości... chociaż u nas znowu pojawił sie mały kryzys deserkowy - świeże jabuszko starne na tare jest ok ale słoiczek ble... co do zdrobnień to u mnie podobnie - ja każę mówić normalnie a tu wszystko zmiękczone - ja to jedynie mleko zdrabniam na mleczko jak chcę butlę podać i mała jest już tak nauczona ale reszta wszystko twarde...
będę później bo lecę do terrorystki
miłego dzionka!!!!
 
A u nas Paulinka doskonali od 3 dni siad boczny. Dla niewtajemniczonych ;-) staje w raczki i pupcię sadza na bok, ładnie podparta na rączkach, ja już nie wiem co to bedzie dalej, może faktycznie szybciej zakończymy rehabilitację ruchową? Do 1.5 roku ma stanąć, wtedy Mózgowe Porażenie Dziecięce stanie się tylko sennym koszmarem. A tak się zachowuje moje dziecko, wrzucam Wam filmiki ;-)

YouTube - 100_3702.MOV

YouTube - 100_3700.MOV

A u mnie niestety ciąża jest możliwa... a może stety? Sama nie wiem, marzyłam o 2 dzieci, 11 lat starań... 2 aniołki w niebie, teraz chyba wracają do mnie. Paulinka już jest a może i drugie dzieciątko wróci?
To chyba jakieś zrządzenie losu... pękła nam prezerwatywa akurat kiedy miałam owulację :-D Zobaczymy jak to się dalej rozwinie...
 
reklama
mamaPaulinki filmy rewelacja -GRATKI POSTĘPÓW !!!! Paulinka silna dziewczynka!! ciekawa jestem kiedy moja tak będzie fikać... u nas na razie na brzuszku nie jest fajnie leżeć i tylko udaje nam sie kilka razy po parę minut dziennie poleżeć i coś porobić a tak to najlepiej na pleckach a jeszce lepiej na rączkach u rodziców a ostatnio to na kolanku żeby sadzać...
 
Do góry