B
BBP
Gość
a napisałam, że to OK? Tak samo jakbym napisała, że twierdzisz, że pobicie i podpalenie jest spoko. Ograniczenia w wizytach nie są „ok”, ale ma to jakieś uzasadnienie i podstawy. Choć moim zdaniem wystarczyłoby przestrzeganie reżimu sanitarnego. Jednak nieprzyjęcie pacjenta to nie to samo co pobicie.Wiesz co, jak dla mnie to co napisałaś w pkt 2 mówi samo za siebie. Skoro wg Ciebie lekarz ma prawo odmówić osobie niezaszczepionej wizyty to ja nie mam już nic więcej do powiedzenia. Zadziwiające, że bulwersuje Was przemoc i podpalenia, ale już odmowa przyjęcia pacjenta, który potrzebuje kontroli i być może pomocy jest wg Was ok. Nie wspomnę o tym, że na NFZ poszczepieni lekarze wizyt odmawiają, ale prywatnie to przyjmują. Ba, sami w gabinecie bez maseczek siedzą.