reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

4-ro, 5-cio i 6-cio latki - zapraszam do rozmowy o naszych pociechach :)

Witam Kobitki:tak:

U nas jakoś leci pomalutku...ja w pracy, Amanda jeszcze 15minut w przedszkolu będzie a Martynka w domku z tatusiem...
Pysia25 o proszę ale zbieg okoliczności;-):-) to z okazji rocznicy życzę Wam dużo nieustającej i szczerej miłości, pociechy z dzieci oraz samych radosnych w życiu chwil:tak::tak:
Jak obchodziliście tę rocznicę?:cool2:
Jak się ma Natalia? Kaszelek nadal ją męczy?:confused:
A test alergiczne jakie będzie jej robić te z krwi czy "na skórę" ?:dry:
Annaoj kce "powodzenie" dotyczyło właśnie tej wizyty co będzie dopiero miała w poniedziałek;-):-p
my jeszcze atropiny nie zapuszczaliśmy bo ma być zdrowa a niestety się smarka:baffled:

To się masz teraz z psem:szok:
 
reklama
Dzięki Aluśka:-), Natala ma zapalenie (jak zwykle) ale już nie kaszle, ma inhalacje i pomaga jej to, a rocznicy specjalnie jeszcze nie świętowaliśmy poza domem, bo w sobotę byliśmy na imieninach u wujka,a w niedzielę goście byli u mojego brata, tak więc imprezy domowe były, ale musimy sobie gdzieś wyjść :tak: a testy będzie mieć na rączkach
 
witam, jak się cieszę na jutrzejszy wolny dzień. Miałam brać w piatek wolne, ale już w poniedziałek będę miała, a jeszcze musze częściowy urlop wziąść we wtorek, Igor ma przedstawienie w przedszkolu. Nie wiem czy się gdzieś jutro wybiorę, bo coś czuję, że mnie coś rozkłada, katar mam, mięśnie mnie bolą. Na groby chyba w weekend pojedziemy.
Mój Igor dzisiaj za jakieś straszydło się przebrał, nito kościotrup, nito wampir, ale on zadowlony.

Zdrówka dla Natalki.

uciekam, ale dizisiaj zapowiada się leniwy dzień, więc może jeszcze zajrzę.
 
Pysia zdróweczka Natali posyłam:tak:
My też nic nie planowaliśmy... tylko chcieliśmy zamówić pizze i zjeść wspólnie z dziewczynkami ale że akurat teściowa przyjechała ze wsi w niedzielę w południe to trzeba było ją wykorzystać :-D
P. poprosił ją żeby przypilnowała dziewczynki i wyskoczyliśmy do restauracji a potem do kina na "Paranormal Activity 4":rofl2:
Annaoj kce ja też w piątek pracuję i w sobotę też...:sorry: a wolne może uda mi się wziąć na 12.11 bo Amandzia ma pasowanie:-)
A Ty nie daj sie choróbsku:sorry:

coś mnie dziś głowa boli :baffled: i już mi sie nie chce tu siedzieć...
 
witam
pogoda jest beznadziejna i mój organizm się dopasował, jakieś grypsko mnie dopadło chyba, z nosa mi cieknie, kości bolą, wieczorem trochę gorączkę miałam. B się zlitował i rano polazł z psem, a potem się dzieciakami zajął, co bym sobie dychnąć mogła. Mam nadzieje, że dzieciaki nie podłapią.
Do południa zrobiliśmy sobie kino domowe, oczywiście obowiązkowo z popcornem. Oglądaliśmy "Jak wytresować smoka?", dla Alicji było trochę za długie, ostatnie 30 minut już tylko się kręciła, pokładała i takie tam, ale Igorowi się bardzo podobało.
Aluśka to Ci współczuję, nie wyobrażam sobie jeszcze w sobotę pracować. Na pasowaniu to mama musisz być obowiązkowo:-)

uciekam, miłego popołudnia
 
witam w ten piątkowy pracowity dzionek...

Wczoraj pojechaliśmy do Nałęczowa i odwiedziłam grób mamy (oraz innych bliskich)...najpierw poszłam sama a po obiedzie u mojego taty poszliśmy w piątkę : ja, P., Mój tata i dziewczynki:confused:
Trochę wiało więc mam nadzieję że Martyniuchę i Amandziuche nic teraz nie rozłoży:no:

Annaoj kce w październiku we wszystkie soboty pracowałam we wrześniu z racji ze było ich 5 to jedną miałam wolną także w listopadzie nie spodziewam się mieć jakiejś soboty wolnej:baffled: dobrze że chociaż niedziele są wolne:dry:

Jak się dzis czujesz? Dzieciom odporności życzę żeby się nie pozarażały:confused:
Fajnie ze sobie seans a'la kinowy zrobiliście:-)
Pysia25 jak tam u Was ze zdrówkiem?:confused:
 
hejka
w końcu udało mi się zajrzeć. Weekend miałam wyjazdowy, na szczęście pogoda była fajna, więc mnie nie przewiało na cmentarzach, ale katar mnie nie opuścił niestety.
Wczoraj zaliczyłam okulistę z Igorem, na szczęście naklejanie plasterków pomaga i jest poprawa, mamy dalej kleić oczy i ma być ok. J
Dzisiaj w pracy oczywiście urwanie głowy, a jeszcze o 14 musiałam wyjść, bo Igor miał przedstawienie w przedszkolu. Taki już facet z niego, dzisiaj miał koszulę i krawat i się wzruszyłam, taka dumna z niego jestem.
Aluśka jak tam dziewczyny, mam nadzieje, że nic się nie przyplątało. Podziwiam Cie z tą pracą , nie wiem jakbym dała radę.
Pysia Natalka już zdrowa?
Znikam żurek na jutro robić.
miłego wieczorku
 
Annaoj kce to świetnie że naklejanie plastrów pomaga:tak:
Fajnie Ci że byłaś na przedstawieniu Igorka mi niestety nie dali wolnego:no: a nie długo i tak mają posypać się zwolnienia:baffled: więc jak nic innego do grudnia nie znajdę to będę miała wolnego czasu aż nadto:crazy:
Jak tam Twoje zdrówko:confused:?
 
witam weekendowo
Miałam wczoraj awarię serwera w pracy, więc netu niet. Prezes pozwolił nam wyjść wcześniej, dziewczyny się bały szefowej, więc zostały, a ja byłam odważna:-p

Aluśka trzymam kciuki co by Ciebie ominęły zwolnienia.
miłego weekendu
 
reklama
Annaoj kce brawa za odwagę;-):-D
Wczoraj z szefem jeszcze raz pogadałam i się zgodził na wolny poniedziałek:-) oby tylko dotrzymał słowa...
 
Do góry