reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ząbkowanie czy skok rozwojowy ?

reklama
No zęby do na pewno Wam do świąt nie wyjdą 😂 u nas taki stan to byly jeszcze ze 3 miesiące bez zębów. Jak nie dłużej.
Oj to doskonałe wiem mam nadzieję że przynajmniej przestanie płakać w nocy i jako tako ja przesypiać:) ogólnie wydaje mi się że bardzo późni idą jej zęby w styczniu będzie miała skończony roczek
 
Oj to doskonałe wiem mam nadzieję że przynajmniej przestanie płakać w nocy i jako tako ja przesypiać:) ogólnie wydaje mi się że bardzo późni idą jej zęby w styczniu będzie miała skończony roczek
Mój ma w styczniu 16 miesięcy. Teraz idą mu 3,4 , druga 1 na dole (A wychodzą już od 3 miesięcy).
Do teraz miał dwie 1 u góry i 1 i 2 u góry :) Opornie się przebijają przez dziąsła no ale w końcu idą:D.
Teraz się boję, że jak mnie z nienacka capnie to mi skórę odgryzie 🤣🤣
 
reklama
Do góry