reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

6 miesiecy i nie ma oznak zabkowania

reklama
przyszłam sie pochwalić, ze Filowi przebiły się 2 piątki - lewa górna i prawa dolna :-) - jeszcze tylko 2 ząbki do kompletu :-)

Gratulacje dla dzielnego Filipka :-D:-D:-D Elu, a miał jakieś oznaki ząbkowania?

U nas ślinienia brak, ząbki już wszystkie poza piątkami.
Mój bratanek ślinił się strasznie dosyć długo i trzeba mu było przypominać o połykaniu śliny na szczęście z tego wyrósł. Ale było dokładnie tak jak z Witusiem:tak:Więc Monia nie martw się na zapas:happy:

Pocieszyłaś i uspokoiłaś mnie :tak: Wielki buziak dla ciebie za to :-D:-D:-D

apropo wkładania łapek do buzi, mam pytanie:
otóż kiedyś kilka z nas skarżyło się że dzieciaczki wkładają łapki wywołując odruch wymiotny. Powiedzcie, czy Waszym dzieciaczkom to przeszło, bo Emi dalej tak robi :baffled::crazy:

U nas nigdy nie było tego problemu, choć Witek wpychał cały czas łapki do buźki, ale nie na tyle by były wymioty :no:
 
Lorien ... Jeremi też czasem wpycha łapy tak głęboko do buzi, że ma odruch wymiotny ... a potem .... pęka z tego ze śmiechu .... czyli jak rozumiem to dla niego świetna zabawa :baffled: dla mnie nie :wściekła/y:

A co do mycia zębów .... to Jeremi kilka razy dziennie sam się upomina "Ząbki myć!" ... także czasem dostaje samą zwilżoną szczoteczkę bez pasty, bo to chyba nie byłoby dobre dla szkliwa :baffled: A szczoteczkę sam sobie wybrał w sklepie. Pierwszą szczoteczkę niemalże zjadł :-D
 
idento jak u nas, prowokowanie wymiotów, uśmiech i znowu.

Mycie ząbków też zupełnie podobne - gonitwa ze szczoteczką po domu. Całkiem te dzieciaczki podobne
 
Fil zęby myje dwa razy dziennie - rano razem ze mną, tzn najpierw ja mu wyszoruję, później oddaje mu szczoteczke i on sobie doszorowuje ;-). wieczorem myje zęby w kąpieli.
ze szczoteczką nie gania po mieszkaniu, bo mu nie pozwalalam - ząbki myjemy w łazience - ja nad umywalką, on nad wanną :-)
 
reklama
Do góry