reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

7-8 tydzień 2 puste pecherzyki ciążowe

No pewnie ze bety nie rob bo to tylko strata pieniedzy. Ja swojego zarodka nie badalam ja w takim szoku bylam ze wszystko posprzatalam a zarodek mial ok 4 cm wiec juz taki maly czlowiek to zakopalam na grobie dziadkow nawet nie pomyslalam zeby wiezc gdzies do badan.

Ja teraz 12 ide na drugie prenatalne mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. I ze wkoncu dowiem sie czy to chlopczyk czy dziewczynka bo narazie to dzidzius ☺

A co do wagi ja mam olbrzymia otylosc a mimo to zdecydowalam sie na ciaze i tez jestem na forum otylosc w ciazy i powiem Ci ze z tego powodu jakos nie maja dziewczyny problemow. Szybciej po tym jak schudly z zajsciem w ciaze bo organizm dostaje szoku.
 
reklama
Ja za to w druga strone - jestem bardzo szczupla, mam odwieczny problem z tyciem. Twoje malenstwo faktycznie juz calkiem spore bylo... moje niestety wylecialo do toalety i nie bylo mozliwosci go odratowac. Mial 1 cm... teraz w tej ciazy zarodek ma 0,46 cm wiec nie wiem czy zauwaze nawet....

Trzymajcie sie dziewczyny i powodzenia Asia na prenatalnym. Daj znac jak poszlo.
 
Hej.
Na razie nic sie nie wydarzyło... pobolewa mnie chwilami brzuch, ale nie ma jeszcze plamien ani nic.
Zobaczymy co przyniosą dni... do piątku juz nie tak daleko.... :(
 
Ja w czwartek tez na badanie i tez juz sie stresuje. Tez odrazu nerwy jak dziecko za dlugo sie nie rusza i stres. Teraz tylko modle sie o kazdy kolejny tydz zeby blizej bezpiecznego czasu do porodu.

A Ty na zwolnieniu jestes?
 
reklama
Tak, wzielam następnego dnia po wizycie jednak L4, nie dałabym rady w pracy... nie badz nerwowa. Wszystko na pewno bedzie dobrze. Trzymam kciuki i daj znac jak poszło.
 
Do góry