reklama
Izabelka pisze:Tak bym chciała aby wszystkim wam i mi też po urodzeniu dzidzi te głupie relacje między nami i rodzicami i teściami się pozmieniały na lepsze oczywiście. Rodzina jest najważniejsza
PEWNIE!
Trzeba być optymistą! Przecież wszystko jest dla ludzi - po to są kompromisy.
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Mi po ponad trzech latach małżeństwa i dwóch narzeczeństwach powoli zaczynać brakować optymizmu co do teściów i ich stosunku do nas. Gdzieś tam łudzę, że jak się Bartek urodzi to może coś drgnie w naszych relacjach, ale wątpię, bo jeśli przez 5 lat nic się nie zmieniło to trudno w to uwierzyć, Mąż ma jeszcze mniej nadziei na to, a to w końcu jego roidzice i lepiej ich zna. Ale trudno, zobaczymy. Z moimi rodzicami relacje są całkowicie w porządku i to tym bardziej przykre, zwłaszcza dla mojego męża. wiem, że mu głupio i przykro z tego powodu ale co zrobić? Tylko, że u mnie teściowie mieszkają blisko, za blisko Z naszego balkonu widzimy ich okna Ale zależało nam na mieszkaniu w tej dzielnicy a w zasadzie to najbardziej nam pasowało jak wybieraliśmy, które kupić. Mieszkanie fajne, teściowie za blisko, cóż, coś za coś Zobaczymy, co ma być to będzie Bartek teraz jest najważniejszy
anusiakanusia
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 1 705
Och, o moich tesciach tez moglabym ksiazki pisac. Jeszcze na dlugo przed pojawieniem sie dzidzi tesciowa probowala za wszelka cene wybic mnie synowi z glowy. Bezczelna- kiedy ja bylam w Polsce a on w Turcji, i ja nie mialam zadnej mozliwosci obrony. A ona zapraszala do domu corki kolezanek, zeby go wyswatac, on wtedy ostentacyjnie wychodzil. Jezu co ja wtedy przezywalam. Jak pojawila sie dzidzia to tesciowa nieco zmiekla, choc nigdy w niczym nam nie pomogla, wrecz przeciwnie. (drastyczny przyklad- wymogla na synu oddanie jej for free nasz caly niemal sprzet gospodarstwa domowego, ktory moglismy sprzedac i czesciowo splacic nasze karty kredytowe, co bardzo skrocilo by nasza rozlake...) Zawiodlam sie niestety tez na ojcu Tonego- jak teraz przez miesiac bylam w Turcji to nawet nie zadzwonil, ani razu nas nie odwiedzil. Rozumiem ze moga byc nieporozumienia miedzy nim a synem ale ja nosze jego wnuczke,,,, come on...
Przepraszam ze tyle tu goryczy ale jak juz poruszylyscie ten temat to jakos ze mnie wyplynelo... Tony sam jest bardzo rozzarowany postawa rodzicow i to jeden z glownych powodow dla ktorych zdecydowal sie przeniesc do Polski.
Aniolekk rozumiem doskonale jak bardzo musi Ci brakowac Twojej mamy..., ja tak sie czulam w Turcji. Trzymaj sie dzielnie!!! Bedzie dobrze!
Przepraszam ze tyle tu goryczy ale jak juz poruszylyscie ten temat to jakos ze mnie wyplynelo... Tony sam jest bardzo rozzarowany postawa rodzicow i to jeden z glownych powodow dla ktorych zdecydowal sie przeniesc do Polski.
Aniolekk rozumiem doskonale jak bardzo musi Ci brakowac Twojej mamy..., ja tak sie czulam w Turcji. Trzymaj sie dzielnie!!! Bedzie dobrze!
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Anusiakanusia, kochana, współczuję, wiem jakie to przykre.
Wiecie, co jest najgorsze? Że oni wcale się nami nie przejmują, tym, że jesteśmy w ciąży i powinnyśmy unikać stresu itp, i że przecież bardzo przeżywamy całą tę sytuację. Trudno, ważne, żemamy nasze skarby i miłość ich tatusiów
Wiecie, co jest najgorsze? Że oni wcale się nami nie przejmują, tym, że jesteśmy w ciąży i powinnyśmy unikać stresu itp, i że przecież bardzo przeżywamy całą tę sytuację. Trudno, ważne, żemamy nasze skarby i miłość ich tatusiów
Kasia z tego co wiem to mialas lezac!!!! lezac a ciebie tu widac bardzo marsz do lozka
Pamietacie jakis czas temu bylo dobre haslo uczniow Kasi? "OLAC SYSTEM"??
wlasnie przypomnijmy sobie go i relaks.. musi byc dobrze i juz
u nas 2 miesiac po slubie stosunki z tesciowa sa dobre.... nawet chodzimy na zakupy dla dziecka razem
ale to wszytsko dlatego ze tesciu jest w morzu... a wrac nie mniej nie wiecej przed porodem..
wiec dopiero trzeba bedze miec anielska cierpliwosc... (a tak swoja droga jakos nie chce stosu odwiedzajacych przez pierwszy czas jak mlody urodzi sie
tylko aby byla nasza 3.. ale to mozna tylko pomarzyc ;D)
Olac system i spac dobrze
Aniolekk
Pamietacie jakis czas temu bylo dobre haslo uczniow Kasi? "OLAC SYSTEM"??
wlasnie przypomnijmy sobie go i relaks.. musi byc dobrze i juz
u nas 2 miesiac po slubie stosunki z tesciowa sa dobre.... nawet chodzimy na zakupy dla dziecka razem
ale to wszytsko dlatego ze tesciu jest w morzu... a wrac nie mniej nie wiecej przed porodem..
wiec dopiero trzeba bedze miec anielska cierpliwosc... (a tak swoja droga jakos nie chce stosu odwiedzajacych przez pierwszy czas jak mlody urodzi sie
tylko aby byla nasza 3.. ale to mozna tylko pomarzyc ;D)
Olac system i spac dobrze
Aniolekk
reklama
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: