reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

500+ tylko dla zaszczepionych na COVID-19?

reklama
Odnośnie do „zapędów” w kwestii zniesienia ograniczeń dla zaszczepionych i wprowadzenia obowiązkowych szczepień. Czy ci, którzy czują się „zmuszani” do szczepień faktycznie doświadczyli jakiejkolwiek formy przymusu poza presją społeczną? Czy ktokolwiek został zaszczepiony na siłę wbrew swojej woli? Za to skrajni zwolennicy „wolnego wyboru”:
- grożą personelowi punktów szczepień śmiercią,
- dopuszczają się przemocy,
- wyzywają lekarzy, personel i pacjentów od morderców,
- dokonują zniszczeń, podpaleń i innych aktów wandalizmu,
- sprowadzają zagrożenie dla ludzi i mienia.
To tak w odniesieniu do tego, że „nikt nie narzuca swojego zdania”.

Ciekawe jak tam sprzęgło Sochy.
Jak dla mnie nie to co opisujesz to nie jest robota jak to nazywasz antyszczepionkowców. To normalni ludzie którzy chcą decydować za siebie a nie bić się w przychodniach. Moim zdaniem rząd tymi szczepionkami chce skłócić i podzielić społeczeństwo. Skłócone społeczeństwo jest słabe i nie walczy z władza. Cała ta pandemia odsuwa uwagę od spraw od których chcą odsunąć uwagę. Zawsze tak robią. Natomiast jeśli nie o to chodzi to na pewno jest jakieś drugie dno tej całej akcji która się od jakiegoś czasu toczy. Mogę się mylić ale również mam prawo się wypowiedzieć. Takie jest moje zdanie.
 
Odnośnie do „zapędów” w kwestii zniesienia ograniczeń dla zaszczepionych i wprowadzenia obowiązkowych szczepień. Czy ci, którzy czują się „zmuszani” do szczepień faktycznie doświadczyli jakiejkolwiek formy przymusu poza presją społeczną? Czy ktokolwiek został zaszczepiony na siłę wbrew swojej woli? Za to skrajni zwolennicy „wolnego wyboru”:
- grożą personelowi punktów szczepień śmiercią,
- dopuszczają się przemocy,
- wyzywają lekarzy, personel i pacjentów od morderców,
- dokonują zniszczeń, podpaleń i innych aktów wandalizmu,
- sprowadzają zagrożenie dla ludzi i mienia.
To tak w odniesieniu do tego, że „nikt nie narzuca swojego zdania”.

Ciekawe jak tam sprzęgło Sochy.
Moja lekarka na ostatniej wizycie mówiła że zmusili ją że nigdy w życiu nie dałaby sobie tego wstrzyknąć chyba że za kilka lat jak już będą większe dane ale bez szczepienia nie mogła by pracować w zawodzie więc nie miałaby na życie. Mówiła że koleżanki pracujące w szpitalu na początku miały przymus wpisywania pozytywnych wyników na covid nawet jak był negatyw 🤷‍♀️.
 
Mnie dziwi tylko fakt dlaczego im tak bardzo na tym zależy. Bo na pewno nie na naszym zdrowiu. Na obecna chwilę szczepionka nie jest przebadana jak powinna a sytuacja w kraju jeśli chodzi o zachorowania i śmiertelność nie jest zła, więc po co miałabym się szczepić? Żeby nie przejść bezobjawowej choroby? Oczywiście mogę się mylić i jak zachoruje to odpokutuje swoje przemyślenie ale dopóki nie widzę zagrożenia nie dam sobie wstrzyknąć czegoś co nie jest przebadane jak powinno.
Hm… Twoje zdrowie dla ekonomii państwa ma wymierną wartość. W dużym uproszczeniu. Koszt zaszczepienia to max. kilkadziesiąt - kilkaset złotych. Jednorazowo! Jak trafisz pod respirator to sama opieka to średnio 1000 złotych dziennie. Do tego koszt leczenia, świadczenia społeczne. Brak przychodu z PIT. Przez kilka tygodni czy miesięcy. Do tego krach służby zdrowia też nie leży w interesie władz. Dlatego tak wszystkim zależy :)
 
Normalnie szczepionki badane są latami. Szczepionka o której mowa przeszła ekstremalnie szybkie badania. Skrócić czas badań nad szczepionka można np w czasach pandemii.

Są bardzo sprzeczne informacje. Jedni twierdzą że przyspieszony tryb badań nad szczepionką nie ma wpływu na jej bezpieczeństwo. Gdzie indziej oglądałam wypowiedź lekarki i profesora gdzie mówili co innego film bardzo szybko został usunięty. Dodatkowo szukałam informacji która szczepionka lepsza i natrafiłam na informacje że jest za mała liczba badanych i jedna osoba zmienia całkowicie dane. Nie jestem lekarzem nie umiem tego ubrać w słowa medyczne. Po prostu zebrałam kilka informacji ludzi z dziedzin medycznych wiele było sprzecznych nie ma jednej spójnej odpowiedzi. Uważam że jeśli państwo chce nas do tego zachęcić to idzie w zła stronę. Skoro trzeba czymś przekupić do czegoś to znaczy że nie mają dobrych argumentów na to żeby się zaszczepić a mają w tym jakiś interes więc teraz próba przekupienia potem pewnie szantaż a tak naprawdę wystarczyło by kilka wybitnych lekarzy itp z różnych dziedzin i z różną opinia w tym temacie . Dlaczego nie skonfrontują ludzi którzy mają w tym jakieś pojęcie ale mają odmienne zdania. Jeden by obalił tezę drugiego i można by było samemu z takiej rozmowy wyciągnąć wnioski.
„Nie znam się na farmacji, ale się wypowiem”.
Na innym wątku dziewczyna fajnie to podsumowała - ciekawe czy produkty spożywcze, suplementy diety i kosmetyki też tak analizujesz.
wyroby medyczne bada się latami - PO WPROWADZENIU NA RYNEK.
 
Hm… Twoje zdrowie dla ekonomii państwa ma wymierną wartość. W dużym uproszczeniu. Koszt zaszczepienia to max. kilkadziesiąt - kilkaset złotych. Jednorazowo! Jak trafisz pod respirator to sama opieka to średnio 1000 złotych dziennie. Do tego koszt leczenia, świadczenia społeczne. Brak przychodu z PIT. Przez kilka tygodni czy miesięcy. Do tego krach służby zdrowia też nie leży w interesie władz. Dlatego tak wszystkim zależy :)
A nie bierzesz pod uwagę też drugiego dnia? Polska zapewne musi (będąc członkiem Unii) wywiązywać z pewnych, że tak to nazwę zadań. Wykupywali wszystkie szczepionki jak leci a teraz coś z tym trzeba zrobić. Jak nie zaszczepi wymaganej liczby osób to pewnie będą kary i to nie małe. Więc stąd loterie i inne rzeczy.
Możesz mi jeszcze wyjaśnić jedną kwestię? Dlaczego jak szczepionka weszła na rynek to Polacy wręcz "zabijali" się,żeby ją przyjąć. Wiecznie były krotnie,że ktoś poza kolejką przyjął itp. A teraz nagle ustało i ludzie nie chcą się szczepić. Dlaczego?
 
A nie bierzesz pod uwagę też drugiego dnia? Polska zapewne musi (będąc członkiem Unii) wywiązywać z pewnych, że tak to nazwę zadań. Wykupywali wszystkie szczepionki jak leci a teraz coś z tym trzeba zrobić. Jak nie zaszczepi wymaganej liczby osób to pewnie będą kary i to nie małe. Więc stąd loterie i inne rzeczy.
Możesz mi jeszcze wyjaśnić jedną kwestię? Dlaczego jak szczepionka weszła na rynek to Polacy wręcz "zabijali" się,żeby ją przyjąć. Wiecznie były krotnie,że ktoś poza kolejką przyjął itp. A teraz nagle ustało i ludzie nie chcą się szczepić. Dlaczego?
Jest mniej zachorowań i pandemia wydaje się mniej straszna. Ci co chcieli już się zaszczepili. Na resztę zadziałało lobby antyszczepionkowe.
 
reklama
* a czy ja gdzieś napisałam, że nie powinien?!
Do tego umówmy się, że w opisywanym tu przypadku nie chodzi o doraźną pierwszą pomoc w stanie bezpośrednio zagrażającym życiu.
Oczywiście tym wszystkim ludziom, którzy zmarli w skutek teleporady też wg lekarza nic nie zagrażało. Wizyta była niepotrzebna, bo lekarz dał radę zbadać telefonicznie. A później już było za późno...
 
Do góry