reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

4-ro, 5-cio i 6-cio latki - zapraszam do rozmowy o naszych pociechach :)

witam po intensywnym, acz bardzo fajnym weekendzie. Tatuś dał radę z dzieciakim, chociaż zmierzluch mu się włączył w niedzielę:eek: Dwa dni to dla niego za dużo.
Stwierdziłam wczoraj wieczór, że dobrze, że się teraz na tą podyplomówkę zdecydowałam, bo za rok jak Igo pójdzie do szkoły, to byłoby chyba niewykonalne. B nie dopilnował, co by Młody nadrobił zaległości pochorobowe (dostał książkę do domu), tzn coś tam porobił, ale część. Tak to już chyba jest z facetami.
Aluśka Igor wygrał jakąś książkę i słodkości. Młody zadowolony, bo go wszyscy chwalili, a ja się cieszę , że wziął udział, bo jakiś czas temu się zrobił troszkę taki na "nie" jeśli chodzi o takie różne rzeczy.
No włąsnie gdzie reszta???

miłego dzionka
 
reklama
Annaoj kce witaj :-) jak sie czuje Twój Igorek ? choróbsko nie zaczęło sie go czepiać po tym przemoknięciu?
Buziak dla mojej imieniczki;-):-)

Wczoraj jak wróciłam do domu to doznałam szoku na widok mojej córci a raczej na widok tego co miała zrobione z włosami:eek::crazy: P. stwierdził ze ja tak odebrał z przedszkola i wolał się nie dotykać żeby jej włosów nie powyrywać rozplątując ten kołtun:baffled:
Masakra...to ja Amandzie ładnie w dwa warkocze uczesałam a wróciła rozczochrana ze gorzej się nie dało:no: dwie gumki tak poplątane ze jedna ni jak nie dało się rozplątać i musiałam jej obciąć kilka włosów (na szczęście nie jest to widoczne) związku z czym dziś rano pytam sie przedszkolanki co to sie wczoraj stało że Ami taka rozczochrana wróciła do domu to stwierdziła ze się "nic przecież takiego nie stało i najlepsze że ja nic nie widziała by sie coś takiego działo":eek: to ja sie pytam gdzie była w tym czasie:wściekła/y: sale mają małą i grupę też może raptem 10-cioro dzieci nie sądzę ze nie dało sie zauważyć ze jedno drugie szarpie za włosy:no: a Amandzik mi wczoraj powiedziała ze jakaś Oliwka jej poplątała te włosy a jak prosiła panią żeby uspokoiła Oliwkę to pani podobno w ogóle nie zareagowała:crazy: ehh

az tak miała poplątane?
oj niedobrze,coi to za panie ze nie dopilnowały
 
Witam.
Jestem mamą 5-ciolatki i chętnie porozmawiam z mamami o błachostkach i problemach życia codziennego :-D. Zabrzmiało trochę poważnie.

Napiszę coś o sobie. Mam na imię Majka i mieszkam w pobliżu Krakowa. Jak widać na suwaczkach jestem po3jną mamą. Iza idzie do 1-szej klasy a Natalia do "starszaków". Maruś póki co z mamusią.
Natalia ma ok 116 cm wzrostu i waży niecałe 18 kg. Jest chudziutka choć je normalnie.
Zapraszam chętne mamy :-)

to nie tylko ja jestem potrójną mamą:)

jak ja mowie komus ze mam 3 to zaskoczeni
a moje to:
Kacper-10l
Weronika-4l
i Natasza-2l skonczyła 15.10

co kolejne u mnie to bardziej urwisowate:)
 
Cześć Kobitki:cool2:

Kolejny spokojny dzień pracy prawie za mną :rofl2:
Wczoraj mężasty był z Amandą i Martynką u okulisty...podobno nawet w miarę grzecznie się zachowywały :cool2:
Amanda podobno coś z jednym oczkiem miała problem przy "czytaniu" obrazków i mamy przez 5 dni zapuszczać jej atropine (czy jakoś tak) żeby przygotować ją do dalszych badań... takze szykuje nam sie kilka dni siedzenia w domku i mamy zgłosić sie w tą środę bądź następną więc raczej będzie to następna żeby mi wolne w pracy dali:sorry:

Anamari82 witaj:-)
co do poplątanych włosów mojej córci to ja w całym jej życiu nie widziałam ich w aż tak tragicznym stanie...a pani oczywiście nic nie widziała:crazy:
 
hejka
Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, bo moje dzieciaki nie nawykły, żeby je rano poganiać, a że się tatusiowy spieszyło dzisiaj wyjątkowo to był wrzask. Nawet ja się przez nich do pracy spóźniłam.


Też się wybieram do okulisty z Igorem. Mamy wizytę 5 listopada. Zobaczymy jak będzie.

mam w weekend zajęcia, więc nie zajrzę, wypoczywajcie
 
Hej,
Aluśka, najlepszego z okazji wczorajszej rocznicy :-) my też mieliśmy wczoraj :-)

a tak u nas to nic nowego, Natala znowu kaszel, będzie miała testy alergiczne, jak wyzdrowieje... ach, te choroby...:baffled::-(

Anna, powodzenia jutro
 
reklama
Hej dziewczyny

Od 2 dni mam młyn w pracy. Jak czas z niektórymi wymieniam maile to po prostu dobrze dla tego kogoś, że taka odległość nas dzieli. Jak ludzie mogą być tak beszczelni i jeszcze potem niewinnie piszą, że mam sobie tego nie brać do siebie:baffled::no:
Pies mi się rozpanasza coraz bardziej i menda mała niszczyć zaczyna, obrapała ścianę, do jednych butów mi się dobrała (na szczęście w pore zdąrzyłam zareagować), 2 książki dzieciom zniszczyła, a wczoraj ściągnęła bluzę B z suszarki i odgryzła sznurek od ściągacza. Muszę B powstrzymywać co by budy nie zaczynał zbijać:baffled:
Dziewczyny dużo, dużo miłości na przyszłe lata szczęśliwych małżeństw.
Wizytę mam w przyszły poniedziałek.
uciekam do moich "petetntów";-)
 
Do góry