reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

A może Czę-100-chowa???:)

:-):-):-) Ja mam za to odmienny humorek ;-) Paulinka przegoniła wiek korygowany o miesiąc. Więc nawet jak później będziemy ją pionizować to ma jeszcze zapas. Mina zszokowanej pani dr- bezcenna:-D
Asiu moja miała takie 3 dni w zeszły weekend. Masakra :no: Ale przeszło jej i znów je. No na 9 miechów to nie dużo bo ok 600 ml + obiadek ale i tak nieźle. deserków ostatnio też nie chce. Ja po zatwardzeniu przez 4 dni dawałam obiadki bez marchewki. patrz na skład. Ja robię jej zamiennie 2-3 dni bez marchewki i potem przeplatam obiadkiem z nią i jest ok. Ja tak zrobiłam bo zmartwiła mnie wysypka na buzi, dziś już było ładnie i dałam z marchewką, czekam na rezultat. Jak znów ją wysypie to odstawiam. Po 5-6 miesiącu są już fajne obiady bez marchwi, np zupa włoska z cielęciną (ma koperek w składzie;-)), ziemniaczki z królikiem, czy jakoś tak. takie kupujemy z Hippa, mała to lubi bardzo.
uciekam, sterta prasowania czeka;-)
 
reklama
kurcze moje dziecko coś sobie poprzestawiało... wczoraj w nocy nas goniła, wczoraj w dzień spała mi w sumie coś ok 1 godzinki, wczoraj nie dała się uśpić prawie do 23 i zasnęła dopiero po zjedzeniu słoiczka - obiadku z cielęciną - tak mnie coś tknęło że może głodna ale mleka oczywiście nie chciała próbowałam dać deserek ale też nie chciała dopiero obiadek pochłonęła. w nocy bardzo się wierciła i przebudzała - wzięłam ją do spania na nasze łóżko i zrobiła nam pobudkę ok 3 - zjadła 100 mleka na śpiąco ale budziła się przy każdej próbie położenia na łóżku ale sposobem i mi się udało - położyłam się równo z nią - dziś bolą mnie wszystkie kości, mięśnie dosłownie wszystko... rano mała zjadła 80 mleka trochę pogadała, pośmiała się i tyle co udało mi się ją uśpić - zobaczymy ile pośpi... idę na śniadanko - może zdążę zjeść zanim mała sie obudzi...
miłego dzionka!!
 
Witam w ten piekny dzień :-D
Pranie mi ładnie wyschnie, i żyć się chce od razu jak słoneczko świeci ;-)
Uciekam bo obiad trzeba dać łobuzowi :-)
Jeszcze wpadnę dzisiaj.
 
Ależ tu cicho :szok:
Mamy 2 terminy na turnus na jesieni i zimą. Załatwione;-)
A teraz czeka nas zakup sprzętu do ćwiczeń do domu...800zł nam pęknie :no:
No ale trzeba.
Po za tym u nas względny spokój, ciekawa tylko jestem kiedy mój szogun pójdzie spać :crazy: bo się chyba jej godziny poprzestawiały...
Idę karmić może uśnie
 
cześć
przepraszam że nic się nie odzywam ale jakoś nie wiem co napisać a jak już się zbiorę to mała terrorystka zmienia moje plany. nadal pastwimy się z jedzeniem, dziś byłam z nią na szczepieniu to dr powiedziała że mała je za mało mleka, że owszem słoiczki słoiczkami ale mleka za mało i żeby uczyć pić z niekapka (ciekawe jak jak na sam widok jest histeria...) no i mam wprowadzić gluten do diety, ta gorączka co miała u moich rodziców to mamy robić mocz i morfologię bo coś się pani dr nie podobało a tak to generalnie ok po wizycie...
wczoraj byłyśmy na spacerze - pierwszy od dawien dawna bo pogoda ładna była ale nic to nie wpłynęło na poprawę zachowania Karoli -jak nie spała w nocy tak nie śpi, w dizeń troszkę nadrabia ale to nadal drzemeczki po ok 30-40 minut dr twierdzi że to przez ząbki albo mało żelaza (stąd też skierowanie na morfologię) no i podobno widać zalążki ząbków cokolwiek to znaczy - mam nadzieję że już niedługo ulży nam wszystkim i ząbek się przebije...
od przyszłego tygodnia wraqcam do pracy i paradoksalnie jak się wdrożę to będę miała więcej czasu na bb:) teraz w czwartek albo w piątek jak mi teściowa przyjdzie do Małej żeby się "wprawiać" to mam w planach nawiedić już firmę o choć na godzinkę się rozejżeć co i jak bo dość długo mnie nie było i nawet siedziba się zmieniła... zmykam szykować obiadek póki mała drzemie- szczepienie a raczej czekanie na lekarza ją trochę zmęczyło...
 
Witam :)
Dawno sie nie odzywałam tylko czytam posty bo jak zwykle mało czasu żeby na spokojnie usiąść i napisać.
U nas w sumie dopiero teraz wrocilismy do normy po sylwestrze bo pojechalismy w gory i tak troszkę Nikos sie roztroil ze spaniem, w nocy budzil sie 3 czasami 4 razy. No ale juz jest w normie :) A tak po za tym to przeszliśmy gorączkę trydniową troche Nikoś się wtedy wymęczył. A no i już mały żarłok je nawet mięsko. Co prawda jest dalej na cycku ale pani doktor kazała już wprowadzać jedzonko, więc według jej zaleceń mały je różne "pyszności". I sądzę że ząbki już lada dzien wyjdą bo z dnia na dzien dziasełka są coraz bardziej napuchniete i wszystko laduje w buzi nawet przez sen.
A-ASIU my też walczymy z niekapkiem, co prawda u nas nie ma histerii ale kubek jest raczej traktowany jako dobry gryzak.
mamaPaulinki Bardzo fajnie że udało się z turnusami i gratulacje za takie postępy maluszka
Pozdrowionka :)
 
troszkę się dziś zasiedziałam... no cóż... stawka vat podskoczyła to i ceny trzeba kiedyś pozmieniać na razie małymi kroczkami i powolutku...
aneczka - u nas ząbki idą już dobre 2 miesiące - ślinienie się, gryzienie wszystkiego i wkładanie rączek do buzi to taka u nas norma chociaż u nas to tak widze cyklicznie z kilkudniową przerwą było a najlepszym gryzakiem jak na razie są rączki ale zaplątane w pieluchę tetrową - daję małej pieluchę i ona sama ją sobie już do buzi wkłada a w nocy to jak się budzi z krzykiem to widze że koc był jedony bo uśliniony przy buzi i stłamszony... oby te ząbki się wyrżnęły jak najszybciej bo masakra z tymi nocnymi pobudkami z krzykiem - przynajmniej u mnie... chociaż... dziś wieczorem doszłam do wniosku że chyba wiem dlaczego moje dziecko dostało alergii na własne łóżeczko i krzykiem wymuszało spanie ze mną na łożu małżeńskim i odpukać jest dziś już po 23 a jeszcze ani razu się nie obudziła od godziny 21:) otóż wymyśliłam ,że mała poznała jak fajnie jest spac na bardziej miękkim niż jej materac i stąd jest bunt więc... jak M ją uśpił po 20 i zostawił w małym pokoju na sosnowym łóżku- oczywiście nie dała się położyć we własnym bo jak M mi mówił (ja dziś uciekłam na czas usypiania z psem na spacer... tak się dziś wycwaniłam...:)) to jak ułożył ją w łóżeczku to po 2-3 minutach był już krzyk ale jak położył na sosnowym to spała ponad godzinę co było wliczone w rachubę bo tak ok 21,30 miała przewidziane karmienie więc do karmienia spała ładnie, nakarmiłam kazałam M wyjąć z łóżka wolną kołdrę - mam taką fajną medyczną która składa się z 2 cieńszych kołder spinanych ze sobą napami - więc jedną połówkę poskładał i włożył do łóżeczka na to malutką i jak wspomniałam odpukać na razie ładnie śpi:) przez kilka ostatnich nocy do tej godziny to już ze 2 razy było budzenie i krzyki... tak więc małymi kroczkami może uda się że mała przekona się do swojego łóżeczka:) acha... no i dziś na wieczór po kąpieli zapodałam małej dentinox na dziąsełka - ale fajnie i chętnie otwierała buźkę i widać było że masowanie palcem bardzo jej odpowiada...:) moze też dlatego tak ładnie śpi... teraz to się nie dojdzie bo za dużo zmian. no i jeszcze w ramach nowości zgodnie z zaleceniem mojej dr zamiast kaszki ryżowej żeby dosypywać do mleka kleik kukurydziany to nie będzie zaparć (bo mamy straszne!!) i mleczko o 21,30 zjadła już z tym kleikiem i co mnie bardzo uieszyło wsunęła 170 ml!! już nie pamiętam kiedy ostatni raz mi tyle mleka zjadła!! z tym niekapkiem to jeszcze spróbuję z innej firmy zakupić (jak jutro będzie ładna pogoda to w ramach spaceru jakiś sklep mogę zaliczyć i zakupić...) może lovi? bo ma trochę inny kształt dziubka?? bo ja to sę trzymam tylko TT ale może niekoniecznie skoro jej nie podeszło?

mamaPaulinki gratki turnusów i postępów!! trzymamy kciuki oby tak dalej!! z tymi godzinami to u mnie podobnie - i z jedzeniem i ze spaniem nie wiadomo jak się teraz wpasować z malutką...


zmykam do spania bo już mi się literówki robi... tak więc do rana...:)
 
My już po wizycie, nawet szybko wróciliśmy z tych Gliwic ;-)
Mała nadal nie chce jeść, ząbki i ząbki i masakra :wściekła/y:
Asia śmiać mi się chce jacy to rodzice potrafią być pomysłowi w ekstremalnych warunkach :-D
My też już różnych sposobów szukaliśmy na szoguna, ale zacytuję dzisiejszą wypowiedź neurologopedy
"Paulinka ty będziesz miała ogromne ADHD" :angry: No z tym dzieckiem to teraz wstyd gdzieś pójść, bo prycha, pluje jak coś jej nie podpasuje, ciężko było ją zbadać, zabierała p. dr stetoskop, wyrywała jednorazowe rękawiczki itp. nawet porwała podkład z przewijaka :no:
uciekam, bo mała wyje :wściekła/y:
 
witam witam tyle co mam czas na chwilę usiąść ale nie wiem na jak długo...
dziś pierwszy raz teściowa została z małą na 2,5 godizny a ja w tym czasie byłam w pracy przejąć obowiązki, na szybkich zakupach - pampersy w realu po 43,95 więc zakupiłam, w babylandii kupiłam 3 różne kubki do picia - 2 niekapki i 1 jakiś treningowy z nadzieją że dziecko w miarę ładnie nauczy się o co chodzi z kubkami i odstawimy butle ze smoczkiem, byłam też jeszcze w rossmanie i u krawcowej odebrać firanki bo dałam do obszycia... teściowa trochę przerażona ale twardo twierdzi że da rade siedzieć z mała... jak wychodziłam miała podać jej do zjedzenia jabłuszko ze słoika to efekt taki że z połowy małego słoiczka zostało niezjedzone jeszce ok 3-4 łyżeczek, wypite troszkę herbatki i nietknięte mleko - bo też próbowała dać jak dziecko wpadło w "histerię" no i mówiła że usypiała chyba z 30 minut jak to określiła "na wszytkie sposoby"... a jak wychodziłam to przecież tyle co mała się obudziła po drzemeczce... no cóż na razie śpi jak ją teściowa opatuliła kołdrą, kocem pod głowę i nie wiem po co ale pielucha tetrowa też tak jakoś dziwnie lezy na dziecku - wolałam nie pytać...
a u nas nadal bez zmian - nocka jedna ładnie przespana a dzisiejsza znowu się bujałam z małą od 1 do 3,30 i skończyłyśmy wtulone jak do usypiania na ręce ale położone na poduszce... kark mi zesztywniał, kołdrę mała zagrabiła bięc moje 4 liery zmarzły ale pocieszam się że dziś dyżur będzie miał M... więc jest szansa na obespanie się;) na razie zmykam bo już slyszę ruchy w łózeczku... postaram sie zajżeć wieczorem...
miłego dzionka dziewczynki!!
 
reklama
Witam mamy jestem od niedawna na forum a pierwszy raz na Częstochowie:). Śliczne dzieciaczki tu widze. Serdecznie pozdrawiam:).
 
Do góry