reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

500+ tylko dla zaszczepionych na COVID-19?

reklama
Szczerze powiedziawszy nie wiem jak to rozwiązać. Z jednej strony nie popieram ograniczeń dla niezaszczepionych czy przymusu szczepień. Bo jestem w stanie zrozumieć, że ktoś się boi poważnego nopu (nawet jeżeli prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest dużo mniejsze niż groźne powikłania po covid). Z drugiej rozumiem, że dopóki nie ma odporności zbiorowej będzie tak jak jest. Zwiększanie i zmniejszanie obostrzeń, za którymi kryją się ludzkie tragedie. Więc rozumiem też, że sporo osób chce tego uniknąć.
Dzięki za spokojną i uprzejmą dyskusję :)

A jak wg Ciebie obowiązkowe szczepienie na covid ma się do obowiązku szczepień w ogóle? Również nie jesteś za obowiązkiem ?
 
Jestem naprawdę pod wrażeniem tego co tutaj piszecie. Ograniczenie przemieszczania się ze względu na to, że się nie zaszczepiłam jest ok? A co na to konstytucja? Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody. A czy przypadkiem szczepionka na covid nie jest w fazie testów? A skoro testy to sprawdzane jest na ludziach jak to na nich działa. Cały czas aktualizowane są skutki uboczne szczepionek. W mojej rodzinie osoba po szczepieniu ma zakrzepica i nie może jej wyleczyć. No cóż... To przecież dla większego dobra. Szwagier przez tydzień dochodził do siebie po szczepieniu przez co nie mógł prowadzić biznesu i stracił sporo pieniędzy. Ale przecież ważne jest dobro ogółu. Znajomy trafił do szpitala, dostał reakcji alergicznej gdzie nawet nie wiedział, że jest na coś uczulony. Miesiąc w szpitalu w ciężkim stanie. Jednak musimy się poświęcić, by wyjść z tego, tak? Ja się boję. Serio, boję się tej szczepionki. Syna szczepie wszystkimi obowiązkowymi jednak ich w jakimś stopniu jestem pewniejsza. Tej nie jestem. Czy ktoś mi da na piśmie, że nie trafie do szpitala po szczepieniu? Że nie będę miała zakrzepicy? Wiem, że jak zachoruje to mogę ciężko przechodzić. Wiem, że mogę kogoś zarazić. Jednak ktoś może mnie też zarazić inną chorobą. Zdziwię niektórych ale wiecie co? Inne choroby nie zniknęły 😯 Znam sporo osób co chorowało na korone, jedna zmarła i to w wieku 40lat. To nie jest łatwy czas. Dlaczego mój strach ma być źle odbierany przez społeczeństwo? Dlaczego mam być ograniczona? Bo się boję?
Sporo osób w pracy, które są na wyższych stanowiskach też nie chcą się szczepić. Im nie zależy na 500+, nie przy ich zarobkach. To dla nich nic. I co z takimi osobami? Zamknąć w domu? Kto ich zastąpi? Wszyskich niezaszczepionych zwolnić? Gospodarka padnie.
Wolę by mi zabrali wszystkie moje świadczenia, których mam o matko aż 500+, niż się zaszczepić i bać się jakie skutki długofalowe może mieć to dla mnie. Tak, boję się też choroby, jednak bardzej boję się szczepionki.
 
mysle, ze pewni bedziemy za pare lat. I oby bylo tak jak piszesz;)
To nie do końca tak. Pijąc wodę mineralną nowej marki również możesz latami oczekiwać „powikłań”.
Nie możemy być pewni, że dzieciom poczętym w procedurze in vitro na starość nie wychodzi bruzda (gdziekolwiek ona by miała być) - będziemy pewni dopiero, gdy pierwszy człowiek urodzony w wyniku IVF się zestarzeje. Prawdopodobieństwo? Bliskie zeru.
Co do badań nad lekami - Polecam kazus leków i suplementów diety - dwa preparaty z magnezem wiodącej marki :)
 
Jestem naprawdę pod wrażeniem tego co tutaj piszecie. Ograniczenie przemieszczania się ze względu na to, że się nie zaszczepiłam jest ok? A co na to konstytucja? Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody. A czy przypadkiem szczepionka na covid nie jest w fazie testów?
Szczepienia na covid to przetestowane, dopuszczone do obrotu szczepionki.
NIE SĄ w fazie testów.

co do lockdownu - tak, w przypadku epidemii kraje mogą narzucić na społeczeństwo ograniczenia mające na celu wyhamowanie epidemii. Tak działały lockdowny na całym świecie i w każdym z europejskich miast.
aktualnie można zwolnić z ograniczeń osoby zaszczepione i zachować je dla niezaszczepionych i do czasu wygaśnięcia epidemii to możliwe rozwiązanie. I sensowne.
 
To nie do końca tak. Pijąc wodę mineralną nowej marki również możesz latami oczekiwać „powikłań”.
Nie możemy być pewni, że dzieciom poczętym w procedurze in vitro na starość nie wychodzi bruzda (gdziekolwiek ona by miała być) - będziemy pewni dopiero, gdy pierwszy człowiek urodzony w wyniku IVF się zestarzeje. Prawdopodobieństwo? Bliskie zeru.
Co do badań nad lekami - Polecam kazus leków i suplementów diety - dwa preparaty z magnezem wiodącej marki :)
nigdy niczego mozna byc pewnym;) kazda decyzja niesie z soba jakies ryzyko..
 
reklama
Szczepienia na covid to przetestowane, dopuszczone do obrotu szczepionki.
NIE SĄ w fazie testów.

co do lockdownu - tak, w przypadku epidemii kraje mogą narzucić na społeczeństwo ograniczenia mające na celu wyhamowanie epidemii. Tak działały lockdowny na całym świecie i w każdym z europejskich miast.
aktualnie można zwolnić z ograniczeń osoby zaszczepione i zachować je dla niezaszczepionych i do czasu wygaśnięcia epidemii to możliwe rozwiązanie. I sensowne.
Czy znasz wszystkie skutki uboczne szczepionki? Jak napisałam lista cały czas jest aktualizowania. Skoro twórcy szczepionek do obecnego czasu nie wiedzą, co mogą one spowodować to jakim cudem to nie jest testowanie? Chyba, że po prostu ja inaczej to rozumiem. Smutne jest to, że tak łatwo niektórzy podejmują decyzję o życiu innych. "Zabronić aborcji", " Ograniczyć możliwość przemieszczania się ", " Zaszczepić wszystkich na siłę ", " Kobiety mają żyć według cnót niewieścich". Mamy epidemie jednak jak słyszę, że osoby zaszczepione cały czas chorują to jakoś mnie to nie zachęca by zmienić zdanie, by pomimo lęku się zaszczepić. Jest już x odmian covid, szczepionki są daleko w tyle. Czy to przez to, że ludzie się nie szczepią? Nie wiem. A może dlatego, że się szczepią i oni przechodzą to lekko ale zarażają gorszym covidem? Naukowcem nie jestem by znać na to odpowiedź. Jeśli nikt mnie nie przywiąże i siłą nie da zastrzyku to tego nie zrobię. Walczymy o to by być wolnym, mieć wolny wybory. Tyle miało żal do rządu o zakaz aborcji chorego płodu, bo odbierane są nam prawa, a teraz co? Ograniczyć im swobody! Wybudować getto! Zwolnić z pracy, nie potrzebujemy płaskoziemców! Ludzie litości. Zamiast karać i przymuszać lepiej by rząd skupił się na tym, by pokazać, że to nie jest takie złe. Że pomoże jeśli po szczepieniu będzie coś nie tak. A obecnie niech mnie pocaluje rząd w d... 🙂
 
Do góry